Susza w ogrodzie

[SylwesterK6]

Ja też na szczęście w nieszczęściu mieszkam nad rzeką. Studnia już wyschła (prawie ale i tak wody brać nie można). Jedyna rada z rzeki woda. I tak co drugi dzień. I tak od 2 miesięcy.

[adamanna]

Dobrze że masz rzekę w pobliżu - ja muszę wozić wodę z domu - i już nie mam w czym, a wody ciągle mało , ten deszcz który spadnie od czasu do czasu to porażka - tylko udaje deszcz, trawnika nie ma jest pylące się klepisko, kwiatki jeszcze dają jakoś radę ale tylko trwają bo urody w nich specjalnie nie widać takie marne

[x-a-xi]

U mnie ostatnio upadło 5l/m? przemiękło 2-3cm , wcześniej deszcz był na początku lipca też podobny . W sadach jabłoniowych wodę pompuje już 8 tygodni (pompuje ! pompy pracują po 3 dni w tygodniu po 12 godzin gdzie podają po 30-40m? /h wody) . Na słabszych ziemiach i to już nie daje rady . Teraz już u nas nie walczy się o plon tylko o utrzymanie żywotności drzew. Tydzień w tydzień zużywa się po blisko 100l. paliwa lecz taka rola chłopa, musi ratować co jego. Na słabszych ziemiach oprócz nawodnień podkorowych wspomaga się zalewowo . Ci którzy zasuszyli sady mogą na drugi rok mieć duże problemy z startem drzew .Wielu ludzi nie rozumie tego, ale dopiero zima pokaże problem z żywnością dla zwierząt , oraz braki w warzywnictwie i sadownictwie konsumpcyjne . Już na giełdach hurtowych brakuje kapusty kalafiora ładnej marchwi i pietruszki. Ogórki szybko się skończyły . Deszczu nie zapowiadają wcale .

[robertP2]

Susza jest po to żeby się ludziom do końca w głowach nie poprzewracało i zobaczył homo sapiens kto naprawdę rządzi i ma władze na tył łez padole.

[Irek6820]

Pola nie idzie zaorać w żaden sposób chociaż ciągnik jest silny ma 360km , rzepaku w tym roku nie sieję za sucho

[Plumi]

U nas ludzie nie będą mogli zacząć wykopów,ziemia jak beton,a gdzie górka to ziemniaki ugotowane już w ziemi.
Usychają lasy.
W zeszłym roku tyle warzyw i owoców gniło w polach,bo za dużo,bo urodzaj,a teraz nie ma prawie nic .

[x-a-xi]

Nawet jak spadnie 20 mm deszczu to i tak wiele nie pomoże . potrzebna jest trzydniówka .

[Irek6820]

Żeby dobrze zaorać potrzeba aby padało co najmniej tydzień

[robertP2]

Bo u nas taka dziwna polityka. Jak urodzaj to wszystko za bezcen, to i sklepikarz w razie czego wyciepnie na hasiok. Bo go stać, stąd w tym roku za przeproszeniem gówno, bo ktoś napisał do centrali tam wysoko i prośbę rozpatrzono pozytywnie. I mentalność ludzka.
Niszczenie żywności, marnotrawstwo , bimbanie wody bez umiaru, nie poszanowanie nikogo/ niczyjej pracy / ani niczego. Jaka długa droga musi upłynąć żeby z ziarna powstała bułka, którą degenerat wyrzuci bo jest aż z wczoraj. Ile musi przejść jabłoń żeby jabłko trafiło na stół. Ile, ale dużo osób ma to za przeproszeniem w dupie, bo sugeruje, że mnie stać. A jak nie będzie , to można będzie się tymi piniędzmy dupe podetrzeć. Albo będzie drogie to bułkę będzie całował jak będzie szedł do domu.

[Irek6820]

Tak wyglądała orka u mnie w tamtym roku na początku sierpnia . Teraz mamy początek września i nic nie jest zaorane ani rzepak nie posiany

[ullak]

Jak się pyli za traktorem.

Trzeba się zainteresować uprawą zerową/konserwującą.

[x-a-xi]

A jaka to jest upraw

[asprokol]

Nie wiem jak u was ale moim zdaniem to było super lato w ogrodzie. Wszystko rosło wspaniale nawet róże nie grymasiły. Trochę więcej pracy wieczorem przy podlewaniu ale dla mnie mogłoby takie lato być co rok. Zamiast podtopionych miejscowości przy rzekach uśmiechnięci plażowicze w TV. Magnolie rododendrony kwitną ponownie - przepiękne wrzosy jedyny minus to rachunki za wodę. Te ciepłe wieczory i kawa na tarasie szum zraszaczy - tego będzie mi już za kilka dni brakować.

[jokaer]

Asprokol, chyba kpisz?

[x-a-xi]

Asprokol Pamiętaj o tym że są jeszcze ludzie którzy żyją z produkcji rolnej Mam mocno w czterech literach uśmiechniętych plażowiczów i i szum zraszaczy . Efekt tego pieprzonego lata jest taki że z kotłowałem ładnych parę setek paliwa do pomp żeby utrzymać produkcję na minimalnym poziomie . A zimą przypomnij sobie o tych pięknych magnoliach jak będziesz płacił troszkę wyższe ceny za warzywa i owoce. Nieraz dobrze by było się zastanowić nad ciężką pracą innych w upale i spiekocie gdzie walka z suszą nie równa się z leżeniem na plaży .

Tak wyglądała orka u mnie w tamtym roku na początku sierpnia . Teraz mamy początek września i nic nie jest zaorane ani rzepak nie posiany

Irek ten rok już mija ale przyszły może okazać się bardzo "chudym rokiem" Zobacz co dzieje się w
hodowlach krów gdzie rolnicy spasają zapasy przeznaczone na zimę . Co dalej zrobić , zresztą sam widzisz po sobie rzepak nie zasiany a tak jak u mnie deszczy nie widać .