Rozsada - wszystko o produkcji rozsady różnych warzyw3
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 839
- Od: 6 sty 2013, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Przystajń koło Częstochowy
Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników -2
U mnie nawet jak korzonek wrośnie w wacik to ile się da waciku to odrywam, a reszta z nasionkiem ląduje w ziemi. Strat w siewkach z tego powodu nie miałem.
Polska moją Ojczyzną. Andrzej
Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników -2
KornelkowaMama, mogę Ci podpowiedzieć odnośnie niektórych siewów
Np, robiąc rozsadę bobu ok, 10.02 . jak tylko pogoda pozwoliła wyniosłam ją do szklarni i tam czekała na wysadzenie. Do gruntu wsadzałam 13.o3. Groszek siałam do ziemi 9.03. Część moczyłam przez noc wodzie i ten wzeszedł o tydzień szybciej od nie moczonego.
Truskawki siałam te same co Ty. Wyszły w ok 50% po 3 tygodniach. A więc cierpliwości
Natomiast poziomki wzeszły w tym roku migusiem po 7 dniach.
Dlaczego mówisz, że balkon masz "niestety" od południa? Fajnie.Wszystkie rozsady, które nie potrzebują wyższych temperatur /bób, szpinak, sałaty.../ wędrują do folii na balkonie i na pewno mają więcej światła niż w domu.

Np, robiąc rozsadę bobu ok, 10.02 . jak tylko pogoda pozwoliła wyniosłam ją do szklarni i tam czekała na wysadzenie. Do gruntu wsadzałam 13.o3. Groszek siałam do ziemi 9.03. Część moczyłam przez noc wodzie i ten wzeszedł o tydzień szybciej od nie moczonego.
Truskawki siałam te same co Ty. Wyszły w ok 50% po 3 tygodniach. A więc cierpliwości

Natomiast poziomki wzeszły w tym roku migusiem po 7 dniach.
Dlaczego mówisz, że balkon masz "niestety" od południa? Fajnie.Wszystkie rozsady, które nie potrzebują wyższych temperatur /bób, szpinak, sałaty.../ wędrują do folii na balkonie i na pewno mają więcej światła niż w domu.

- KornelkowaMama
- 50p
- Posty: 78
- Od: 29 maja 2015, o 07:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tczew
- Kontakt:
Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników -2
Dziękuję serdecznie za odpowiedź 
Piszę "niestety od południa", bo najbardziej martwią mnie rozsady pomidorów i papryki. W tym roku mam zamiar zrobić ich sporo,... dużo za dużo jak na mój parapet.
W zeszłym roku zaczęłam dość późno z pomidorami, bo dopiero pod koniec marca. Wtedy to prezenty urodzinowe od męża i przyjaciół w postaci gromady nasion i narzędzi do ogrodu, popchnęły mnie do działania. Rozsada się udała, choć nie była ogromna, ale podciągnęła się trochę w gruncie. Tylko, że wtedy miałam może 8 krzaczków i w kwietniu mogłam je spokojnie trzymać w foliowej szklarence na balkonie.
W tym roku do samej szklarni teścia chcę zasadzić jakieś 30 krzaków + jakieś 10 do gruntu. Za głowę się łapię gdzie to pomieszczę do tego kwietnia na tym moim biednym parapecie, gdzie słońce póki co zagląda bardzo oszczędnie...
Mam już kupione z 10 odmian, które chciałam wypróbować. Wiem, że w ostateczności mogę kupić gotowe sadzonki, ale swoje to swoje i odmiany mam też wyszukane, bardziej niż na targu.
Do tego mam 6 odmian papryki, chociaż po krzaczku chciałam posadzić.
Co do bobu, to też już mam posiany. Poczekam aż zacznie wschodzić i go wysiedlę na balkon, podobnie zrobię z groszkiem. Niech sobie radzą
Najwyżej jak nie dotrwają to zasieję nowe wprost do gruntu.
Dzisiaj zabrałam się za przedplony w szklarni teścia. Zasiałam po 20 nasion z 5 odmian rzodkiewki + szpinak Matador w dwóch miejscach. Wszystko na razie nakryłam włókniną. Za dwa tyg. wysieję następny rzut rzodkiewki. Moja córcia bardzo ją lubi, więc może mi się uda wyhodować swoją
Mam pytanie: kiedy powinnam robić rozsadę pomidorów koktajlowych, takich do donic na balkon? Już? Nie za szybko?
Generalnie w pierwszej części tego wątku Tadeusz posiał, o tym, że rozsadę pomidorów robi się dwa miesiące przed terminem przesadzenia na miejsce docelowe, czyli wypadałoby 20 lutego, jeśli chcę przesadzać do szklarni 20 kwietnia. Czy to nie za szybko? Boję się, że przy tak krótkich dniach i ilości światła jak u mnie ta rozsada mocno mi wybiegnie. Wiem, że przy pikowaniu mogę i nawet muszę wsadzić ją głębiej - po liścienie, ale nie wiem czy to i moja żarówka wystarczą? Jak oglądam te wszystkie grow box'y to aż się za głowę łapię w jakich skromnych warunkach ja tu te roślinki hoduję

Piszę "niestety od południa", bo najbardziej martwią mnie rozsady pomidorów i papryki. W tym roku mam zamiar zrobić ich sporo,... dużo za dużo jak na mój parapet.
W zeszłym roku zaczęłam dość późno z pomidorami, bo dopiero pod koniec marca. Wtedy to prezenty urodzinowe od męża i przyjaciół w postaci gromady nasion i narzędzi do ogrodu, popchnęły mnie do działania. Rozsada się udała, choć nie była ogromna, ale podciągnęła się trochę w gruncie. Tylko, że wtedy miałam może 8 krzaczków i w kwietniu mogłam je spokojnie trzymać w foliowej szklarence na balkonie.
W tym roku do samej szklarni teścia chcę zasadzić jakieś 30 krzaków + jakieś 10 do gruntu. Za głowę się łapię gdzie to pomieszczę do tego kwietnia na tym moim biednym parapecie, gdzie słońce póki co zagląda bardzo oszczędnie...

Do tego mam 6 odmian papryki, chociaż po krzaczku chciałam posadzić.
Co do bobu, to też już mam posiany. Poczekam aż zacznie wschodzić i go wysiedlę na balkon, podobnie zrobię z groszkiem. Niech sobie radzą

Dzisiaj zabrałam się za przedplony w szklarni teścia. Zasiałam po 20 nasion z 5 odmian rzodkiewki + szpinak Matador w dwóch miejscach. Wszystko na razie nakryłam włókniną. Za dwa tyg. wysieję następny rzut rzodkiewki. Moja córcia bardzo ją lubi, więc może mi się uda wyhodować swoją

Mam pytanie: kiedy powinnam robić rozsadę pomidorów koktajlowych, takich do donic na balkon? Już? Nie za szybko?
Generalnie w pierwszej części tego wątku Tadeusz posiał, o tym, że rozsadę pomidorów robi się dwa miesiące przed terminem przesadzenia na miejsce docelowe, czyli wypadałoby 20 lutego, jeśli chcę przesadzać do szklarni 20 kwietnia. Czy to nie za szybko? Boję się, że przy tak krótkich dniach i ilości światła jak u mnie ta rozsada mocno mi wybiegnie. Wiem, że przy pikowaniu mogę i nawet muszę wsadzić ją głębiej - po liścienie, ale nie wiem czy to i moja żarówka wystarczą? Jak oglądam te wszystkie grow box'y to aż się za głowę łapię w jakich skromnych warunkach ja tu te roślinki hoduję

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników -2
Spokojnie,nie panikuj.
.Nie samym światłem roślina żyje.Bardzo ważne są też temperatury.Jeżeli zachowasz różnicę temperatur 6-10 stopni miedzy fazą jasną i ciemną,to nawet przy niedostatecznej ilości światła,rozsada będzie w miarę prawidłowa.

- KornelkowaMama
- 50p
- Posty: 78
- Od: 29 maja 2015, o 07:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tczew
- Kontakt:
Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników -2
To mnie trochę uspokoiliście.
Zatem za ok. 2 tygodnie zaczynam z pomidorkami.
Na parapet kupiłam taką półkę poczwórną na buty i mam teraz tak jakby 4 piętra. Co prawda będę jedną z nich musiała wyjąć, bo chyba zacienia troszkę niższym poziomom, ale zawsze co 2/3 półki to nie jedna. Póki nasiona dopiero kiełkują to się nie martwię o brak światła.
A z tą temperaturą to jak powinnam zrobić? W dzień cieplej, nocą zimniej, ale żeby od razu o 10 stopni? Ja w tym pokoju śpię....mam tam zawsze ok. 21-22 stopnie, przy 12 stopniach to mnie trochę zimno będzie.... zresztą to nie jest taki zimny pokój... tam bez ogrzewania jest ok.18 stopni. Co zrobić?
Zatem za ok. 2 tygodnie zaczynam z pomidorkami.
Na parapet kupiłam taką półkę poczwórną na buty i mam teraz tak jakby 4 piętra. Co prawda będę jedną z nich musiała wyjąć, bo chyba zacienia troszkę niższym poziomom, ale zawsze co 2/3 półki to nie jedna. Póki nasiona dopiero kiełkują to się nie martwię o brak światła.
A z tą temperaturą to jak powinnam zrobić? W dzień cieplej, nocą zimniej, ale żeby od razu o 10 stopni? Ja w tym pokoju śpię....mam tam zawsze ok. 21-22 stopnie, przy 12 stopniach to mnie trochę zimno będzie.... zresztą to nie jest taki zimny pokój... tam bez ogrzewania jest ok.18 stopni. Co zrobić?
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5152
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników -2
Optymalnych warunków dla rozsady pomidorów w pokoju jest trudno uzyskać. Ale można chociaż im nie szkodzić wysiewając za wcześnie, jeśli nie ma jeszcze wystarczającego światła. Między dniem, a nocą temperatura powinna się nieco różnić, bo gdy jest w nocy za ciepło, roślina bardziej żyje i zużywa, to co w dzień wytworzyła. A te 12°C w nocy koduje się w roślinie na korzyść większych gron. Można zauważyć później, gdy pierwsze grona są rozbudowane lub nie. Też ważne jest oświetlenie, im cieplej, tym więcej powinno być światła.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
- KornelkowaMama
- 50p
- Posty: 78
- Od: 29 maja 2015, o 07:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tczew
- Kontakt:
Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników -2
Dzisiaj siałam papryki ostre.
Oczywiście zapomniałam ubrać rękawiczek, a nasionka wyciągałam prosto z papryk, no i .... teraz piecze mnie nos, łokieć a po kąpieli spora większość ciała ;-) Ehh... nie doceniłam habanero i jalapeno
Z papryk na tym kończę, bo mam już 13 odmian posianych. Nie zakładam, że wszystkie uda się skutecznie wyhodować, ale może?
Z ostrych mam:
Habanero Żółtą,
Habanero Czerwoną,
Jalapeno Zieloną,
Peperoni Czerwoną,
Tajskie Chili (wprost z Tajlandii),
Boliviana Rainbow
i jakąś ostrą, którą kupiłam w markecie oraz marketowe chili
Ze słodkich mam:
Martę Polkę,
Robertę F1
oraz słodką ze sklepu
I dwie, których ostrości nie znam, ale chyba należą do ostrych:
Paradise Fruchtiger
Trepadeira Werner
Jeśli wszystkie ładnie wyjdą to nie mam pojęcia, gdzie to pomieszczę.... chyba wszystkie ostre będę hodowała w donicach.
Posiałam też rodzynka brazylijskiego i teraz na kilka dni albo nawet tygodni nic nie sieję
Do szklarni wrzucę jeszcze sałatę, a z pomidorami poczekam chociaż do początku marca. Parapet zawaliłam kuwetami do rozsady. Muszę chociaż bób i groszek wyprosić do szklarenki na balkon
Mam do Was pytanie, bo jesteście bardziej obyci w temacie. Dzisiaj na podłożu zauważyłam lekki nalot pleśni. Kupiłam nadmanganian potasu i zaczęłam z nim podlewać rozsadę. Czy dobrze zrobiłam? Czy to może coś pomóc?
Oczywiście zapomniałam ubrać rękawiczek, a nasionka wyciągałam prosto z papryk, no i .... teraz piecze mnie nos, łokieć a po kąpieli spora większość ciała ;-) Ehh... nie doceniłam habanero i jalapeno

Z papryk na tym kończę, bo mam już 13 odmian posianych. Nie zakładam, że wszystkie uda się skutecznie wyhodować, ale może?
Z ostrych mam:
Habanero Żółtą,
Habanero Czerwoną,
Jalapeno Zieloną,
Peperoni Czerwoną,
Tajskie Chili (wprost z Tajlandii),
Boliviana Rainbow
i jakąś ostrą, którą kupiłam w markecie oraz marketowe chili
Ze słodkich mam:
Martę Polkę,
Robertę F1
oraz słodką ze sklepu
I dwie, których ostrości nie znam, ale chyba należą do ostrych:
Paradise Fruchtiger
Trepadeira Werner
Jeśli wszystkie ładnie wyjdą to nie mam pojęcia, gdzie to pomieszczę.... chyba wszystkie ostre będę hodowała w donicach.
Posiałam też rodzynka brazylijskiego i teraz na kilka dni albo nawet tygodni nic nie sieję

Do szklarni wrzucę jeszcze sałatę, a z pomidorami poczekam chociaż do początku marca. Parapet zawaliłam kuwetami do rozsady. Muszę chociaż bób i groszek wyprosić do szklarenki na balkon

Mam do Was pytanie, bo jesteście bardziej obyci w temacie. Dzisiaj na podłożu zauważyłam lekki nalot pleśni. Kupiłam nadmanganian potasu i zaczęłam z nim podlewać rozsadę. Czy dobrze zrobiłam? Czy to może coś pomóc?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników -2
Wszystko zależy od ilości

W pewnych sytuacjach życiodajna woda może być śmiertelną trucizną .Mangan to pierwiastek, który jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego. Odpowiada także za mocne kości. Ponadto wywiera duży wpływ na poziom libido i sprawność seksualną.
http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/ ... 34971.html
Przewodnienie hipotoniczne - zaburzenie gospodarki wodnej, w którym dochodzi do nadmiaru wody w ustroju, przebiegające z zmniejszoną molalnością sodu, czyli z hiponatremią. Ten stan nazywany jest także zatruciem wodnym.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Przewodni ... potoniczne

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników -2
Już w starożytności wiedziano,że niektóre trucizny podane w odpowiednich ilościach mogą leczyć.Bardziej współczesny przykład.Weźmy taki kobalt,metal powodujący zatrucia .
http://alergie.mp.pl/chorobyalergiczne/ ... -na-kobalt świństwo jakich mało,prawda?A gdyby nie ta trucizna to szlag by nas trafił z powodu anemii.
http://alergie.mp.pl/chorobyalergiczne/ ... -na-kobalt świństwo jakich mało,prawda?A gdyby nie ta trucizna to szlag by nas trafił z powodu anemii.
Dziwny jest ten świat,prawda?Witamina B12 (kobalamina) ? złożony organiczny związek chemiczny zawierający kobalt jako atom centralny. W organizmach żywych pełni rolę regulatora produkcji erytrocytów (czerwonych ciałek krwi). Jego niedobór powoduje niedokrwistość. Zaliczany jest do witamin z grupy B, tj. rozpuszczalnych w wodzie prekursorów koenzymów.
- sepl
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 5 lip 2010, o 14:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Czy wysiewacie już nasionka warzyw? Cz. 9
Mam pytanko czy stosujecie jakiś ukorzeniacz po przepikowaniu rozsad ???
sepl
Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników -2
A po co ukorzeniacz? Przecież siewki mają korzenie.
Pozdrawiam, Bogusia
Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników -2
może chodzi o jakiś stymulator wzrostu. zawodowi rolnicy stosują takie preparaty, ja jako ogrodnik amator nie 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Rozsada- wszystko o produkcji rozsady warzyw
Xltx,nie martw się o roślinki znajomej .Na pewno ich nie zabije nawozami,raczej zagłodzi.
.Już nie raz zamieszczałem certyfikat biohumusu.Zrobię to jeszcze raz.

Jak widać na załączonym obrazku, procentowe stężenie substancji odżywczych jest nie wiele większe niż w kałuży po deszczu.Żeby było łatwiej ogarnąć temat przeliczę z procentów na mg/l. N -0,07%=700mg/l , P-0,03%=300mg/l , K-0,03 = 300mg/l.
http://www.biohumus.co/pytania-i-odpowiedzi/


Jak widać na załączonym obrazku, procentowe stężenie substancji odżywczych jest nie wiele większe niż w kałuży po deszczu.Żeby było łatwiej ogarnąć temat przeliczę z procentów na mg/l. N -0,07%=700mg/l , P-0,03%=300mg/l , K-0,03 = 300mg/l.
Jak widać Biohumusu trzeba wlać do butelki 150 ml i dopełnić wodą do litra,żeby osiągnąć wymagane stężenie azotu 100 mg/l jakie stosujemy do fertygacji. Fosforu będzie połowa,a potasu tylko 1/5 potrzebnej dawki.Stosując 2-3 nakrętki ,czyli ok 50 ml/l ,dajemy tylko 1/3 zapotrzebowania pod warunkiem dodawania do każdego podlewania.Można go nawet pić , patrz p.6Optymalna zawartość (w mg/dm3) przyswajalnych form składników mineralnych w glebie, oznaczonych metodą uniwersalną, dla pomidora wynosi: 90-120 N (NH4 +NO3), 60-80 P, 200-250 K,

http://www.biohumus.co/pytania-i-odpowiedzi/
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2633
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Rozsada- wszystko o produkcji rozsady warzyw
Jeśli nasionka były wysiewane do specjalnej ziemi to moim zdaniem nie potrzeba ich dokarmiać.
Bo wtedy można przedobrzyć tak,że zżółkną i będą do wyrzucenia.
Tak mnie się przytrafiło kilka lat temu z bardzo cennymi dla mnie krzyżówkami Ani kozuli.
Chciałam dobrze,wyszło odwrotnie.Po prostu przedobrzyłam,a przy małych sadzonkach to rezultat jest szybki.Dlatego też teraz sieję i przesadzam bez dodatkowego nawożenia.Pilnuję tylko podlewania.
Biohumus kupiłam kilka lat temu (5 l ) pierwszy i ostatni raz.
Tu na forum już niejednokrotnie wypowiadano się na jego temat.
Bo wtedy można przedobrzyć tak,że zżółkną i będą do wyrzucenia.
Tak mnie się przytrafiło kilka lat temu z bardzo cennymi dla mnie krzyżówkami Ani kozuli.
Chciałam dobrze,wyszło odwrotnie.Po prostu przedobrzyłam,a przy małych sadzonkach to rezultat jest szybki.Dlatego też teraz sieję i przesadzam bez dodatkowego nawożenia.Pilnuję tylko podlewania.
Biohumus kupiłam kilka lat temu (5 l ) pierwszy i ostatni raz.
Tu na forum już niejednokrotnie wypowiadano się na jego temat.
- justa_be
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 740
- Od: 26 lut 2014, o 08:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: WLKP
Re: Rozsada- wszystko o produkcji rozsady warzyw
Ja dałam koleżance kilka krzaczków pomidorów, jak jeszcze był dozwolony Florowit do pelargoni, poleciłam jej fertygacje, a ona że "ona chce naturalnie" kupiła biohumus i fertygowała według własneg widzi mi się, z jej krzaczków nic nie wyszło, zagłodziła je niestety.
Pozdrawiam ;)