Drzewa owocowe - choroby, porady
- Ganz
- 100p
- Posty: 120
- Od: 16 maja 2008, o 20:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Słupsk
- Kontakt:
Dwie sprawy: żółte liście czereśni i pnie wiśni i gruszy
To mój pierwszy post na forum, więc witam wszystkich serdecznie,
Dwa pytanka: młoda czereśnia, posadzona rok temu, jeszcze nie miała owoców, jedna z trzech, ale tylko ona ma jakąś dolegliwość. Mianowicie żółkną jej liśćie, wiotczeją i łatwo odpadają (trochę za wcześnie na jesień), wygląda to tak:



Co z tym robić?groźne to? Czy mogło powstać po opryskaniu środkiem owadobójczym?(inne drzewa w sadzie nie zareagowały negatywnie na oprysk)
Kolejna sprawa to rozpadające się pnie dwóch drzew: wiśni i gruszy. Wydaje mi się, że efekt postępuje, ale nie mogę sobie przypomnieć czy został zapoczątkowany odcięciem gałęzi (w przypadku wiśni jest to możliwe, ale gruszy już raczej nie):
Wiśnia:

grusza:


o ile w przypadku gruszy nie wygląda to najgroźniej, to wiśnia wydaje się jakby miała rozpaść się na pół. Co z tym robić?
Pozdrawiam,
Konrad
Dwa pytanka: młoda czereśnia, posadzona rok temu, jeszcze nie miała owoców, jedna z trzech, ale tylko ona ma jakąś dolegliwość. Mianowicie żółkną jej liśćie, wiotczeją i łatwo odpadają (trochę za wcześnie na jesień), wygląda to tak:



Co z tym robić?groźne to? Czy mogło powstać po opryskaniu środkiem owadobójczym?(inne drzewa w sadzie nie zareagowały negatywnie na oprysk)
Kolejna sprawa to rozpadające się pnie dwóch drzew: wiśni i gruszy. Wydaje mi się, że efekt postępuje, ale nie mogę sobie przypomnieć czy został zapoczątkowany odcięciem gałęzi (w przypadku wiśni jest to możliwe, ale gruszy już raczej nie):
Wiśnia:

grusza:


o ile w przypadku gruszy nie wygląda to najgroźniej, to wiśnia wydaje się jakby miała rozpaść się na pół. Co z tym robić?
Pozdrawiam,
Konrad
Pozdrawiam, Konrad
fotograf-winoroślarz-sadownik-amator
fotograf-winoroślarz-sadownik-amator
-
- 50p
- Posty: 82
- Od: 28 cze 2007, o 15:47
- Lokalizacja: Poznań
Te zółte liście to zapewne susza. Polewaj jeśli nie ma zakazu.
Co do peknietych pni to możliwe sa uszkodzenia pomrozowe. jeśli rany są czyste to zapomnij o nich i tyle. Drzewo da radę. Jeśli cie niepokoja to weż szmatę. Namocz w papce z gliny i obwiąż pnie. Można równiez posmarowac np Funabenem, lub dodac go do papki. Takzabepieczone pnie powinny sie zagoic. Blizna pozostanie ale powinno być ok.
Co do peknietych pni to możliwe sa uszkodzenia pomrozowe. jeśli rany są czyste to zapomnij o nich i tyle. Drzewo da radę. Jeśli cie niepokoja to weż szmatę. Namocz w papce z gliny i obwiąż pnie. Można równiez posmarowac np Funabenem, lub dodac go do papki. Takzabepieczone pnie powinny sie zagoic. Blizna pozostanie ale powinno być ok.
Na wiśni jak posmarujesz wnętrze gałęzi pod korą zastosuj z cztery opaski z rafii ogrodniczej do szczepienia drzew lub pasków z podartego prześcieradła(zaznaczyłem na zdjęciu takimi okręgami) i jak je założysz niech zostaną aż do przyszłej jesieni - by tą odstającą korę dociągnąć do pnia, po założeniu opasek dobrze jeszcze raz zasmaruj pień na całym kawałku pęknięcia zaznaczyłem Ci na zdjęciu mniej więcej kreskami u góry i dołu a strzałkami miejsca do posmarowania czyli całe odkryte wnętrze pnia pod korą - to co do wiśni, gruszy natomiast zdejmij te kawałki kory jakie odstają(również zaznaczyłem na fotce) i bardzo dokładnie zasmaruj również Funabenem + Miedzian. Możesz użyć zamiast funabenu innej jakiejś maści ogrodniczej jaką masz możliwość kupić w swoim regionie ale koniecznie dodaj Miedzian 50 WP do maści przed smarowaniem, na kilogram maści 5 gram Miedzianu. Dokładnie wymieszać i smarować.



- Ganz
- 100p
- Posty: 120
- Od: 16 maja 2008, o 20:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Słupsk
- Kontakt:
Prawie rok, minął
, a dokładnie kilka godzin, więc najwyższy czas pozostawić efekty zabiegów dla potomnych i ewentualnie wychwycić jakieś błędy. Procedura była dość prosta; najpierw oczyściłem gruszę z odstającej kory, a oba drzewa dokładnie wymyłem silnym strumieniem wody z resztek pleśni, robactwa i wapna i pozostawiłem do wyschnięcia. Opakowanie 350g Funabenu rozrobiłem z około 1,75g Miedzianu i nanosząc pastę drobnym pędzlem starałem się jak najdokładniej wypełnić wszystkie szczeliny. Z braku bardziej profesjonalnych opasek w sklepach zastosowałem szmatę bawełnianą zawiązując obejmy.
Wiśnia:


Grusza:


Jeszcze raz wielkie dzięki,
Konrad

Wiśnia:


Grusza:


Jeszcze raz wielkie dzięki,
Konrad
Pozdrawiam, Konrad
fotograf-winoroślarz-sadownik-amator
fotograf-winoroślarz-sadownik-amator
Jest niezle - wygląda fachowo
Troche mało miedzianu pasta powinna być bardziej zielona... Na wiśni to nie jest zwykłe pęknięcie tylko jedna z chorób pnia (zgorzel kory lub podobne). Proponuje żebyś zwrócił uwagę czy wycieki gum nie pojawiają się na drobnych gałązkach i czy gałązki nie zasychają z zagiętymi końcóweczkami do dołu (tzw pastorałowate zagięcie) - są to objawy groźnej choroby: zarazy ogniowej) Po zbiorze owoców opryskaj wisienkę miedzianem albo sylitem
Pozdrawiam
L.S.

Pozdrawiam
L.S.
- Ganz
- 100p
- Posty: 120
- Od: 16 maja 2008, o 20:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Słupsk
- Kontakt:
Niestety muszę wrócić do tematu bo po dokładniejszych oględzinach znalazłem jedną gałazkę mającą objawy o których wspomniał Lszufe: sok na drobnej uschniętej gałęzi wiśni. Drzewo choruje od lat, więc domyślam się, że i walka z chorobą może potrwać, ale skoro owocuje rewelacyjnie to mam nadzieję, że wszystko da się zwalczyć. Myślę, że w ciągu tygodnia będę zbierał owoce (szklanka-prawie cała czerwona), potem oprysk miedzianem i ewentualnie inne doradzone przez Was zabiegi.
Oczywiście świat byłby nudny gdyby na tym kończyły się problemy. Na wspomnianej gruszy oraz na innej nowo posadzonej faworytce pojawiły się plamy:


i właśnie czytam wątki związane z rdzą gruszy i jałowca:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... dza+gruszy
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... rch+gruszy
potem poszukam panaceum na wiśnię...
8)
Oczywiście świat byłby nudny gdyby na tym kończyły się problemy. Na wspomnianej gruszy oraz na innej nowo posadzonej faworytce pojawiły się plamy:


i właśnie czytam wątki związane z rdzą gruszy i jałowca:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... dza+gruszy
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... rch+gruszy
potem poszukam panaceum na wiśnię...
8)
Pozdrawiam, Konrad
fotograf-winoroślarz-sadownik-amator
fotograf-winoroślarz-sadownik-amator