Lenko koty u mnie mają dziwne sposoby picia, woda w misce jest ale lepsza ta w basenie lub w konewce. Ja rabaty kwiatowe podlewam codziennie bo wszystko świeżo sadzone i nie mają jeszcze dobrze wykształconych systemów korzeniowych, więc przy okazji również wyrwę trochę zielska. A warzywnik trochę duży do codziennego podlewania, więc tu na większe pielenie jedynie po deszczu bo normalnie nie można nawet haczki wbić.
Seba u mnie właśnie łanie popadało przez trzy dni pod rząd więc mogę coś wykopać, jeśli zrobi się znowu skała to nic nie ruszę... najgorzej się boję bo część roślin mam w doniczkach a od połowy lipca będziemy w rozjazdach wakacyjnych i nie będzie nikt tego codziennie podlewał.
Dziś sadziłam roślinki na okrągłej rabacie, nie dokońca to co ma tam być ale to co musiałam już z doniczek wysadzić bo korzenie wychodziły z doniczek. Deszcz mnie 2 razy wyganiał i w końcu nie skończyłam, ale jutro też jest dzień

A te żurawkowate czekają na wsadzenie na rabacie koło domu
