Stasiu na wycieczce miałam odrobinę pomocy więc dałam radę. Miny mówią same za siebie

. Było bardzo fajnie i oby więcej takich wypraw. Futrzaków mamy teraz spod dostatkiem i nie ma żadnej nudy. Mamy dwa koty i psa z czego największy harmider robi ta najmniejsza kociczka . Bardzo dziękuję za dobre słowa i również pozdrawiam

.
Agnieszko o wypadku już zapomnieliśmy a jutro jedziemy na ściąganie szwów. Blizna na pewno zostanie ale Weronika nie do końca rozumie to wszystko co się stało więc i pewnie nie będzie pamiętała. Z tym kolorem pomarańczowym to u mnie jest podobnie, też go nie lubię ale powoli się przekonuję . Jeżówkę zakupiłam w zeszłym roku bo spodobały mi się jej kwiaty . Pozdrawiam

.
Claire Marshall
Aniu ostróżki rosną u mnie całkiem ładnie chociaż na początku był marne. Kupiłam tego roku kilka nowych. Jedną niestety zjadły mi ślimaki

. Wrzosowo-różowy powojnik to Comtesse de Bouchaud . Lilie mają sporo pąków i jestem ciekawa jak zakwitną . Wiosną posadziłam kilkanaście cebul i jestem ciekawa zgodności odmianowej. Rączka córki szybko się goi więc nie jest źle. Jutro jedziemy ściągać szwy

. Pozdrawiam

.
Ewo przy ostróżce to dzwonki skupione . Niestety już przekwitły

. Skoro narobiłam ochoty na wyjazd to nic tylko jechać . Pozdrawiam

.
Giardina.
Maćku krótko, zwięźle i na temat

. Pozdrawiam .
Kasiu dziękuję

. Góry są cudne a ja tak dawno nie byłam

. Ostróżki fajnie u mnie rosną i bardzo się z tego powodu cieszę. Tego roku trochę je przesadziłam i nie wszystkie są duże ale za rok będą na pewno. Poza tym pozwoliłam sobie na kilka nowych. Róże także się starają a tak narzekałam na ich cięcie. Pozdrawiam

.
Pastella i Melina Starlet.
Dorotko ten powojnik to Comtesse de Bouchaud. Szczerze polecam bo jest niezawodny i bezproblemowy. Trawnik już wygląda trochę lepiej bo dostał sporo wody z nieba. Moja Cola też siusia i robi dziury ale nie mam parcia na murawę niczym ze stadionu także nie narzekam

. Pozdrawiam

.
Lucynko wycieczka bardzo się udała. Sporo zobaczyłyśmy, pogoda dopisała, dzieci zadowolone więc czego chcieć więcej ?? Chyba po prostu częstszych wyjazdów . Rączka już ładnie się goi, jutro ściąganie szwów . Ogród poradził sobie beze mnie bo 3 dni to wcale nie tak długo

. Teraz podlewa mi z nieba i bardzo się cieszę. Dziękuję i pozdrawiam

.
Pashmina.
Iwonko ogród cieszy każdego dnia ale ciągle chcę więcej i więcej. Narobiłam sobie ostatnio mnóstwo różanych chciejstw i co tu zrobić

. Ostróżki dopiero od zeszłego roku są takie ładne, wcześniej też były małe i wątłe. Może potrzebują u Ciebie czasu ?? Powojniki ciągle mnie zachwycają i ciągle chcę ich więcej . Co to będzie jak będę miała do dyspozycji nową część działki

?? Moja kieszeń mocno ucierpi ale widok kwitnących pnączy jest wspaniały. Wycieczka była bardzo udana i cieszę się, że dostałam zaproszenie i że mogłyśmy pojechać razem z Emilką. Pozdrawiam

.
Bonica.
Leonardo.
Pozdrawiam i udanego popołudnia życzę

.