Jeśli możemy to pomożemy

. Ostatnio robiłem takowy eksperyment z niezaprawianymi nasionami, właściwie zrobiłem ten eksperyment z Astrophytum, jest na moim temacie ten wysiew, ten ostatni, nie zaprawiałem nasion i specjalnie plastikowe przegródki między poletkami zamieniłem na drewniane patyczki do szaszłyków, cel był trafny, na patyczkach jeśli jest zbyt duża wilgotność rozwija się pleśń i stąd wiadomo precyzyjniej kiedy siewki poddać wietrzeniu, patyczki podobnie jak substrat wysychają i pleśń znika. To doświadczenie mojego autorstwa. Mogę powiedzieć, że żwirek przeciwdziała rozwojowi pleśni, jak na patyczkach pojawia się pleśń, to oznaka że za jakiś czas pojawi się na substracie jeśli nie odkryjemy siewek. Bardzo dobra sprawa. Tak na marginesie z moich obserwacji wynika, że metoda wysiewu ,,na żwirek" jest o wiele lepsza. Pozdrawiam.