Czyli co, jednak się da. 3 tygodnie mrozów poniżej -15.

A jaka to odmiana i jakie mrozy były?Szadok pisze: ↑22 mar 2025, o 07:09eeetam, w tym roku może jakiś trzaskających mrozów nie było ( mieszkam pod Piasecznem- Mazowsze) ale jednak. Mój rozmaryn okryty na zimę plastikowym kloszem, który chroni go przed wodą, bo przed mrozem na pewno nie, przezimował bez najmniejszych uszkodzeń. Tak samo z powodzeniem uprawiam od kilku lat w gruncie wawrzyn, chociaż tu już trochę więcej zamieszania ( okrywam suchymi liśćmi i lekko okręcam włókniną przed dużymi mrozami). Nawet jak górne liści nieco przypali to na wiosnę się regeneruje szybko.ktos123456 pisze: ↑16 mar 2025, o 11:54 Rozmaryn nie przetrwa dużych mrozów. Może wytrzymać co najwyżej przymrozki do kilku stopni poniżej zera, ewentualnie kilka dni z niewielkim mrozem. Młode rośliny są dużo bardziej wrażliwe.
Jest spora szansa pod grubym okryciem, z liści a najlepiej z siana tak aby pod spodem było co najwyżej blisko zera i aby ziemia nie zamarzła.
W skrócie, kilka przykładów:
- w dzień +3, wieczorem 0, nad ranem -3, o 8 rano już 0 - ok
- w dzień 0, wieczorem -1, nad ranem -4, o 7 rano już na plusie - ok
- w dzień -1, wieczorem -3, nad ranem -5, cały następny dzień i noc podobnie - to już średnio, jeśli nie potrwa dłużej niż kilka dni to starsze rośliny ucierpią ale przeżyją, mogą tracić liście i na wiosnę jeszcze odbić się jeśli kolejne mrozy ich nie dobiją
- mróz -5 w dzień, -10 nad ranem, przez tylko kilka dni - już po nich
- mróz poniżej -10 - już po nich.