Winorośl - zapytania i informacje o odmianach

[Ewao4]

W 2015 roku ze strony zmoderowano kupiłam wysyłkowo dwie odmiany winorośli;Izę Zaliwską i Einsten Sedler.Teraz owoce dojrzały ale różnią się znacznie od zdjęć w necie,Iza owocuje pierwszy raz ,to ta mniejsza,i nie jest żółta a Einsten owocuje drugi rok i jest bardzo plenny,dużo słodkich owoców ale ma nasiona a chyba ich mieć nie powinien..Czy te odmiany tak się mogą wybarwić czy raczej to pomyłki??

[malopolanin]

Ewidentnie to nie te odmiany. Zbyt drobne jagody, nie ten kolor.
I jeszcze jedno - Einset Seedless - to jest poprawna nazwa odmiany.

[malopolanin]

Z ciekawości zaglądnąłem na stronę sprzedawcy. Zgroza! Zdjęcia niewiele mają wspólnego z odmianami. Arkadia nie ma takich okrągłych jagód, Einset na pewno nie wygląda tak, jak w ofercie sklepu, Nero nie ma takich czerwonych pędów, dienał nie ten kolor nie takie grona, a na pewno jagody Swensona Red nie mają takiego wyglądu, a już na pewno nie ten kolor. Nie oglądałem wszystkich, bo przy tej ilości niezgodności opisów ze zdjęciami można sobie darować.

[Odmianoznawca]

Poszukuję odmiany winorośli deserowej o dużych jagodach. nie mam doświadczenia żadnego bo moja specjalność to jabłonie i chce posadzić jedną góra dwie odmiany. Potrzebuje też porad jak taką odmianę pielęgnować. Szukam odmian wybitnie deserowych deserowych o jagodach podobnych do tych spotykanych w sklepach.

[lgrom]

Ja dziś opryskałem winorośle kalprimem, trochę późnawo ale zawsze coś.

[garom]

Faktycznie trochę późnawo.Ja zacząłem pod koniec sierpnia siarczanem potasu. Po tygodniu był kalprim i po kolejnym tygodniu też to samo. Jeśli przymrozki nie załatwia liści to można jeszcze poprawić 1-2 razy kalprimem. Ewentualnie w razie braku liści mozna rozpuszczony kalprim podać pod korzeń (ale osobiście jeszcze tak nie robiłem kończąc zawsze opryskiem)

[Ewao4]

Bardzo dziękuję za informacje Tak mi się właśnie nie zgadzało z opisami odmian,teraz jestem pewna.A swoją drogą ciekawe co to za odmiany ja mam..

[lgrom]

Tylko że u mnie nie było przymrozku, 2 stopnie było. Liście są, a nawet jakby chciały dalej rosnąć. Wierzchołki poobrywalem.

[Wasio]

Szanowni ogrodnicy, na wiosnę tego roku posadziłem winorośl Arkadia. Wiem, że muszę ją zabezpieczyć na zimę (zamierzam opatulić ją agrowłókniną), ale mam pytanie, czy muszę ją jakoś przyciąć? Na zdjęciu moja Arkadia. Z góry dziękuję za pomoc.
https://imageshack.com/a/img924/7552/BoFWS8.jpg

[sajko71]

Na przyszły sezon potrzebujesz 2 oczka. Przyciąć możesz dopiero po pierwszym przymrozku jak wegetacja się skończy i liście opadną, ale lepiej wczesną wiosną. Najlepiej ją przygiąć i okryć ziemią.

[tomekb1]

Tak naprawdę wystarczy kopczyk z ziemi bez przyginania. Góra i tak do obcięcia na wiosnę, więc nieważne czy zmarznie, czy nie.

[Wasio]

A możesz mi zaznaczyć na tym zdjęciu, jak mam przyciąć ją na wiosnę i kiedy mam to dokładnie zrobić? Dopiero zaczynam swoją przygodę z winoroślą i jestem totalnie zielony w tym temacie

[tomekb1]

Zrób zdjęcie jak liście opadną, bo nic teraz nie widać.

[Ohajo]

Przycinasz na dwa oczka, obejrzyj dobrze pęd i na pewno je zauwazysz.
Jedna uwaga na przyszly sezon - musisz pomóc tej Arkadii, bo słabo rośnie stłamszona przez trawę. Miałem to samo. Usuń darń w promieniu 40cm od rośliny, spulchnij ziemię i zachowuj czarny ugór, zobaczysz, jak ruszy z kopyta. Piszę z własnego doświadczenia.

[Pizza]

Czy da się jakoś rozpoznać bardzo dawno zasadzoną i zaniedbaną odmianę winorośli?
U mojej babci na jej maleńkiej działeczce rośnie staara winorośl - co najmniej kilkunastoletnia, jeśli nie kilkudziesięcioletnia. Nie wiem, czy kiedykolwiek była właściwie pielęgnowana, przycinanie miała tylko kosmetyczne jak coś zawadzało, bez jakiegoś konkretnego planu. No i na dach altanki już uciekła i owocowała na tej wysokości (na dole stare, gruube drewno, które mogłoby złamać sekator - owoców brak). Babci już nawet nieszczególnie chciało się kombinować, żeby zebrać i plon był zostawiony na zmarnowanie. Jeśli jest sens, to mogę postarać się o zdjęcie krzaka, jak pojadę jej następnym razem pomóc, ale ten krzak... jest przede wszystkim brzydki, nie wiem czy coś się po nim zobaczy. Roślina niespecjalnie gęsta, powiedziałabym wręcz, że wygląda łyso.
Smak... to właśnie powód, dla którego pytam. Bo smakuje nieziemsko. W dojrzałych zero kwasu, nawet najdelikatniejszej nutki, winogrona są intensywnie słodkie. Kwaśna jest jedynie skórka, która jednak odchodzi w sumie za jednym pociągnięciem i zostaje sam jasny, zwarty miąższ. Nasion mało, 2-3 w owocu. Owoc bardzo miękki i bardzo soczysty, winny. Nie znoszę ciemnych winogron i jestem głównie fanką jasnych, ale te są przepyszne. Nawet ojciec, który nie lubi żadnych winogron, zeżarł na miejscu parę kiści.
Odmiana raczej późna (zbierane dwa dni temu, niektóre owoce nawet jeszcze nie były do końca dojrzałe), nie powiedziałabym, że specjalnie plenna jak na swój wiek, kiście są malutkie. Ale może to kwestia niewłaściwej pielęgnacji.