Krokosmia, montbrecja, cynobrówka (Crocosmia)

[witch]

Nie radzę. Jak już wcześniej pisał rotos, ziemia jest za zimna. Trochę niedobrze że była w domu ale skoro tak to poczekaj do kwietnia. Roślina sadzona do gruntu hartuje się, teraz po wysadzeniu raczej nie da rady, będzie jej zimno i padnie.

[Pawel42]

Witam.W minionym roku na wiosnę wsadziłem 20 cebulek krokosmii w dwóch odmianach.Owszem wykiełkowały urosły,część zakwitła reszta nie zdążyła.Pytanie jest następujące.Czy mogę oczekiwać że w tym sezonie wegetacyjnym wyjdą szybciej i szybciej będą kwitły?

[witch]

U mnie było podobnie, ale o dziwo na drugi rok miała piękne kwiaty (nie sadziłam nowych).

[Pawel42]

Dziękuję czyli super bo jest szansa że w tym roku pięknie zakwitną,oby tak było.Na pewno wówczas pokaże zdjęcia w wątku.

[Tulap]

Kupiłem dzisiaj cebulki krokosmi z korzonkami tak po 1.5 cm.Mogę je już wsadzić?Doniczki odpadają.

[felix450]

Trudna sytuacja.... Krokosmia jest łatwą w uprawie rośliną, ale jeszcze mogą w polskich warunkach klimatycznych być przymrozki , a wtedy może być "kicha" z Twoimi roślinkami.

Chyba w tej chwili nie masz innego wyjścia jak posadzić je do gruntu i zabezpieczyć przed zimnem i mrozem. I przede wszystkim bacznie obserwować.

[rotos]

Nie wolno jeszcze sadzić do ziemi. Jest za zimna i do tego wilgotna. Groziłoby krokosmi zgnicie.

W chłodne miejsce i jeszcze miesiąc cierpliwie poczekać.

Pozdrawiam
Adam

[felix450]

Zgadzam się z Adamem .

Dobrze Ci poradził.
Ja trochę się zapędziłam,... z tym sadzeniem... To wiosenne ciepełko mnie zmyliło.

Ze słonecznym pozdrowieniem
Krystyna

[witch]

Tyle że ja swoich nie wykopywałam na zimę.
Nic się im nie stało w zeszłym roku, może dlatego że zimy łaskawe ostatnio.

[Krycha]

A tak na marginesie , jakie macie doświadczenia w uprawie w/w z nasion?
Kiedy wysiewać i jak?

Siałam krokosmię lucyfera, owszem wyrosło trochę malutkich cebulek i po dwóch latach zakwitły.
Ale jeżeli komuś nie zależy na wielkiej ilości, to wystarczy wysadzać cebulki , po roku z 10 jest nawet 50 po dwóch latach 250. Po trzech nie wiadomo co z nimi robić

[agniesz-ka]

Na jakim etapie jest u Was krokosmia? Ja po raz pierwszy kupiłam cebulki. Ponad miesiąc temu wsadziłam część do gruntu, a część do doniczki.
Nic nie wyszło jeszcze na powierzchnię. Choć dla sprawdzenia wygrzebałam jedną z gruntu i ma takie 2 cm korzenie.
Będzie coś z niej? Kiedy powinna zacząć wychodzić nad ziemię?

[lelumpolelum]

Niewykopywany na zimę "Lucifer" ma już jakieś 80 cm i niedługo wypuści pąki, jak mniemam. Tegoroczne w donicach, sadzone na początku maja są wysokie na 25-30 cm. Najsłabiej rośnie Georg Davison- ma jakieś 12 cm. On też najpóźniej wylazł na powierzchnię.
Agniesz-ko, skoro wypuszcza korzonki, to pewnie wylezie też z drugiej strony. Cierpliwość jest najbardziej korzystną cechą ogrodnika

[pestka]

Ja posadziłam 60 sztuk cebulek a raplem kilka zaczęło wychodzić być cierpliwym, czytam u was że zostawiacie na zimę
to nie wykopywać

[lelumpolelum]

Ja mam tylko "Lucifera" w gruncie, już z pięć lat. To była moja pierwsza krokosmia, dopiero teraz dokupiłam inne kolory i, póki co, trzymam w donicach na tarasie. Zobaczę jak się sytuacja rozwinie, czy kolory się zgadzają, jak kwitnie 'na uwięzi' i wtedy zdecyduję, czy sadzić na stałe do gruntu czy nie. Jak znam życie i siebie, zrobię pół na pół

[christinkrysia]

Tereniu bądź cierpliwa - jeszcze zaczekaj bo czasami mocno zasuszone potrzebują więcej czasu. Większość cebulek i kłaczy wiosną przed sadzeniem moczę po kilka lub kilkanaście godzin - tak z przyzwyczajenia ... Nie lubię zbyt długo czekać na wysuwające się z ziemi 'noski"

Beatko "Lucifera" i ja mam od kilkunastu lat w gruncie ale pozostałe odmiany wykopuję bo po 2 próbach juz wiem,że u mnie nie zimują.
Jedno ale ... jak zostawię w gruncie maluszki - te przybyszowe cebulki ( najdrobniejsze) to one dają sobie radę choć bardzo późno ruszają z wegetacją . Pozostawione w tym miejscu po kilku latach zakwitają