Świerk (Picea) - choroby, szkodniki
Re: Świerk - choroby
Witamy na forum
Weź lupę i przyjrzyj się czy nie ma śladów żerowania szkodnika.Przełam gałązki i czy są same szkodniki czy tunele wydrażone, odchody robaczne itp.
Jeżeli po dokładnej analizie nie ma nic takiego to pozostaje jedna rzecz - choroba grzybowa.
Pędy powycinać chore, spalić i opryskać o ile pogoda pozwoli ( około 18 st cel ) np.Topsinem
W jakich on warunkach rośnie ?
Mamy bardzo mokry rok .
Weź lupę i przyjrzyj się czy nie ma śladów żerowania szkodnika.Przełam gałązki i czy są same szkodniki czy tunele wydrażone, odchody robaczne itp.
Jeżeli po dokładnej analizie nie ma nic takiego to pozostaje jedna rzecz - choroba grzybowa.
Pędy powycinać chore, spalić i opryskać o ile pogoda pozwoli ( około 18 st cel ) np.Topsinem
W jakich on warunkach rośnie ?
Mamy bardzo mokry rok .
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
-
- 100p
- Posty: 148
- Od: 15 cze 2010, o 12:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gaj, woj. Małopolskie
Re: Świerk - choroby
Jukilop, wygugluj Sirococcus conigenus, grzyb, zwalczanie: http://www.e-ogrody.pl/Ogrody/1,113393,1721847.html
Robercie, czy szkodniki drążące gałązki mogą zajmować praktycznie wszystkie młode pędy?
Robercie, czy szkodniki drążące gałązki mogą zajmować praktycznie wszystkie młode pędy?
Re: Świerk - choroby
Po tym roku zrozumiałem, że tak.Człowiek całe życie się uczy i głupi w sumie umiera.
Mokro ,wilgotno, parno i lęgnie się toto tatałajstwo a będąc w ogrodniczym tłumy ludzi kupujących środki chemiczne.
Wpierw ochojnik, potem żuki ,mszyca, przędziorki i inne a zwójka sosnóweczka to delikatnie mówiąc już mnie wkur......... zaatakowała większość sosen , jedynie żołta się trzyma.A jak zaatakowała moją ulubioną smołową to karę śmierci dostała !
Mokro ,wilgotno, parno i lęgnie się toto tatałajstwo a będąc w ogrodniczym tłumy ludzi kupujących środki chemiczne.
Wpierw ochojnik, potem żuki ,mszyca, przędziorki i inne a zwójka sosnóweczka to delikatnie mówiąc już mnie wkur......... zaatakowała większość sosen , jedynie żołta się trzyma.A jak zaatakowała moją ulubioną smołową to karę śmierci dostała !
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- jukilop
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 25 cze 2013, o 18:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Świerk - choroby
Dziękuje za miłe przyjęcie i chęć pomocy :):)
dzis złamałam gałazke , czysta , pieknie pachnąca , prze lupe nie widze szkodników , przyrosty zżółkły , potem zbrazowialy , nie sa sztywne tylko mieciutkie i nie odpadają przy dotyku .
Czyli to grzyb ? czy juz należy mówić o FYTOFTOROZIE ?
czy według was nalezy tez opryskać sasiedni swierk , sosnę i Tuje ???
Nie jestem wstanie wyciac wszystkich zamarłych pedów , świerk wys ok 7-8 metrów , jakie warunki ? , kurcze trudno mi powiedzieć , tzn zima wiecie jak była miesicami lezał śnieg i na jego gałązkach i pod nim , owszem podlewam ale mozliwe jest że za dużo ???? akurat tam nie aż tak jak na trawę ....
dzis złamałam gałazke , czysta , pieknie pachnąca , prze lupe nie widze szkodników , przyrosty zżółkły , potem zbrazowialy , nie sa sztywne tylko mieciutkie i nie odpadają przy dotyku .
Czyli to grzyb ? czy juz należy mówić o FYTOFTOROZIE ?
czy według was nalezy tez opryskać sasiedni swierk , sosnę i Tuje ???
Nie jestem wstanie wyciac wszystkich zamarłych pedów , świerk wys ok 7-8 metrów , jakie warunki ? , kurcze trudno mi powiedzieć , tzn zima wiecie jak była miesicami lezał śnieg i na jego gałązkach i pod nim , owszem podlewam ale mozliwe jest że za dużo ???? akurat tam nie aż tak jak na trawę ....
JUKILOP
- jukilop
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 25 cze 2013, o 18:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Świerk - choroby
Wiecie , co ???? przełamałam raz jeszcze gałazkę , rozcięłam wzdłuż calą gałązkę , potrzasnełam nad bialą kartka z drukarki i są
małe czarne jakies robaki mniejsze od łebka od szpilki , nie mam dobrego szkal ale widze jak ruszają łapkami ? wasami???
tylko kilka robaczków - trzy doslownie , ale galazka w siatce lezała od niedzieli , wożona do ogrodników , instytutu roslin etc , moze to zbieg okoliczności ?
co teraz co to , co robić ???? plis
małe czarne jakies robaki mniejsze od łebka od szpilki , nie mam dobrego szkal ale widze jak ruszają łapkami ? wasami???
tylko kilka robaczków - trzy doslownie , ale galazka w siatce lezała od niedzieli , wożona do ogrodników , instytutu roslin etc , moze to zbieg okoliczności ?
co teraz co to , co robić ???? plis
JUKILOP
-
- 100p
- Posty: 148
- Od: 15 cze 2010, o 12:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gaj, woj. Małopolskie
Re: Świerk - choroby
fytoftoroza to choroba idąca od korzeni, atakująca całą wiązkę, a nie świeże przyrosty, zatem spokojnie z tym opryskiem wszystkiego.
Te robaczki to mogą być pojedyncze przędziorki, ale one generalnie atakują STADAMI, tysiące gadzin z delikatnym oprzędem, raczej całość wtedy nierównomiernie schnie. Wygląda inaczej niż na Twoim świerku. Dobrze je widać pod silną lupą.
Te robaczki to mogą być pojedyncze przędziorki, ale one generalnie atakują STADAMI, tysiące gadzin z delikatnym oprzędem, raczej całość wtedy nierównomiernie schnie. Wygląda inaczej niż na Twoim świerku. Dobrze je widać pod silną lupą.
Re: Świerk - choroby
Myślę, że Confidor da radę, wnika do rośliny od środka i owad wchłonie truciznę wraz z sokami krążącymi w środku.Można również podlewać tym środkiem w przypadku niemożności opryskania dużych drzew
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- jukilop
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 25 cze 2013, o 18:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Świerk - choroby
jejku , Dzięki tak się ciesze że to nie ta najgrozniejsza choroba ..... tyle o niej naczytałam się że masakra .....
Jak uważacie czy sąsiednie świerki też opryskać , podlać , czy tuje szmaragdy stojace obok tego chorego także , zupelnie nie znam zasad dot oprysków ( te profilaktyczne - kalendarz oprysków scigam z netu i będę już tego polnować ) profilaktycznych czy w walce z już zaatakowaną chorobą / szkodnikiem .
Byciem właścicielką Ogrodu uczę się .... niemniej zła jestem na siebie że w dobie netu i tak dostepnych środków doprowadziłam do tej sytuacji bo niewątpliwie pewnie to moja wina - ( 3 sezon bez jakichkolwiek oprysków )
Czuje że zagoszczę tu na stałe , wiele rzeczy można się dowiedzieć , otrzymać pomoc , rade , podejrzeć Wasze piekne ogrody ...
pozdrawiam , życzę miłego dnia , mam nadzieję że mi poradzicie :):)
Jak uważacie czy sąsiednie świerki też opryskać , podlać , czy tuje szmaragdy stojace obok tego chorego także , zupelnie nie znam zasad dot oprysków ( te profilaktyczne - kalendarz oprysków scigam z netu i będę już tego polnować ) profilaktycznych czy w walce z już zaatakowaną chorobą / szkodnikiem .
Byciem właścicielką Ogrodu uczę się .... niemniej zła jestem na siebie że w dobie netu i tak dostepnych środków doprowadziłam do tej sytuacji bo niewątpliwie pewnie to moja wina - ( 3 sezon bez jakichkolwiek oprysków )
Czuje że zagoszczę tu na stałe , wiele rzeczy można się dowiedzieć , otrzymać pomoc , rade , podejrzeć Wasze piekne ogrody ...
pozdrawiam , życzę miłego dnia , mam nadzieję że mi poradzicie :):)
JUKILOP
Re: Świerk - choroby
To znaczy jeżeli chodzi o opryski to ja jestem z reguły za tym, że profilaktycznie to pryskać jedynie od grzyba , a i to nie zawsze człowiek zdąży, bo albo czas nie pozwala albo pogoda.
Nie ma co lać chemii zbytnio , bo przecież chemia szkodzi i używać jej z rozumem i rozsądkiem.
Świerki obowiązkowo wszystkie ,żywotniki możesz odpuścić to odporne chwaściory
Początki u każdego są też takie same, uczymy się ba błędach, to forum jest po to żeby uniknąć ich, wszystkich nie unikniesz, bo i nauka musi wyjść.Ogrodnictwo i przebywanie wśród roślin uczy pokory , uczy cierpliwości .
Człowiek wtedy nie buntuje się i przekonuje się ,że jest tylko trochę większy od pszczoły w naturze
A opryski stosować w bezwietrzną pogodę, bez obaw spadnięcia deszczu , jeżeli juz to lepiej pryskać przed deszczem jak po i w granicach 18 st cel.
Nie ma co lać chemii zbytnio , bo przecież chemia szkodzi i używać jej z rozumem i rozsądkiem.
Świerki obowiązkowo wszystkie ,żywotniki możesz odpuścić to odporne chwaściory
Początki u każdego są też takie same, uczymy się ba błędach, to forum jest po to żeby uniknąć ich, wszystkich nie unikniesz, bo i nauka musi wyjść.Ogrodnictwo i przebywanie wśród roślin uczy pokory , uczy cierpliwości .
Człowiek wtedy nie buntuje się i przekonuje się ,że jest tylko trochę większy od pszczoły w naturze
A opryski stosować w bezwietrzną pogodę, bez obaw spadnięcia deszczu , jeżeli juz to lepiej pryskać przed deszczem jak po i w granicach 18 st cel.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- jukilop
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 25 cze 2013, o 18:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Świerk - choroby
czy gdzieś znajde w jednym temacie zebrane do kupy : opryski na iglaki wiosna lato jesień zima profilaktyka ?
mam ok 20 świerków , 10 brzóz , 2 dęby , 2 modrzewie ,2 sosny , 20 tuji
sprzet do oprysków zakupiony ,,, filmy w necie jak to robic obejrzane ....
mam ok 20 świerków , 10 brzóz , 2 dęby , 2 modrzewie ,2 sosny , 20 tuji
sprzet do oprysków zakupiony ,,, filmy w necie jak to robic obejrzane ....
JUKILOP
Re: Świerk - choroby
Wpisz w wyszukiwarkę ochojnik z * - to dotyczy świerka i modrzewia
dąb - przeważnie ma maczniaka to pryskamy Amistar 250 SC
Thuja to odporna / ma czasem grzyba to Topsin
a tak to ja nie pryskam niczym ,czekam , często jest rok ze sporadycznymi opryskami.
Ps.Wkleił bym Ci te linki, ale mam znowu blokade
dąb - przeważnie ma maczniaka to pryskamy Amistar 250 SC
Thuja to odporna / ma czasem grzyba to Topsin
a tak to ja nie pryskam niczym ,czekam , często jest rok ze sporadycznymi opryskami.
Ps.Wkleił bym Ci te linki, ale mam znowu blokade
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- jukilop
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 25 cze 2013, o 18:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Świerk - choroby
Z ochojnikiem to chyba walka z wiatrakami , co ? , mam już schize łażę po działkach i ogladam świerki , prawie u kazdego sasiada ochojnik .... jak mam postepować , wiosna oprysk modrzewia Promalem ... potem ew świerki jak jest juz zielony ochojnik , nie bardzo kapuję
JUKILOP
Re: Świerk - choroby
To znaczy i tak i nie.No jeżeli wśród sąsiadów jest dużo świerków pospolitych i modrzewi i ,,galasy '' w tysiącach wtedy faktycznie to trochę Don Kichot ,ale nie do końca.Bo masz ochronę.To jak buty na zimę.Tworzy się bariera przeciwszkodnikowa.
Najlepsze efekty daje przeciwko ochojnikom walka wczesną wiosną.Przed pączkowaniem.Promanalem .
Ochojnik sam w sobie nie zabija co prawda /chyba,że bardzo małe sadzonki/ ale karykatury rosną, a nie drzewa.
To tak jak porównać całą szczękę a wsystkie tsy
Najlepsze efekty daje przeciwko ochojnikom walka wczesną wiosną.Przed pączkowaniem.Promanalem .
Ochojnik sam w sobie nie zabija co prawda /chyba,że bardzo małe sadzonki/ ale karykatury rosną, a nie drzewa.
To tak jak porównać całą szczękę a wsystkie tsy
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.