Nadia777 pisze:Pokrzywa nacięta, zalana, tylko ciekawe ile czasu trzeba ją tak kisić? I ile tej gnojówki leje się do tuneli? To naprawdę u mnie jakaś plaga, co 20cm nowy kopiec, każdy w innym kolorze:). Może ropę znajdą? Wykopki - poprzedni właściciele zostawili mi szereg pamiątek w ziemi i ciągle znajduję części do maszyn, sznury, łańcuchy, worki foliowe i inne wielce przydatne rzeczy. Zrobię kiedyś z tego taką awangardową rzeźbę! Podstawa jednak to setki kilo potłuczonego szkła. Ile można pić??
A wracając do tego konkretnego kreta - to był ogon, bo kret się nie uśmiechał
U mnie były niedopalone resztki mebli, np. sprężyny z łóżek (mąż tylko cudem z życiem uszedł, kiedy rył ziemię glebogryzarką), okucia szaf, gwoździe itd. I tak wciąż wierzymy, że pewnego dnia skarb prawdziwy znajdziemy, jednak pewnie szybciej wykopiemy granaty z czasów bitwy o Ardeny A krety znosi do domu mój kot, tylko nie wiem skąd, bo u mnie ich nie ma... Może postanowił hodowlę założyć? Przedsiębiorczy sierściuch