Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
-
- 500p
- Posty: 530
- Od: 17 mar 2014, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie, okolice Koszalina
Re: Granat z nasion
jest! wykiełkowały, a jednak po tym przesadzeniu i posadzeniu ponownie to coś dało
właśnie teraz świeżo wykiełkowanych granatów mam 4 + 1 starszy = 5 granatów
właśnie teraz świeżo wykiełkowanych granatów mam 4 + 1 starszy = 5 granatów
Zwycięscy to przegrani, którzy się nie poddali.
Pozdrawiam Jan
Pozdrawiam Jan
Re: Granat z nasion
Czy mój granat żyje?
Do dzisiaj nie wypuszcza żadnych liści.
W marcu wypuścił liście i zielone gałązki ale uschły.
Co mam robić?
Do dzisiaj nie wypuszcza żadnych liści.
W marcu wypuścił liście i zielone gałązki ale uschły.
Co mam robić?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19105
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: czy mój granat żyje?
Jeśli uschły to podłoże musiało być mocno przesuszone. Choć generalnie granaty są dość odpornymi roślinami. Swojego kilka razu przesuszyłem, w lecie zeszłego roku stracił mi wszystkie liście, ale po pewnym czasie mi wypuścił nowe. Może u Ciebie będzie podobnie, musisz czekać i utrzymywać umiarkowaną wilgotność podłoża.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Geniodekt
- 500p
- Posty: 519
- Od: 27 kwie 2014, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Reda, pomorskie
Re: Granat z nasion
Mój granat właściwy kupiony w OBI za 35 zł jest już w gruncie. Na zimę zamierzam go solidnie okryć (styropian, mata słomiana, agrowłoknina) i mam nadzieje, że coś z niego będzie. Czy ktoś eksperymentował już z uprawą granatu na zewnątrz ?
A to nowy, mały lokator mojej Punica Granatum :
A to nowy, mały lokator mojej Punica Granatum :
Re: Granat z nasion
Geniodekt przeczytaj wątek od początku.
Z tego co pamiętam to ktoś kiedyś zimował granata ale pod folią i w czasie jednej z zim niestety zmarzł a już nawet owocował. A z jakiego rejonu kraju jesteś?
Z tego co pamiętam to ktoś kiedyś zimował granata ale pod folią i w czasie jednej z zim niestety zmarzł a już nawet owocował. A z jakiego rejonu kraju jesteś?
- Geniodekt
- 500p
- Posty: 519
- Od: 27 kwie 2014, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Reda, pomorskie
Re: Granat z nasion
Małopolska- Krzeszowice kilkadziesiąt km od Krakowa
Re: Granat z nasion
Niestety w takim wypadku twoje szanse na przezimowanie są bliskie 0. Co prawda możesz zimą zastosować kabel grzewczy
ale moim zdaniem to szkoda wydawać pieniądze bo i to nie daje 100% pewności przezimowania
ale moim zdaniem to szkoda wydawać pieniądze bo i to nie daje 100% pewności przezimowania
- Geniodekt
- 500p
- Posty: 519
- Od: 27 kwie 2014, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Reda, pomorskie
Re: Granat z nasion
Na etykiecie jednak jest napisane, że roślina jest mrozoodporna (zaznaczam, że NIE jest to odmiana karłowa "Nana"), a także gwarancja, że wyda owoce w ciągu roku. Ja nie zamierzam rezygnować, choć opcja kabla grzewczego odpada- nie mam na razie prądu na działce. Po przejrzeniu wątku dowiedziałem się, że araukar hodował swojego granata pod folią -jeśli to konieczne, to zorganizuje mu jakąś szklarenkę, choć nie wiem co to za różnica- przecież folia raczej nie chroni przed mrozem. Moim zdaniem to kwestia solidnego "opatulenia" rośliny przed mrozem.
Re: Granat z nasion
Geniodekt spróbować można skoro tak bardzo Ci zależy. Zgadza się, że najważniejsze jest okrycie rośliny, a co do folii to chodzi głównie o to, że gdy zimą jest temperatura powiedzmy -10 to przy silnym wietrze odczuwamy -20. Folia nie przepuszcza powietrza czyli wiatr nie przejdzie nam do rośliny. Materiał którym bezpośrednio okrywamy roślinę powinien przepuszczać powietrze aby roślina nie zapleśniała lub zgniła. Jeśli chodzi o odporność granatu na mróz to są one odporne ale nie wiem do jakiej temperatury minimalnej i jak to jest z młodą rośliną. Nie wiem czy wiesz ale granat ma dłuższy okres wegetacji i ciężko będzie aby owoce dojrzały i jeśli rośnie taka roślina pod folią to ten proces można przyśpieszyć bo zawsze jest o te kilka stopni więcej. Trzymam kciuki za powodzenie w uprawie i dodawaj na bieżąco zdjęcia.
- Geniodekt
- 500p
- Posty: 519
- Od: 27 kwie 2014, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Reda, pomorskie
Re: Granat z nasion
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź- będę na bieżąco relacjonował uprawę
Re: Granat z nasion
Owszem. Ja eksperymentowałam.Geniodekt pisze:Czy ktoś eksperymentował już z uprawą granatu na zewnątrz?
Miałam kilka granatów z nasion. W domu rosły kiepsko, więc zapadła decyzja. Poszły do gruntu. Zasadziłam je w kupie jako krzaczek. Przezimowały, co prawda trochę przemarzły najmłodsze gałązki, ale i tak byłam mile zaskoczona. Druga zima tych granatów (tegoroczna) nie była już tak udana. Zostały mi tylko dwa. Przemarzły im wszystkie gałązki. Młode pędy wybiły dopiero w maju, a u mnie zima skończyła się wyjątkowo wcześnie.
Straty w tym roku wynikają jednak tylko z mojej winy. W zeszłym roku przesadzałam granaty chyba trzy razy, a ostatnie przesadzenie miało miejsce bardzo późną jesienią. Podejrzewam, że rośliny nie zdążyły się porządnie ukorzenić w nowym miejscu. Dodatkowo zlekceważyłam pierwsze mrozy pozostawiając granaty bez okrycia.
- Geniodekt
- 500p
- Posty: 519
- Od: 27 kwie 2014, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Reda, pomorskie
Re: Granat z nasion
U mojego granata na działce dobrze, ale bez szaleństw. Nie widać żeby jakoś specjalnie urósł, za to dobrze się zaaklimatyzował
- Kasienkar
- 500p
- Posty: 729
- Od: 18 cze 2013, o 14:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Grecja, Ateny
Re: Granat z nasion
Ten granacik jest jeszcze mały to może na zimę zrobić nad nim szklarenkę, np. z odwróconego akwarium i jeszcze dodatkowo zabezpieczyć matami o których pisałaś i czym się da
Pozdrawiam,
Kasia
Kasia