Treissi na zielono cz.2
- treissi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8565
- Od: 8 sty 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Za chwilę się popłaczę Marzyła mi się wielka areka - a tym czasem ona padła. W ciągu tygodnia z mojej areczki z pierwszych stron zostało to
Wyglądało na to, ze miała pognite pędy... tylko, że jaj jej nieprzelewałam. Nawet czasami zastanawiałam się czy nie podlewam jej zbyt oszczędnie Może to wina zimna, bo ostatnio miałam w domu nieogrzewane, bo nas nie było
Druga wczorajsza tragedia to szeflera. Ostatnio sporo listków jej opadło, więc popstanowiłam zajrzeć jej do ziemi. Podniosłam doniczkę i na podstawce znalazłam 3 glizdy... Odrazu zatopiłam roślinkę i było ich tam jeszcze więcej Roślinka miała mało korzonków, więc większość ziemi ładnie odeszła. Teraz wysuszam ziemię i modle się, żeby szeflerce nic nie było
Wyglądało na to, ze miała pognite pędy... tylko, że jaj jej nieprzelewałam. Nawet czasami zastanawiałam się czy nie podlewam jej zbyt oszczędnie Może to wina zimna, bo ostatnio miałam w domu nieogrzewane, bo nas nie było
Druga wczorajsza tragedia to szeflera. Ostatnio sporo listków jej opadło, więc popstanowiłam zajrzeć jej do ziemi. Podniosłam doniczkę i na podstawce znalazłam 3 glizdy... Odrazu zatopiłam roślinkę i było ich tam jeszcze więcej Roślinka miała mało korzonków, więc większość ziemi ładnie odeszła. Teraz wysuszam ziemię i modle się, żeby szeflerce nic nie było
- miluck
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2491
- Od: 22 lut 2008, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Police
Moniko bardzo Ci współczuję, myślę ,że teraz już roślinki powoli wrócą do lepszej formy.
A tak w ogóle, to czytałam,że co raz ktoś skarży się na glizdy.
U mnie na podstawce pod fiołkiem zauważyłam,jakieś takie równe okruszki ,niby ziemi.
Skojarzyłam,że to chyba odchody glizd.
Rozbebeszyłam całą ziemię i znalazłam trzy .
Szukałam przy pomocy lupy ,bo one spryciule jak kameleon ,wyglądem przypominały korzenie.
A tak w ogóle, to czytałam,że co raz ktoś skarży się na glizdy.
U mnie na podstawce pod fiołkiem zauważyłam,jakieś takie równe okruszki ,niby ziemi.
Skojarzyłam,że to chyba odchody glizd.
Rozbebeszyłam całą ziemię i znalazłam trzy .
Szukałam przy pomocy lupy ,bo one spryciule jak kameleon ,wyglądem przypominały korzenie.
- kati-1976
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3792
- Od: 28 wrz 2008, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zgierz łódzkie
Moniś strasznie Ci wspólcuję. Czarna seria....
No cóż, teraz to już musi być lepiej.
Co to były za glizdy????
No cóż, teraz to już musi być lepiej.
Co to były za glizdy????
Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
- treissi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8565
- Od: 8 sty 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Obawiam się, że jeszcze w innych roślinkach mogę znaleść te robale Niestety nie pamiętam, które kwiatki jeszcze sadziłam w tej ziemi A to już 3 kwiatek, w którym je znalazłam
Kasiu takie zwykłe, jakie są w ziemi na dworzu. Musiały być w ziemi do kwiatów, którą kupiłam. Jak pomyślę, że brałam tą ziemię w ręce to aż mnie trzepie
Kasiu takie zwykłe, jakie są w ziemi na dworzu. Musiały być w ziemi do kwiatów, którą kupiłam. Jak pomyślę, że brałam tą ziemię w ręce to aż mnie trzepie
- kati-1976
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3792
- Od: 28 wrz 2008, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zgierz łódzkie
Ja tez się otrząsnęłam. Kurcze wygląda na to że teraz każdą ziemię, którą się kupuje należy wcześniej wypiec porządnie w piekarniku. Ja tak robię z podłożem do kaktusów, głównie w celu wysuszenia ale to teżdoslonale zabija wszystkie żyjątka.
Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
U mnie żyjątka nie przeżyją chyba że.... są dobrymi pływakami, podlewam moje rośliny przez zanurzenie, czasem rośliny mają donice pod wodą nawet pół dnia, a te wielkie więcej... To chyba dobry sposób, bo ziemia nawet taka zbita się ładnie nasącza wodą. Po prostu mam taki pojemnik po lodach, łądnie umyty, nalewam do niego wody, jak jakaś roślina ma sucho to ją tam wrzuce i zostawie Zabiera mało czasu, jest poręczne, jak się coś w ziemi pojawia to albo ucieka albo ginie... polecam Tylko wode trzeba regularnie wymieinać
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1954
- Od: 26 cze 2007, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 5 lip 2008, o 06:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Moniko
ja jak kupiłam ziemię w hipermarkiecie to we wszystkich kwiatach miałam ziemiórki.Pełno też tego fruwało.Wytępiłam je czosnkiem.Ty spróbuj zamoczyć swoje doniczki (tak jak pisze carol 1) w wodzie może wylezą wtedy z ziemi .Przecież na dworze w lato jak pada deszcz to tych robali pełno wyłazi na powierzchnię.
ja jak kupiłam ziemię w hipermarkiecie to we wszystkich kwiatach miałam ziemiórki.Pełno też tego fruwało.Wytępiłam je czosnkiem.Ty spróbuj zamoczyć swoje doniczki (tak jak pisze carol 1) w wodzie może wylezą wtedy z ziemi .Przecież na dworze w lato jak pada deszcz to tych robali pełno wyłazi na powierzchnię.
pozdrawiam Marzena
Spis moich linków
Spis moich linków
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7840
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Wesoło tu u Ciebie, i nawet Was zaskoczyłam :P Cud w istocie, bo nie lubię swoich zdjęć Współczuję Ci kłopotów z roślinkami. Areka powinna się zebrać, u mnie silniejsze sadzonki zagłuszają te słabsze
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona