Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
- mateola
- 200p
- Posty: 226
- Od: 20 kwie 2008, o 12:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bąków (opolskie)
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Następne kochane rośliny
Goryczki prześliczne. Robią nasionka?
I dzielżany... kiedyś miałam, ale to było w ubiegłym tysiącleciu. Jakoś mi nie pasowały... za wysokie, za wiotkie... Te wyglądają inaczej.
Krwawnice natomiast uwielbiam. Właśnie idziemy "popływać" czworonoga i może też sobie "wyselekcjonuję" jakąś nad rzeką
Goryczki prześliczne. Robią nasionka?
I dzielżany... kiedyś miałam, ale to było w ubiegłym tysiącleciu. Jakoś mi nie pasowały... za wysokie, za wiotkie... Te wyglądają inaczej.
Krwawnice natomiast uwielbiam. Właśnie idziemy "popływać" czworonoga i może też sobie "wyselekcjonuję" jakąś nad rzeką
Pozdrawiam - Małgosia
- andowan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Małgosiu Jakoś do tej pory nie zwracałam uwagi, czy te goryczki wiążą nasiona ale w tym roku zobaczę i dam Ci znać
Ja też denerwowałam się na dzielżany, że bardzo wysokie - lada wichura i one leżą. Nawet wyeliminowałam je pewnego roku z mojego ogrodu z wielkim bólem bo uwielbiam ich barwy. Ale od tego czasu wyhodowano sporo odmian o wysokości 0,60 - 0,80 - 1,20 m i mogłam znowu zrobić dzielżanową rabatę.
Sądzę, że w rowach i nad rzeką da się znaleźć krwawnice o zróżnicowanym pokroju, wielkości kwiatów i barwie ale ........ to karczowanie spośród traw żeby nie uszkodzić rośliny... Wolałam zapłacić 7,50 za ślicznie rozwiniętą sadzonkę
Ja też denerwowałam się na dzielżany, że bardzo wysokie - lada wichura i one leżą. Nawet wyeliminowałam je pewnego roku z mojego ogrodu z wielkim bólem bo uwielbiam ich barwy. Ale od tego czasu wyhodowano sporo odmian o wysokości 0,60 - 0,80 - 1,20 m i mogłam znowu zrobić dzielżanową rabatę.
Sądzę, że w rowach i nad rzeką da się znaleźć krwawnice o zróżnicowanym pokroju, wielkości kwiatów i barwie ale ........ to karczowanie spośród traw żeby nie uszkodzić rośliny... Wolałam zapłacić 7,50 za ślicznie rozwiniętą sadzonkę
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Ja tam lata temu karczowałam z jakiegoś rowu
Potem byłam zmuszona się jej pozbyć, bo nie chciała kwitnąć, pewnie miała za sucho..
Sadźce piękne są....mam tylko Chocolate.
Potem byłam zmuszona się jej pozbyć, bo nie chciała kwitnąć, pewnie miała za sucho..
Sadźce piękne są....mam tylko Chocolate.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 506
- Od: 3 maja 2010, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żuławy
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
A ja z 4 lata temu przytachałam jedną z rowu, wydawało mi się, że jest wyraźnie jaśniejsza od innych. Okazało się, że jedna jest taka sama, a przez ten czas nasiała się przy w rowie graniczącym z ogrodem i mam teraz krwawnicowy płot oblatywany masowo przez motyle ale tylko bielinki
Pozdrawiam, Kaśka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Aniu nie płakusiaj
Jeszcze masz tak wiele letnich kolorów w ogrodzie, że nie czas myśleć o jesieni.
Nawet kret cieszy się latem buszując wśród grządek, ale trafił Ci się inteligentny egzemplarz
Jeszcze masz tak wiele letnich kolorów w ogrodzie, że nie czas myśleć o jesieni.
Nawet kret cieszy się latem buszując wśród grządek, ale trafił Ci się inteligentny egzemplarz
- MariaTeresa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2146
- Od: 1 lut 2008, o 02:43
- Lokalizacja: małopolska
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
U mnie za to fruwają modraszki formacja szarawa
Zazdraszczam goryczki ascl. bo mi ja wyplewiono Zresztą nie tylko ją
Niech rośnie bujnie
Zazdraszczam goryczki ascl. bo mi ja wyplewiono Zresztą nie tylko ją
Niech rośnie bujnie
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Ulubieńcy MariiTeresy
- andowan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Walentynko - krwawnice rzeczywiście lubią mokre podłoże. Ja posadziłam swoje w sztucznym bagienku tam, gdzie mam swoje irysy japońskie. Mam nadzieję, że utrzymają się i będą kwitły także w następnych sezonach
Katarzynko - mam nadzieję, że moja krwawnica nie zmieni koloru Wyobrażam sobie, jak zachwycająco wygląda zgraja krwawnic w rowie przy Twoim ogrodzie
Heliofitko - mój krecik rzeczywiście jest inteligentny bo nic sobie nie robi z moich zabiegów odstraszających Jest też baardzo aktywny i powiększa z dnia na dzień swoje terytorium. Niestety wszedł też do skalniaka, gdzie mam maleńkie rarytaski. I tak to jest z tym moim zwierzątkiem.
Katarzynko - mam nadzieję, że moja krwawnica nie zmieni koloru Wyobrażam sobie, jak zachwycająco wygląda zgraja krwawnic w rowie przy Twoim ogrodzie
Heliofitko - mój krecik rzeczywiście jest inteligentny bo nic sobie nie robi z moich zabiegów odstraszających Jest też baardzo aktywny i powiększa z dnia na dzień swoje terytorium. Niestety wszedł też do skalniaka, gdzie mam maleńkie rarytaski. I tak to jest z tym moim zwierzątkiem.
Mario Tereso - narzekam czasami, że muszę sama usuwać chwasty ale widzę, że nie ma tego złego.... Choć zdarzyło mi się wyrwać maleńką G. paradoxa osobiście i do tej pory nie mogę sobie tego darować.MariaTeresa pisze:
Zazdraszczam goryczki ascl. bo mi ja wyplewiono
- andowan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
W ogrodzie wciąż kwitną łany floksów wiechowatych i kępy dzielżanów jesiennych.
Doczekałam sie w końcu kwiatów nowej odmiany Aureole ; swoimi dużymi, porcelanowo różowymi kwiatami zrobiła mi miłą niespodziankę jeszcze jedna samosiejka
Ponownie zakwitł kielichowiec wonny a w bagienku łamią zieleń kęp irysów japońskich krwawnice i języczka.
Doczekałam sie w końcu kwiatów nowej odmiany Aureole ; swoimi dużymi, porcelanowo różowymi kwiatami zrobiła mi miłą niespodziankę jeszcze jedna samosiejka
Ponownie zakwitł kielichowiec wonny a w bagienku łamią zieleń kęp irysów japońskich krwawnice i języczka.
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Aniu - u Ciebie jak zwykle różne cudeńka. Otóż u mnie siewki balamkandy przezimowały bez specjalnej troski z mej strony. Ze względu na towarzystwo dostały świerkową gałązkę. W tym roku dopiero zakwitły i mam nadzieję, że przeżyją kolejną zimę.
W zeszłym roku kupiłam na rynku ładną sadzonkę takiej mocno różowej, niskiej krwawnicy ( nie wiedząc nawet, że to ona). Dopiero gdy poszperałam trochę się wystraszyłam, że urośnie wielka i dzika. Zimę przeżyła, nadal jest cukierkowo różowa, niestety sporo wyższa niż w zeszłym roku, ale jeszcze nie ogromna. Natomiast sadźca, którego zastałam na działce pozbyłam się kilka lat temu gdy mi powiedziano, że to chwast choć całkiem ładny
W zeszłym roku kupiłam na rynku ładną sadzonkę takiej mocno różowej, niskiej krwawnicy ( nie wiedząc nawet, że to ona). Dopiero gdy poszperałam trochę się wystraszyłam, że urośnie wielka i dzika. Zimę przeżyła, nadal jest cukierkowo różowa, niestety sporo wyższa niż w zeszłym roku, ale jeszcze nie ogromna. Natomiast sadźca, którego zastałam na działce pozbyłam się kilka lat temu gdy mi powiedziano, że to chwast choć całkiem ładny
- andowan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Izo - bardzo dziękuję za informację o belamkandzie. Może jeszcze raz spróbuję ją zasadzić.
Ja swoją cukierkowo różową krwawnicę będę w przyszłym sezonie cięła aby mi zbytnio nie wybujała
Jeśli chodzi o sadźca, to może miałaś na swej działce sadziec konopiasty, który występuje pospolicie na obrzeżach stawów i jezior. Nie jest zbytnio ciekawy. Ale odmiany ogrodowe a szczególnie ostatnio pojawiające się w handlu odmiany niskie, są bardzo dekoracyjne. Ja je niezmiernie lubię
W ubiegłym tygodniu była pogoda, jaką lubię - niezbyt ciepło i nareszcie bezdeszczowo. Komarów jakby mniej więc mogłam popracować w ogrodzie. Wprawdzie nie nadrobiłam jeszcze wszystkich zaległości po długim okresie deszczowo - komarowym ale lepiej tyle niż wcale
W ogrodzie kwitną typowe dla późnego lata rośliny : dzielżany, rozchodniki, słoneczniczki i hibiskusy.
Na kwitnienie zdecydował się spóźnialski liliowiec ( szkoda, że temperatury niezbyt wysokie i nie wykształcił porządnych rekinich zębów) a w kwaśnym bagienku zakwitła mi kapturnica. Nie miałam nadziei na tak miłą niespodziankę.
Ja swoją cukierkowo różową krwawnicę będę w przyszłym sezonie cięła aby mi zbytnio nie wybujała
Jeśli chodzi o sadźca, to może miałaś na swej działce sadziec konopiasty, który występuje pospolicie na obrzeżach stawów i jezior. Nie jest zbytnio ciekawy. Ale odmiany ogrodowe a szczególnie ostatnio pojawiające się w handlu odmiany niskie, są bardzo dekoracyjne. Ja je niezmiernie lubię
W ubiegłym tygodniu była pogoda, jaką lubię - niezbyt ciepło i nareszcie bezdeszczowo. Komarów jakby mniej więc mogłam popracować w ogrodzie. Wprawdzie nie nadrobiłam jeszcze wszystkich zaległości po długim okresie deszczowo - komarowym ale lepiej tyle niż wcale
W ogrodzie kwitną typowe dla późnego lata rośliny : dzielżany, rozchodniki, słoneczniczki i hibiskusy.
Na kwitnienie zdecydował się spóźnialski liliowiec ( szkoda, że temperatury niezbyt wysokie i nie wykształcił porządnych rekinich zębów) a w kwaśnym bagienku zakwitła mi kapturnica. Nie miałam nadziei na tak miłą niespodziankę.
- kropka010
- 500p
- Posty: 581
- Od: 28 lip 2011, o 22:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy Dolnośląskie
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
ale ten spóźnialski, jest bardzo ładny
... najwspanialsze piękno świata, podarował nam Bóg w kwiatach ...
Moje oczko w głowie Legnica i okolice
Pozdrawiam wszystkie ogrodoholiczki - Ania
Moje oczko w głowie Legnica i okolice
Pozdrawiam wszystkie ogrodoholiczki - Ania
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13422
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Chyba rozejrzę się za dzielżanami.
Widzę że dość długo i dość późno kwitną a tego mi potrzeba.
Jakiegoś świetlistego akcentu jesienią.
Widzę że dość długo i dość późno kwitną a tego mi potrzeba.
Jakiegoś świetlistego akcentu jesienią.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 506
- Od: 3 maja 2010, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żuławy
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Kapturnica jest niesamowita
Aniu a jak Ci się teraz sprawuje floks Aureole. Jakiś taki niedorozwinięty u mnie rośnie, kwiaty nie rozchylają się tak jak np. u Sherbet Coctail, średnio zdobi u mnie. Gdzieś tam zamajaczy jaskrawy róż, coś się rozchyli ale słabo to widać. Takie pomieszanie Tiary z Sherbet Coctail wychodzi z niego.
Aniu a jak Ci się teraz sprawuje floks Aureole. Jakiś taki niedorozwinięty u mnie rośnie, kwiaty nie rozchylają się tak jak np. u Sherbet Coctail, średnio zdobi u mnie. Gdzieś tam zamajaczy jaskrawy róż, coś się rozchyli ale słabo to widać. Takie pomieszanie Tiary z Sherbet Coctail wychodzi z niego.
Pozdrawiam, Kaśka