Agapant(Agapanthus) -uprawa,zimowanie,problemy
- xipe
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3007
- Od: 19 sie 2007, o 11:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Unieście/Koszalin
- Kontakt:
Re: Agapant -uprawa,zimowanie,problemy
Jednej z odmian, teraz na zimowisku, zebrało się na kwitnienie.
Re: Agapant -uprawa,zimowanie,problemy
Pozdrawiam Bogdan
Re: Agapant -uprawa,zimowanie,problemy
Ten mój też kwitł jeszcze 3 tygodniu temu na tarasie, ale przyszły przymrozki i kwiatki ścięły. Ale nadal stoi na tarasie.
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
-
- 50p
- Posty: 82
- Od: 29 sty 2016, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodnia Polska / środkowy Ciepły Kraj
Re: Agapant -uprawa,zimowanie,problemy
Chciałabym zapytać w którym momencie pobierać nasiona agapanta, żeby były dojrzałe do wysiewu.
Czy można obrywać owocki wkrótce po ich zawiązaniu, czy dać im chwilę czasu?
O zimowanie się nie martwię, bo klimat cieplejszy, ale kwitną dobrze w gruncie i chciałabym móc je rozmnożyć bez dodatkowego kopania w ziemi...
Czy można obrywać owocki wkrótce po ich zawiązaniu, czy dać im chwilę czasu?
O zimowanie się nie martwię, bo klimat cieplejszy, ale kwitną dobrze w gruncie i chciałabym móc je rozmnożyć bez dodatkowego kopania w ziemi...
Kraj migdałów i oliwek.
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Agapant -uprawa,zimowanie,problemy
Ja mam już 2 rok w gruncie. Kwitną i rozrastają się.
Na zimę przykryłam ścietymi bylinami i stroiszem.
Zaczynają rosnąć, więc jest 3 rok dobrze.
Na zimę przykryłam ścietymi bylinami i stroiszem.
Zaczynają rosnąć, więc jest 3 rok dobrze.
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Agapant -uprawa,zimowanie,problemy
A u mnie w gruncie jednak pomarzły tej zimy (pierwszy raz zostawione).
-
- 100p
- Posty: 136
- Od: 1 lut 2012, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Agapant -uprawa,zimowanie,problemy
Ja raz próbowałam przezimować i się nie udało mimo okrycia. Zima była bezśnieżna , a przyszedł mróz...
Pozdrawiam
elka
elka
Re: Agapant -uprawa,zimowanie,problemy
Jesienią od koleżanki dostałam 3 cebule Agapantu , dałam je do doniczki i tak przetrwały zimę w oknie zachodnim ,więc jasnym , na ciepłym parapecie Jak widać na zdjęciu są nowe młode liście i chyba jest w dobrym stanie ?:)
W lecie pójdzie do ogrodu ,może zakwitnie ?
Chciałabym zdobyć-kupić inne odmiany Agapantu
--------------------------
Lucyna.
W lecie pójdzie do ogrodu ,może zakwitnie ?
Chciałabym zdobyć-kupić inne odmiany Agapantu
--------------------------
Lucyna.
Re: Agapant -uprawa,zimowanie,problemy
Ja postanowiłam mój podzielić. Donica jest tak wypchana, że nie można go podlać, by musiał stać w dodatkowym wiadrze, żeby się napić. Pewnie przez to nie zakwitnie, ale coraz bardziej zasycha...
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
Re: Agapant -uprawa,zimowanie,problemy
Kluska, z tego, co tu wyczytałam, to decydujący wpływ na kwitnienie ma temperatura zimowania, a nie przesadzanie, czy rozsadzanie. Bardzo w to wierzę, bo sama swoje przesadziłam . Twoje zimowane były w chłodzie?
Re: Agapant -uprawa,zimowanie,problemy
Chyba do stycznia stał na dworze. potem z 2 miesiące w garażu, i chyba od połowy marca znowu na dworze, ale wygląda kiepsko. Liście zaczęły mu schnąć, bo woda w ogóle nie wsiąkała tylko spływała bokami. Zrobiłam z niego dwie donice, a jeden kawałek ciachnęłam prawie bez piętki i będę próbować czy się ukorzeni.
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
Re: Agapant -uprawa,zimowanie,problemy
Jeżeli Twoje rozsadzone, a moje przesadzone zakwitną, to znaczy, że najważniejsze jest chłodne zimowanie. Bardzo na to liczę
Re: Agapant(Agapanthus) -uprawa,zimowanie,problemy
I nie przeliczyłam się, kwitną . Przesadzane wiosną, ale nie dzielone, bo to młode rośliny- no i zakwitły.