Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne.cz.1

[jarson64]

Wygląda na to, że superfosfatu potrójnego nikt nie produkujetutaj jest jeszcze dostępny

[dorkosa]

Witam.
Pozwolę sobie podpiąc się pod ten wątek, ponieważ mam podobne dylematy. W tym roku postanowiliśmy zagospodarowac kawałek nieużytku (ok.35m2), który poprzednim właścicielom służył za graciarnię/śmietnik. Nie powiem ile nas to kosztowało pracy, ale mam nadzieję, że było warto. Jestem kompletnie zielona jeśli chodzi o uprawę czegokolwiek i proszę o wsparcie. Mieszkam w centrum a ziemia tutaj jest raczej kiepska (połączenie piachu, odrobiny gliny, oraz niewielkiej ilości czegoś co może przypominac kompost bo przez lata zrzucana tam była trawa itp.) do tego niedaleko jest lasek gł. iglasty (co może byc wskazówką co do jakości gleby). Ogólnie niezbyt to widzę różowo. I tutaj moje pytanie co mogę zrobic, żeby urosły mi warzywka (a apetyt mamy ogromy). Czym nawozic? Oczywiście wolałabym naturalnie, ale niestety nie mam możliwości pozyskania obornika. Czy polecicie mi obornik granulowany dostępny w marketach, czy raczej nie warto? aha, może wspomnę, że mam kostki po uprawie pieczarek (ok 30kg), które będą do wykorzystania za jakieś 2 tygodnie. Może tym??? A jeśli tak, to czy to wystarczy i czy nie jest za późno (chciałaby wkrótce cos wysiac).
Z góry dziękuję za pomoc.
Dorota

[yareka]

Wygląda na to, że superfosfatu potrójnego nikt nie produkujetutaj jest jeszcze dostępny

Nie jest dostępny na 100% sprzedają ten a przesyłają wzbogacony i tak wszędzie:/

[jarson64]

No tego akurat nie byłem świadomy , dzięki za info

[dorkosa]

Witam.
Pozwolę sobie podpiąc się pod ten wątek, ponieważ mam podobne dylematy. W tym roku postanowiliśmy zagospodarowac kawałek nieużytku (ok.35m2), który poprzednim właścicielom służył za graciarnię/śmietnik. Nie powiem ile nas to kosztowało pracy, ale mam nadzieję, że było warto. Jestem kompletnie zielona jeśli chodzi o uprawę czegokolwiek i proszę o wsparcie. Mieszkam w centrum a ziemia tutaj jest raczej kiepska (połączenie piachu, odrobiny gliny, oraz niewielkiej ilości czegoś co może przypominac kompost bo przez lata zrzucana tam była trawa itp.) do tego niedaleko jest lasek gł. iglasty (co może być wskazówką co do jakości gleby). Ogólnie niezbyt to widzę różowo. I tutaj moje pytanie co mogę zrobic, żeby urosły mi warzywka (a apetyt mamy ogromy). Czym nawozic? Oczywiście wolałabym naturalnie, ale niestety nie mam możliwości pozyskania obornika. Czy polecicie mi obornik granulowany dostępny w marketach, czy raczej nie warto? aha, może wspomnę, że mam kostki po uprawie pieczarek (ok 30kg), które będą do wykorzystania za jakieś 2 tygodnie. Może tym??? A jeśli tak, to czy to wystarczy i czy nie jest za późno (chciałaby wkrótce coś wysiac).
Z góry dziękuję za pomoc.
Dorota

Po przestudiowaniu wątku wiem już, że podkład z pieczarek się nadaje, ale czy termin jest odpowiedni. Dodam, że właśnie dzisiaj skończyliśmy doprowadzanie ogródka do porządku. Czy może zrobic jakąś gnojówkę z tych pieczarkowych kostek i stopniowo podlewac w ciągu roku bardzo rozcieńczonym roztworem (nie bezpośrednio na warzywa, ale np. między rzędami). Wyczytałam też, że można wykorzystac popiół z kominka (palimy wyłącznie liściastymi). A może tak mix pieczarkowo-popiołowy?
Pomocy, bo już nie wiem co mam robic?

[x-p-o]

Wyczytałam też, że można wykorzystac popiół z kominka (palimy wyłącznie liściastymi).

Popiół drzewny owszem można, ale w niewielkiej ilości. Nietrudno przesadzić zwłaszcza jeżeli gleba nie jest kwaśna. Zapytaj aniop jakiego narobiła sobie ambarasu przesadzając z popiołem.
Można uprawiać warzywa nawet bez obornika ale co roku połowa działki musi być obsiewana poplonem nawozowym/ np. łubin, wyka, peluszka, żyto/ uzupełnianym nawozami sztucznymi. Naturalne nawozy dostępne w handlu są relatywnie drogie. Niezależnie od sposobu nawożenia corocznie należy kompostować wszelkie odpady organiczne, darń, chwasty z pielenia/ bez nasion/ , trawę z koszenia itp.
A kto Ci powiedział, że zużyte podłoże pieczarkowe jest złe ?.

Pozdrawiam

[jarson64]

Podkład od pieczarek możesz jak najbardziej wkopać tak samo jak obornik.

[dorkosa]

Dziękuję. Będę eksperymentowac i może coś z tego będzie.

[Rusalka]

coś było o mchu..
więc spytam..
a jak się takiej narośli zielonej pozbyć z ziemi..
rośnie to na całej działce.. w grządkach z kwiatkami i nie tylko..
nie sypałam na kwiaty żadnego dolomitu..a ten mech był już w zeszłym roku i usuwanie nic nie daje..
opryski jakieś robić czy co..??
bo co tam babcia robiła na działce wcześniej to nie wiem.. ale po babci odziedziczony mech..

[ekopom]

Prawdopodobnie w glebie brak powietrza.Złe podlewanie prowadzące do zbicia gleby i nie spulchniana mogło doprowadzić do zwiększonego rozwoju mchu .

[Rusalka]

Wiesz..
masz rację..
gleba jest taka że po podlaniu robi się skorupa dosłownie..
mimo że dopiero ją spulchniałam np..

[eleanor]

mech podobno zwalcza się żelazem.

[cafekot]

Witam Wszystkich

Proszę o radę w kwestii przygotowania podłoża w tunelu foliowym pod pomidory.
Postawiłem foljaka, ziemię mam strasznie lichą (piaszczysta), posiadam dostęp do ziemi torfowej (kompostowanej w pryzmach) która wykorzystywana jest na szkółce leśnej pH 4,5-5.0 .
Trzeba będzie odkwasić np. dolomitem - czy mogę to zrobić teraz na 2-3 tygodnie przed sadzeniem ?
Również mam nieograniczony dostęp do mocno przerobionego (długo pryzmowanego) obornika - czy mogę dać go pod tą szkółkarską ziemię ?? - ale doczytałem że nie należy łączyć odkwaszania z nawożeniem obornikiem.
Może dobrym rozwiązaniem będzie obornik na samym dole a na to spora czapa z odkwaszoną ziemią ?
Wymianę podłoża chcę przeprowadzić punktowo, czyli pod każdy krzaczek - jak szeroki i głęboki kopać dół pod nową ziemię i ewentualnie obornik ?
Podpowiedzcie co zrobić teraz z bardzo lichym podłożem przed wysadzeniem pomidorów ??