Moje kwiaty w hydroponice cz.2
- Krzysia
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 824
- Od: 3 lip 2012, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Tereniu a jak tam Twoje chore fiołki ? doszłaś do tego co im dolega ?
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
kaskasz....postąpiłaś prawidłowo .KORZONKI MAJĄ TYLKO DOTYKAĆ WODY.Następnym etapem jest dosypanie keramzytu,dokładnie tak jakbyś dosypywała ziemi.
AleksandraBdg...zaraz tam skarbnica wiedzy .Po prostu uczyłam się sama i obserwowałam.Teraz dzielę się z wami moją 13 letnią i nieprofesjonalną wiedzą i doświadczeniem.Wielką radością jest dla mnie każdy, kogo zachęcę do tej uprawy kwiatów.Moja Hoja campakta to jedyny przedstawiciel tego gatunku.Na więcej parapetów brak
Krzysiu jestem załamana .fiołki marnieją z dnia na dzień ,zwłaszcza ten o biało-zielonych listeczkach.Wyskubałam mu sporą ilośćmaleńkich listków. LE6FUKSJOWE KRUZEWO ma sie odrobinę lepiej.Fiołki przeszły tygodniowy okres przesuszenia tzn.pozbawiłam je całkowicie wody.Dzisiaj podlałm troszkę. wyglądają tak.
Niestety Fotosik zastrajkował.Zdjęcia po awarii wstawię.
AleksandraBdg...zaraz tam skarbnica wiedzy .Po prostu uczyłam się sama i obserwowałam.Teraz dzielę się z wami moją 13 letnią i nieprofesjonalną wiedzą i doświadczeniem.Wielką radością jest dla mnie każdy, kogo zachęcę do tej uprawy kwiatów.Moja Hoja campakta to jedyny przedstawiciel tego gatunku.Na więcej parapetów brak
Krzysiu jestem załamana .fiołki marnieją z dnia na dzień ,zwłaszcza ten o biało-zielonych listeczkach.Wyskubałam mu sporą ilośćmaleńkich listków. LE6FUKSJOWE KRUZEWO ma sie odrobinę lepiej.Fiołki przeszły tygodniowy okres przesuszenia tzn.pozbawiłam je całkowicie wody.Dzisiaj podlałm troszkę. wyglądają tak.
Niestety Fotosik zastrajkował.Zdjęcia po awarii wstawię.
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Zapomniałam dodać że wrzątkiem zalewam tylko keramzyt który wcześniej był używany.Nowy przemywam tylko na sicie, przefiltrowaną lub przegotowaną zimną wodą.
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Dziękuje Teresko! A już myślałam ze zrobiłam zle
Czekam teraz na wklady,które maja przyjść w ciagu najbliższych dni
Chce przenieść moja usychajaca paprotke do hydroponiki,może sie jej poprawi.
Teresko moja paprotka zachowuje sie tak samo jak Twoja(pisałas o niej w pierwszej części)
Czekam teraz na wklady,które maja przyjść w ciagu najbliższych dni
Chce przenieść moja usychajaca paprotke do hydroponiki,może sie jej poprawi.
Teresko moja paprotka zachowuje sie tak samo jak Twoja(pisałas o niej w pierwszej części)
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
- Krzysia
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 824
- Od: 3 lip 2012, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Tereniu bardzo mi się smutno zrobiło gdy zobaczyłam Twoje fiołki zajrzyj może tu coś znajdziesz http://www.picturetrail.com/sfx/album/view/4183622
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Krzysiu...no i stało się . Fiołek o krasych listkach padł z tego co wyczytałam w jednym z wątków innego forum,fiołki padły ofiarą wirusa,lub z powodu gnicia korzeni.Przychylam się raczej do wirusa bo korzenie nie były w złym stanie co widać na zdjęciu.
tak wyglądał przed wyrzuceniem
Drugi fiołek, LE^FUKSJOWE KRUZEWO wygląda lepiej.Mam nadzieję go uratować ,tym bardziej że na przekwitniętej łodyżce kwiatuszka wyrosła nowa szczepka
tak wyglądał przed wyrzuceniem
Drugi fiołek, LE^FUKSJOWE KRUZEWO wygląda lepiej.Mam nadzieję go uratować ,tym bardziej że na przekwitniętej łodyżce kwiatuszka wyrosła nowa szczepka
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Brawo dla Fiołka! Niech teraz odwdzięczy się za dobrą opiekę!
- Krzysia
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 824
- Od: 3 lip 2012, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Tereniu korzenie na zdjęciu faktycznie nie wyglądają na zgniłe więc może to jak piszesz jakiś wirus niestety na choróbskach fiołkowych to się nie znam i chyba z tego powodu też czasami padają mi jakieś ale zima to dla kwiatów szczególnie trudny okres bo albo za ciepło i sucho albo za zimno i wilgotno no niech już wreszcie ta wiosna przyjdzie
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Proszę o radę w sprawie mojej trzykrotki,wsadzona do hydroponiki jakieś 2 tygodnie temu
Teraz wyglada marnie,listki są klapniete,zwiotczale,robią sie brązowe:( Co mam zrobic zeby uratować kwiatka?
http://img198.imageshack.us/img198/7696/imageiuar.jpg
Teraz wyglada marnie,listki są klapniete,zwiotczale,robią sie brązowe:( Co mam zrobic zeby uratować kwiatka?
http://img198.imageshack.us/img198/7696/imageiuar.jpg
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
kaskasz zanim odpowiem mam pytanie.Czy do keramzytu wsadziłaś ukorzenione szczepki?Jeżeli tak to może za płytko wsadziłaś i korzenie nie dotykają wody.Jeżeli wsadziłaś bez ukorzeniania to radzę wyciągnąć i wsadzić do wody i zaczekać na ukorzenienie.Ja zawsze tak robię bo widzę postęp w ukorzenianiu.Trzykrotka bardzo szybko puszcza korzenie.
AleksandraBdg...mam nadzieję że się odwdzięczą bo jak nie to
Krzysia...mam nadzieję że nadchodząca wiosna i dłuższy dzień pomogą mu w podjęciu decyzji do samoreanimacji
póki co u mnie temperatura minusowa
AleksandraBdg...mam nadzieję że się odwdzięczą bo jak nie to
Krzysia...mam nadzieję że nadchodząca wiosna i dłuższy dzień pomogą mu w podjęciu decyzji do samoreanimacji
póki co u mnie temperatura minusowa
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Teresko trzykrotka była wcześniej ukorzeniona w wodzie,miala juz dość dlugie korzenie,raczej posadzilam ja dobrze.Pozwole sobie zademonstrować i bardzo proszę o podpowiedź czy dobrze robię
Nalalam wody do optimum
Zabieram tyle keramzytu zeby widzieć poziom wody
Wsadzam korzonki (łodyge trzymam w górze zeby nie dotykała poziomu wody)
I zasypuje to keramzytem,aż do brzegu doniczki.(zdjecia brak:)
Nalalam wody do optimum
Zabieram tyle keramzytu zeby widzieć poziom wody
Wsadzam korzonki (łodyge trzymam w górze zeby nie dotykała poziomu wody)
I zasypuje to keramzytem,aż do brzegu doniczki.(zdjecia brak:)
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
kaskasz...zrobiłaś to wyśmienicie
Wracając do trzykrotki,zapomniałam napisać abyś oberwała dolne brązowiejące listki.Postaw tam gdzie nie dochodzi słoneczko np.od strony północnej.Powinna się zmobilizować.
Wracając do trzykrotki,zapomniałam napisać abyś oberwała dolne brązowiejące listki.Postaw tam gdzie nie dochodzi słoneczko np.od strony północnej.Powinna się zmobilizować.