Moniko, dokładnie tak było jak mówisz - jeszcze wzięła mnie na litość, że jak jej nie wezmę to ona tam zmarnieje
Ewciu ja bym chyba wolała przelewać, bo ciągle coś przesuszam i mi więdnie, na szczęście trochę H. multiflora i skrzydłokwiat mnie nauczyły częstszego podlewania - ale i tak zdarza mi się zapomnieć. A jeszcze do tego latanie z tą konewką na balkon - wte i wewte, bo konewka ma 1,7l pojemności, a jedno podlanie balkonu to jakieś 6-7l wody...
Bizu no właśnie jakbym miała ogród... to chyba samą mnie by to przerażało - ile możliwości! I ile musiałabym walczyć z własnym lenistwem! (bo w balkonie o tyle dobrze, że nie ma chwastów ciągle do wyrywania) Ale i tak ogród to moje największe marzenie - i praca w ogrodnictwie
U bandy wszystko dobrze, ale zdjęć wolę nie wstawiać, coby dziewczyn nie straszyć, bo jednak nie każdy lubi te stworzonka
A z cytrynkami... na razie znów dałam sobie spokój, bo tamte mi (jak zwykle) padły. Pewnie to przez tą moją skłonność do zasuszania, ale jak już cytrus zaczyna mi padać, to nie umiem go odratować
Fraszko ja właśnie też bardzo rzadko bywam, teraz musiałam kupić szafę, no i... akurat na wyprzedaży było sporo różnych storczyków. Ale przeraziło mnie kupowanie kolejnego "innego" podłoża i w ogóle...
Natalio ja storczyki bardzo lubię, ale... u kogoś
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
nie wiem jak się nimi zajmować i jakoś tak wydawało mi się, że dendrobium nie jest najłatwiejsze na początek - czy nie? Ale przemawia do mnie bardziej niż te "zwykłe" storczyki, bo ma jakoś więcej zielonego, więc jak przekwitnie, to nie jest takie... nijakie
Karolino z tym zadbaniem to różnie bywa, czasami mam takiego lenia, że nie chce mi się obrywać nawet przekwitniętych kwiatków
![Rolling Eyes :roll:](./images/smiles/icon_rolleyes.gif)
a co nowych nabytków - jedyna szkoda taka, że parapety nie są z gumy. Zresztą to wszystko wina tego forum, bo zanim na nie trafiłam, to miałam kilka kwiatków, reszty nie rozróżniałam i mnie tak nie kusiło
![;:306 ;:306](./images/smiles/2smiech.gif)