Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców cz.1

[ogrodniczka124]

Doniczkowa, kupiona w Castoramie. Niestety wyrzuciłam opakowanie gdzie była cała nazwa.

[Reposit-11]

Kup środek doglebowy. Nazwy nie pomnę, w ogrodniczym doradzą.

[seedkris]

Wszystkie są do ogrodu, ale się różnią odpornością na mróz.

[Monika89krk]

Actinidia potrafi nawet rozrosnąć się do 10m.

Do uprawy w naszym klimacie nadaje się głównie aktinidia ostrolistna i aktinidia pstrolistna. Oba te gatunki są wystarczająco mrozoodporne, dają jednak nieco mniejsze owoce niż typowe kiwi. Owoce znane nam ze sklepów warzywniczych pochodzą z aktinidii chińskiej, która niestety gorzej znosi nasze warunki klimatyczne.

Aktinidia ostrolistna (Actinidia arguta)
Aktinidia ostrolistna to pnącze dorastające do kilkunastu metrów (roczne przyrosty nawet do 2 m). Pędy są pokryte grubymi, jajowatymi, błyszczącymi liśćmi, atrakcyjnie przebarwiającymi się jesienią. Niewielkie kwiaty barwy białej pojawiają się od maja, zaś owoce rozwijają się z kwiatów żeńskich, dojrzewają od września i pozostają na pędach aż do końca listopada. W smaku podobne do tradycyjnego kiwi, lecz są mniejszych rozmiarów (długośc 2 do 3 cm, waga do 10g) i nie nadają się do przechowywania. Są natomiast doskonałe do sałatek i ciast.

Te aktinidie po raz pierwszy owocują w 3 lub 4 roku po posadzeniu, a z jednej rośliny można uzyskać do 15 kg owoców. Najbardziej mrozoodporne są odmiany 'Weiki' (strefa 5A) oraz 'Jumbo' (strefa 5B), do uprawy w wielu rejonach Polski nadaje się samopylna odmiana 'Issai' (strefa 6B), nieco gorzej jest w przypadku odm. 'Ken's Red' (strefa 7).

Odmiany żeńskie: Genewa, Rogów, Jumbo, Ken's Red,
Odmiany męskie (nieowocujące): Gibrida M
Odmiany obupłciowe (samopylne): Issai

Aktinidia pstrolistna (Actinidia kolomikta)
Aktinidia pstrolistna to pnącze rosnące nieco słabiej od aktinidii ostrolistnej (długość pędów do 5 m) ale za to bardziej odporne na mróz. Jest to roślina o ciekawych, wielobarwnych, zielono-biało-różowych liściach (najlepiej wybarwiają się egzemplarze męskie i posadzone na stanowisku słonecznym) i jadalnych, wydłużonych, zielonkawych lub żółtych jagodach, przypominających agrest. Owoce występują na roślinach żeńskich lub obupłciowych, osiągają wagę od 1,5 do 4 g. Owoce tego gatunku dojrzewają już w sierpniu. Nleży je zbierać zanim w pełni dojrzeją, gdyż dojrzałe szybko opadają i łatwo się psują.

Polecamy! Najbardziej przydatną w warunkach uprawy amatorskiej jest aktinidia pstrolistna 'Dr Szymanowski', zwana też pstrym kiwi. Jest obupłciowa i samopylna, owocuje od 4 lub 5 roku po posadzeniu. Z jednej rośliny można zebrać do 15 kg owoców. Mrozoodporność - strefa 4 - może być zatem uprawiana na terenie całej Polski.

Aktinidia chińska (Actinidia chinensis)
Aktinidia chińska to pnącze osiągające do 10 m wysokości, w drugiej połowie lata tworzy białe kwiaty o średnicy 4 cm, liście o sercowatym kształcie z czerwonobrązowymi włoskami, to właśnie ten gatunek daje dobrze nam znane, brązowe i owłosione owoce kiwi. Nie jest jednak wystarczająco mrozoodporny do uprawy w ogrodach w naszym klimacie.

Tu masz więcej informacji: http://poradnikogrodniczy.pl/kiwi.php

[aalal29]

Jeszcze nie jest za późno,bo jest ciepło(przynajmniej u mnie) i temp podłoża wciąż jest na tyle wysoka ,by aktinidia(i nie tylko) zdążyła się ukorzenić.Ja wczoraj posadziłem odmianę Ambrosia i zapylacza dla niej.

[Bixxx]

Tylko w przypadku, gdyby to była Actinidia deliciosa albo Actinidia chinensis (czyli rośliny dające popularne owoce kiwi sprzedawane w sklepach), byłoby niedobrze sadzić do gruntu: nie przetrwają naszej zimy.

Natomiast w przypadku gdy masz którąś z drobnolistnych i drobnoowocowych aktinidii, niestety to trzymanie w domu jej szkodzi. "Doniczkowa" to ona jest tylko dlatego, żeby można było ją sprzedać w sklepie - powinna być posadzona do gruntu i to jak najszybciej, żeby nie zakłócić jej naturalnego cyklu. Trzymana w domu pomyśli ze jest wiosna, wypuści nowe pędy i "po ptokach", posadzona do gruntu nie przeżyje zimy, a trzymana w domu straci odporność, wyciągnie się i prawdopodobnie złapie przędziorka albo inne paskudztwo (za ciepło i za ciemno, do wiosny jeszcze ładne parę miesięcy).

[Geniodekt]

Nie zgadzam się. W cieplejszych rejonach polski (północny zachód, dolina śląska, małopolska) aktinidia deliciosa powinna bezproblemowo przezimować. Jest kilka osób na forum, którym się to udawało rok w rok. Oczywiście doradziłbym doraźne osłonięcie przed wiatrem za pomocą agrowłóniny.

[seedkris]

Ja też miałem kilka lat w gruncie.

[arturh]

A to moja Aktinidia chińska fotka z dzisiaj. Posadziłem ją na wiosnę Zobaczymy jak z ta wytrzymałością będzie.

[Geniodekt]

Możesz pokazać zbliżenie liści ?

[arturh]

Proszę bardzo

[Geniodekt]

Tak, to jest aktinidia deliciosa/chinensis. Okryj ją w miarę możliwości białą agrowłókniną i na wiosnę napisz, czy udało się przezimować. W przyszłym roku też planuję ją posadzić, niestety teraz jest za późno, a w Obi mieli takie fajne przeceny: 16 zł za piękną, dorodną i wielką sadzonkę.

[Bixxx]

Nie zgadzam się. W cieplejszych rejonach polski (północny zachód, dolina śląska, małopolska) aktinidia deliciosa powinna bezproblemowo przezimować. Jest kilka osób na forum, którym się to udawało rok w rok. Oczywiście doradziłbym doraźne osłonięcie przed wiatrem za pomocą agrowłóniny.

Nie ma to jak doradzać początkującemu posadzenie do gruntu przechowywanej prawdopodobnie w domu aktinidii chińskiej, a dwa posty dalej stwierdzić, że na sadzenie do gruntu już jest za późno...