zazdroszczę takiego sympatycznego gościa, jakoś do nas tylko nornice przyczłapują chętnie i bezczelnie zjadają to to to tamto

fascynująca jest różnorodność ogrodów tutaj jedni zmniejszają grządki inni powiększają, ja u siebie zrobiłam rabatę kwiatową wśród krzaków owocowych bo nie podobają mi się krzaki w trawniku, ale na efekty czekam do przyszłego sezonu, póki co mi się to podoba, ale zobaczę czy nie będzie zgrzytów jak rozkwitnie

, a może tam gdzie masz miejsce jakiś zielnik (to taki kompromis między pięknem kwiatów i użytecznością, a w moim ogrodzie to moje ulubione centrum zapachów)