agusia2410spróbuje zebrać nasiona,będę to robiła pierwszy raz,ponieważ belamkanda pierwszy raz u mnie kwitnie.
Fajnie,że moje dalie,jeżówka i pysznogłówka ci się podobają.
ewamaj66 faktycznie,z daleka można tę dalię pomylić z zawilcem japońskim.
Ja nie zam docelowych rozmiarów moich trawek,większość to nowe nabytki.
Dorotko fajnie mieć sąsiadkę i na dokładkę taką,która zna na roślinach.
Jak wiesz ja pracuję i to na zmiany,więc w tygodniu nie zawsze mam czas na ogród,mam więc sporo zaległości.
Jak już mam czas,to pada deszcz.Jak robimy taki obchód,to tylko słyszę " podcięła byś te róże,co już przekwitły",
"kiedy zrobisz porządek z tym skalniakiem","no,rozsadnik to masz zarośnięty"

Mam doping do pracy.
Broń Boże nie są to złośliwe uwagi.

Czasami,robimy moje zaległości od ręki,np.przesadzamy krzaki pod płot.
Sąsiadka wykopuje,ma większą w tym wprawę a ja sadzę na nowe miejsce.
Dorota,ja siałam niebieskie rozwary ze swoich nasion wprost do gruntu.
Musisz wybrać na to jakieś oddzielne miejsce,ponieważ wiosną rozwary zaczynają późno wegetacje i możesz je wypielić.
Ja w tym roku wysiałam swoje zeszłoroczne nasiona różowych do doniczki,już wzeszły.
Ela,ja teraz często sobie siadam w cieniu właśnie przy trawiastej rabacie i kombinuję co by jeszcze dosadzić albo usunąć z tej rabaty.
Wszystkie moje trawki są młode,więc będę dzielić może za rok lub dwa.Te bardziej ekspansywne są posadzone w donicach.
haszka witaj w moim ogrodzie,cieszę się,że podobają ci się moje lilie i moje ostatnie "oczko w głowie",czyli trawiasta rabata.
lilia Casablanka:
Miss Lucy już za chwilę pokaże kwiaty
chyba
Concador,w zeszłym roku mi nie kwitła:
