Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Oj wiecie jak jest, jak sie pertraktuje angaz na sceny swiatowe, to z czasem kiepsko.
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Agato, czyżbyś się zatraciła w przygotowaniach?
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
A może nam już Franci celebrytką została , a na FO nie trendy zaglądać
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2159
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Jestem, jestem i pomału wracam do normalności, uff .
Justynko, Ewuniu, Asiu, Aguniu, Halinko, Jule, Madziu, bardzo dziękuję za wsparcie i niezachwianą wiarę w moje możliwości; telefon póki co milczy ale czekam cierpliwie
Jakoś poszło, rodzina wyraziła pochlebne opinie, ale oni nie są specjalnie obiektywni (stres mnie zżerał przez co trochę drżał głos ); z osobą, na której zdaniu polegam - czyli naszym organistą Markiem - nie miałam jeszcze okazji porozmawiać, a pewnie dziś się uda, bo w piątek jest w Warszawie msza w oprawie chorału gregoriańskiego i Marek zbiera ekipę na wyjazd - mam zamiar się zgłosić, warto posłuchać profesjonalistów .
Co do pigwowca - Justynko, nie wiem czy owocował, jeśli tak to w szkółce
W ogrodzie robiłam tylko to co niezbędne, bo czasu mało, na takie fanaberie jak zdjęcia go nie było.
Dziś zrobiłam taką sesyjkę.
Po pierwsze powojniki - w końcu kwitną
Vino
President
Dr Ruppel - pewnie jeszcze dziś się rozwinie do końca.
Irysy:
Krzewuszki:
Pierwsze róże - rugosa - zwykła i Hansa
Kaliny:
Roseum
Onondaga
I inne:
Orlik Nora Barlow
Kuklik - z własnego zeszłorocznego siewu - nie myślałam, że będzie półpełny .
Łubin
Bodziszek korzeniasty - podobno bardzo pospolity, ale mnie się ogromnie podoba .
Trzmielina oskrzydlona też kwitnie .
Perovskia - jeden pęd zakończył żywot w niedzielę; cóż, goście mają swoje prawa .
I coś co mnie cieszy ogromnie. Pamiętacie, że kupiłam w Melonie hortensję piłkowaną Bluebird? Podobno one kwitną na zeszłorocznych pędach, a na mojej widać wyraźnie zeschłe patyczki...
...ale część młodych pędów zakończona jest pąkami .
Dziś w końcu posadzę tę hortensję do gruntu, póki co na zimne noce wędrowała do pomieszczenia.
To teraz przez najbliższy tydzień będę nadrabiać zaległości na Forum...
Justynko, Ewuniu, Asiu, Aguniu, Halinko, Jule, Madziu, bardzo dziękuję za wsparcie i niezachwianą wiarę w moje możliwości; telefon póki co milczy ale czekam cierpliwie
Jakoś poszło, rodzina wyraziła pochlebne opinie, ale oni nie są specjalnie obiektywni (stres mnie zżerał przez co trochę drżał głos ); z osobą, na której zdaniu polegam - czyli naszym organistą Markiem - nie miałam jeszcze okazji porozmawiać, a pewnie dziś się uda, bo w piątek jest w Warszawie msza w oprawie chorału gregoriańskiego i Marek zbiera ekipę na wyjazd - mam zamiar się zgłosić, warto posłuchać profesjonalistów .
Co do pigwowca - Justynko, nie wiem czy owocował, jeśli tak to w szkółce
W ogrodzie robiłam tylko to co niezbędne, bo czasu mało, na takie fanaberie jak zdjęcia go nie było.
Dziś zrobiłam taką sesyjkę.
Po pierwsze powojniki - w końcu kwitną
Vino
President
Dr Ruppel - pewnie jeszcze dziś się rozwinie do końca.
Irysy:
Krzewuszki:
Pierwsze róże - rugosa - zwykła i Hansa
Kaliny:
Roseum
Onondaga
I inne:
Orlik Nora Barlow
Kuklik - z własnego zeszłorocznego siewu - nie myślałam, że będzie półpełny .
Łubin
Bodziszek korzeniasty - podobno bardzo pospolity, ale mnie się ogromnie podoba .
Trzmielina oskrzydlona też kwitnie .
Perovskia - jeden pęd zakończył żywot w niedzielę; cóż, goście mają swoje prawa .
I coś co mnie cieszy ogromnie. Pamiętacie, że kupiłam w Melonie hortensję piłkowaną Bluebird? Podobno one kwitną na zeszłorocznych pędach, a na mojej widać wyraźnie zeschłe patyczki...
...ale część młodych pędów zakończona jest pąkami .
Dziś w końcu posadzę tę hortensję do gruntu, póki co na zimne noce wędrowała do pomieszczenia.
To teraz przez najbliższy tydzień będę nadrabiać zaległości na Forum...
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
O matko, ile u Ciebie kwiatów! U mnie jakoś pustawo po tulipanach. Już widzę, że warto powiększyć kolekcję irysów i posadzić łubin, żeby coś kwitło właśnie teraz, po tulipanach a przed różami.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11734
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Agatko ale u Ciebie kwitnie wszystko:)
Mój Dr Ruppel tez już zakwitł,ładnie go ujęłaś na zdjęciu
Łubin-bylina naszych babci -mam całą torebkę nasion,trzeba wysiać i mam nadzieję,że za rok zakwitnie:)
Podobno jest ekspansywny,ale co tam i tak mi się podoba,poświęcę się
Mój Dr Ruppel tez już zakwitł,ładnie go ujęłaś na zdjęciu
Łubin-bylina naszych babci -mam całą torebkę nasion,trzeba wysiać i mam nadzieję,że za rok zakwitnie:)
Podobno jest ekspansywny,ale co tam i tak mi się podoba,poświęcę się
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2159
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Linetko, cały czas coś się dzieje teraz u mnie , bardzo mnie to cieszy .
Aniu, nie powiedziałabym, że łubin jest jakoś mocno ekspansywny... Ta sfotografowana kępa ma kilka lat. Zwykle obcinam kwiatostany i nie pozwalam nasionom się rozsiewać, może to jest przyczyna trzymania jej w ryzach .
Zaraz pobiegnę sprawdzić,czy Dr Ruppel się nie rozwinął do końca .
Aniu, nie powiedziałabym, że łubin jest jakoś mocno ekspansywny... Ta sfotografowana kępa ma kilka lat. Zwykle obcinam kwiatostany i nie pozwalam nasionom się rozsiewać, może to jest przyczyna trzymania jej w ryzach .
Zaraz pobiegnę sprawdzić,czy Dr Ruppel się nie rozwinął do końca .
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11734
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Agatko no proszę....znów dowiedziałam się czegoś nowego o łubinie...dzięki wielkie
Tym razem go wysieję,podobają mi się jego kwiatostany strzeliste
I jak ma się doktorek?
Tym razem go wysieję,podobają mi się jego kwiatostany strzeliste
I jak ma się doktorek?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Agatko, cieszę się, że 20 maja minął Co pomyślnie
Osobiście byłabym bardziej zadowolona, gdyby nie choroba Pawełka. Do Komunii przystąpił z temperaturą 39,6
Cudnie kwitną irysy i powojniki!!
Pozdrawiam Cię serdecznie
Osobiście byłabym bardziej zadowolona, gdyby nie choroba Pawełka. Do Komunii przystąpił z temperaturą 39,6
Cudnie kwitną irysy i powojniki!!
Pozdrawiam Cię serdecznie
- E-mienta
- 500p
- Posty: 593
- Od: 21 mar 2011, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Perła Renesansu
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Gdzieś mi uciekała ta 2 częśc , więc się wpisuję by juz nic nie zgubić. Wieczorem zajrzę porządnie.
Pozdrawiam Ewa
Spis treści, Życie po życiu - 2014 - Aktualny
"Ludzie posłuszni żyją, aby spełniać oczekiwania innych. Nieposłuszni realizują swoje marzenia..."
Spis treści, Życie po życiu - 2014 - Aktualny
"Ludzie posłuszni żyją, aby spełniać oczekiwania innych. Nieposłuszni realizują swoje marzenia..."
- Aancyk
- 1000p
- Posty: 1155
- Od: 20 lis 2010, o 17:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Piękne clematisy, a kalina nie wiem czemu do tej pory nie posiadam ani jednej
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3724
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Wysyp kwiatków jak z rękawa
Clematisy piękne. Nie wymarzły? W innych wątkach czytałam, że sporo padło
Obiecuję sobie, że rośliny podatne na wymarzanie omijać będę szerokim łukiem
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2159
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Aniu, jeszcze o łubinie - on nie wytwarza kłączy, pod ziemią nie pójdzie.
Doktorek zakwitł wczoraj, aż pięcioma kwiatami na raz (dwa, których nie widać na są samym dole rośliny ) i jeszcze trochę kwiatów będzie
Moniko, dziękuję za wizytę i zdrowia życzę Pawełkowi . Wiem, że irysów u Ciebie nie ma, zapraszam do oglądania u mnie, to następne:
Ewuniu, czasami wątki uciekają, mnie ostatnio zdarzyło się to kilka razy . Zapraszam, choć u mnie nie tak elegancko jak w Twoim ogrodzie .
Aniu, kaliny są piękne, nawet zwykłe koralowe
Halinko, żaden powojnik mi nie zmarzł; ja myślę, że wielu zaszkodziło to, że zima długo nie nadchodziła, a potem nagle ścisnęło wielkim mrozem. Kilka swoich zdjęłam w połowie stycznia z kratek i położyłam na ziemi, bo pękały im już pąki, a pod śniegiem grzecznie przezimowały. Powojniki w ogromnej większości są do minimum 4-5 strefy, a to oznacza całkowitą mrozoodporność na naszych terenach.
Doktorek zakwitł wczoraj, aż pięcioma kwiatami na raz (dwa, których nie widać na są samym dole rośliny ) i jeszcze trochę kwiatów będzie
Moniko, dziękuję za wizytę i zdrowia życzę Pawełkowi . Wiem, że irysów u Ciebie nie ma, zapraszam do oglądania u mnie, to następne:
Ewuniu, czasami wątki uciekają, mnie ostatnio zdarzyło się to kilka razy . Zapraszam, choć u mnie nie tak elegancko jak w Twoim ogrodzie .
Aniu, kaliny są piękne, nawet zwykłe koralowe
Halinko, żaden powojnik mi nie zmarzł; ja myślę, że wielu zaszkodziło to, że zima długo nie nadchodziła, a potem nagle ścisnęło wielkim mrozem. Kilka swoich zdjęłam w połowie stycznia z kratek i położyłam na ziemi, bo pękały im już pąki, a pod śniegiem grzecznie przezimowały. Powojniki w ogromnej większości są do minimum 4-5 strefy, a to oznacza całkowitą mrozoodporność na naszych terenach.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16202
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
No powojniczki masz piękne. Pewnie biegasz od jednego do drugiego, żeby się nimi nacieszyć. Ja bym biegała. Na razie kwitnie mi tylko Guernsey Cream, a więc się specjalnie nie nabiegam.
Hortensja Bluebird jest wspaniała, widziałam na zdjęciech w necie. Wy to macie szczęście, że trafiacie w marketach na takie cudności. Ja muszę tylko w szkółkach kupować. Aha, muszę się pochwalić, że kupiłam w Rogowie hortensję Bombshell, którą mi Agatko swego czasu polecałaś
Hortensja Bluebird jest wspaniała, widziałam na zdjęciech w necie. Wy to macie szczęście, że trafiacie w marketach na takie cudności. Ja muszę tylko w szkółkach kupować. Aha, muszę się pochwalić, że kupiłam w Rogowie hortensję Bombshell, którą mi Agatko swego czasu polecałaś
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Francesca, doktorek wyglada fajowo u mnie tez rozpoczął popisy kwiatowe, czekam na więcej i oczywiście na Prezydenta do duetu I Rooguchi już zaczyna