Jak myślicie czy można jeszcze posadzić lilie? Jest szansa na kwitnienie ?
Sporo mi wiosną podmarzło a jeszcze widuję cebule bardziej i mniej skiełkowane.
U nas ostatniego lipca są targi i sprzedają piękne lilie dopiero z kolcami . Pan zapewnia , że jak się o nie dobrze dba to zakwitną przed zimą . Jedna lilia raz mi zakwitła , inne miały pąki ale i tak co roku kupuję kilka cebulek bo w drugim roku wyrastają na piękne 1,5 metrowe drzewka i mają po kilkanaście kwiatów , kwitną w drugiej połowie lata .
Pozdrawiam Beata
Kochani - proszę Was o pomoc w rozwiązaniu mojego problemu z liliami. Mam kilkadziesiąt sztuk posadzonych wzdłuż opaski obok domu. Jesienią przewidywaliśmy prace przy odwodnieniu domu i remont elewacji, tymczasem okazuje się, że wszystko zacznie się w połowie czerwca. Proszę, pomóżcie zdecydować, co zrobić z tymi liliami. Jeszcze nie kwitną, myślę, że potrzebują 2-3 tygodni, bo to wiosenne nasadzenia. Czy jest szansa, że przeżyją, jeśli wysadzę je do donic? Czy lepiej poczekać do ostatniej chwili, czy zrobić to jak najwcześniej i czy ewentualnie po zakończeniu prac od razu przesadzać je na dotychczasowe miejsce , czy poczekać do jesieni. No i druga ewentualność - pozcinać łodygi, a cebulki pozostawić w ziemi. Co radzicie?
Tak, Aniu, Lollypop - dostałam od koleżanki działkowej ubiegłej jesieni i rośnie pięknie. halinowska - ja bym przesadziła już, u siebie też przeniosłam parę sztuk w inne miejsca, bo zagłuszały róże - teraz nawet nie wiem, które to były, nie różnią się niczym od pozostałych. Mocno podlałam, odczekałam aż ziemia dobrze przesiąknie, wykopałam ze sporą bryłą - przy liliach ziemia dobrze się trzyma i naprawdę nie odczuły. Myślę jednak, że im wcześniej, tym lepiej