Pospacerowałam sobie przyjemnie u Ciebie, bo u mnie wietrzysko aż się nie chce do ogrodu wyleźć.
Za organizację pracy podziwiam, dom, ogród, dzieciaki, zwierzaki, ogród zimowy i co tam jeszcze... roboty na dwóch by starczyło
A co masz w tym okrągłym pojemniczku koło kępy czerwonych tulipanów?
Pozdrawiam, Zuza ---------------------------- Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemiI,II,III
Witaj Kasiu.
Bardzo spodobała mi się u Ciebie tojeść ta kolorowa bardzo ładne ulistnienie.
Twoje pigwowce w pączusiach a moje już całkiem rozkwitnięte,pigwa też.
Zobaczymy ile owocu nam dadzą?.
Coraz bogatszy Twój ogród w roślinki i to bardzo ciekawe.
Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę.
Zuza to tylko ozdoba z dachu.
I dlatego mam mało czasu i jeszcze dojdą małe kotki. miała iść na sterylizacje i o za późno. Elu pigwowce się już otwierają, dziękuje za miłe słowa.
Kasiu, patrzę i porównuję.
Serduszka wspaniałe obsypane kwieciem - moje ledwie nad ziemią widać.
Czosnek niedźwiedzi kwitnie - mój dopiero z zimowego snu się budzi.
Wszystkie prymule w rozkwicie - u mnie tylko część.
Wilczomlecz mirtowaty kwitnie - mojego nie mogę znaleźć.
Długo by tak jeszcze wymieniać, tylko po co?
Twój ogród o jakiś miesiąc do przodu w porównaniu do mojego.
To życzę Ci, by pogoda nie spłatała figla i niech Ci wszystko dalej tak ślicznie kwitnie.
Kasiula ale dałaś po oczach
Niezbyt mnie kręcą te maluszki bo trzeba mocno się nachylić aby je zobaczyć ale Ty cudownie je fotografujesz - dziękuję.
Wilczomlecz mirtowaty zima mi załatwiła pierwszy raz po wielu latach uprawy,coś tam wychodzi ale lichoty. Postaram się odbudować bo jest cudny przez cały sezon.
Ty latasz do gunery z płaszczykiem, ja podobnie opiekuję się rodgersjami bo w ub roku przymrozek załatwił liście i zaczynały od nowa.
Tojeść 'Alexander' o tej porze ma przecudne listki - chciałabym aby były takie cały czas .
Trochę mi się rozłazi jak to tojeści i każdej wiosny muszę wykopać i do gromadki zebrać.
Jestem zapracowana. kosiłam i znowu muszę kosić.Przykrywam bo nocki mroźne odkrywam rano i tak biegam.
Raz już wstawałam w nocy by chronić drzewka czereśni, palenie pomogło dym jednak daje bardzo dużo.
dziękuje bardzo za odwiedziny Karolinko, dziękuje Lucynko Twoja wiosna się może i ociąga ale mniej ci szkody mróz zrobi a ciepło przyspieszy wzrost i się wyrówna. Krysiu nakrywam wiele roślin bo wiele jest mało odpornych na duży spadek gdy kwitną, wilczomlecz się wysiewa a więc ostrożnie a pewnie młode wyjdą.
a więc spacerek
ułudki
a tu córeczka tej wyżej, ma również wysokie kwiaty i większe od zwykłej, powstała z nasion lecz bez pasków
moje barwinki
zawilec
epimedium, kolejny doszedł zakupiony u Joli tu 2 kolory a 3 czeka na słoneczko więc jest 4
Witaj Kasiula ,tyle kwitnień u Ciebie ,pierwiosnik górski wspaniały,kwiatuszki jak słoneczka,a i tulipanków cała ferajna ,pospacerowałam,odpoczęłam i zmykam do spania ,pozdrawiam i pięknych snów życzę