Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
I tak i nie, szerokie kąty liści świadczą sporej ilości pokarmu w podłożu. Zwijanie się liści wierzchołkowych to pierwsza oznaka przekarmienia, a chloroza na ostatnim zdjęciu mimo ze jest niedoborem, może być skutkiem nadmiaru jakiegoś składnika.
Co dałeś pod krzaki i czym zasilasz?
Co dałeś pod krzaki i czym zasilasz?
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
-
- 50p
- Posty: 86
- Od: 6 lut 2014, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzyce Wielkie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
Od posadzenia dałem tylko troszkę nawozu uniwersalnego i raz zostały podlane gnojówką z pokrzywy. A sadzone były na ziemi przekopanej z kompostem.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7481
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
Podejrzewam, że odczyn może być zbyt zasadowy i stąd taka chloroza.
Podlać choćby kwaskiem cytrynowym, łyżka na 10 litrów wody.
Podlać choćby kwaskiem cytrynowym, łyżka na 10 litrów wody.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
-
- 50p
- Posty: 86
- Od: 6 lut 2014, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzyce Wielkie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
Ok dzięki za radę ale bardziej boję się o to więdnięcie czy to nie coś groźnego?
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5141
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
Jeśli więdną, to może być zasolenie, wówczas podlewanie i możliwość zatopienia korzeni. Dochodzą chłodne noce, upalne dni i występuje taka huśtawka, nawet niedobór żelaza z powodu trudności jego pobierania, jak zauważyła Jola.maciej83vip pisze:Witam mam problem z pomidorami kilka krzaczków jest jakby powiędnięta Co to może być?
...
Co to może być jakieś braki czy choroba?
Tylko prawidłowe przygotowanie podłoża i przewidywanie pogody może ograniczyć zaburzenia w rozwoju pomidorów. U mnie w pomidorach występuje głód azotu, ale to z powodu gwałtownego wzrostu, gdyż w glebie kompost nie nadąża jego uwalniania.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Pierwsza w życiu uprawa pomidorów - problemy
Witam forumowiczów,
Na wstępie chciałbym się przywitać. Mam na imię Dominik i jest to mój pierwszy sezon działkowy
Posadziłem 3 tyg. temu 30 pomidorów pod folią. Pierwszy tydzień rosły bez problemów, ale jak to bywa z amatorską uprawą problemy musiały nadejść. Roślinki zaczęły wypuszczać pierwsze kwiaty, ale coś im mocno nie odpowiada. Dolne liście zżółkły, a górne razem z pędem szczytowym zwijają się mocno do góry, robią się twarde, ale zachowują kolor zielony.
Ziemia jest raczej piaszczysta i kiepska. Kilka dni temu pierwszy raz nawoziłem 20 % rozrobionym nawozem granulowanym bydlęcym. Podlewam ok 3 litry na roślinę co kilka dni. Folia w dzień przewietrzana.
http://imageshack.com/a/img922/2249/3nnyMC.jpg
http://imageshack.com/a/img923/9582/R8xMY2.jpg
Macie może Państwo jakieś pomysły jak uratować rośliny? czy to w ogóle możliwe?
Pozdrawiam i serdecznie z góry dziękuję za pomoc!
Dominik
Na wstępie chciałbym się przywitać. Mam na imię Dominik i jest to mój pierwszy sezon działkowy
Posadziłem 3 tyg. temu 30 pomidorów pod folią. Pierwszy tydzień rosły bez problemów, ale jak to bywa z amatorską uprawą problemy musiały nadejść. Roślinki zaczęły wypuszczać pierwsze kwiaty, ale coś im mocno nie odpowiada. Dolne liście zżółkły, a górne razem z pędem szczytowym zwijają się mocno do góry, robią się twarde, ale zachowują kolor zielony.
Ziemia jest raczej piaszczysta i kiepska. Kilka dni temu pierwszy raz nawoziłem 20 % rozrobionym nawozem granulowanym bydlęcym. Podlewam ok 3 litry na roślinę co kilka dni. Folia w dzień przewietrzana.
http://imageshack.com/a/img922/2249/3nnyMC.jpg
http://imageshack.com/a/img923/9582/R8xMY2.jpg
Macie może Państwo jakieś pomysły jak uratować rośliny? czy to w ogóle możliwe?
Pozdrawiam i serdecznie z góry dziękuję za pomoc!
Dominik
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2623
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Pierwsza w życiu uprawa pomidorów - problemy
DoKu!
Folia powinna być otwarta 24 godziny na dobę.A nie tylko przewietrzana w dzień.
I znowu płachta na ziemi.
Czy to konieczne?
Jak wygląda to podlewanie?
Woda,czy ten rozrobiony nawóz granulowany zwierzęcy.
Trzeba dość dużo poczytać na temat uprawy,inaczej nie będziesz wiedział co robić i jak.
Tutaj jest wszystko opisane: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p2881430
Folia powinna być otwarta 24 godziny na dobę.A nie tylko przewietrzana w dzień.
I znowu płachta na ziemi.
Czy to konieczne?
Jak wygląda to podlewanie?
Woda,czy ten rozrobiony nawóz granulowany zwierzęcy.
Trzeba dość dużo poczytać na temat uprawy,inaczej nie będziesz wiedział co robić i jak.
Tutaj jest wszystko opisane: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p2881430
-
- 500p
- Posty: 610
- Od: 4 mar 2013, o 18:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Pierwsza w życiu uprawa pomidorów - problemy
Doku
A czy czymś nawoziłeś glebę przed posadzeniem? Według mnie to te pomidory nie mają pokarmu i rosną w żółtym piachu
A czy czymś nawoziłeś glebę przed posadzeniem? Według mnie to te pomidory nie mają pokarmu i rosną w żółtym piachu
- ullak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1678
- Od: 10 mar 2015, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kozienice
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
A jak wygląda łodyga przy samej ziemi?maciej83vip pisze:Ok dzięki za radę ale bardziej boję się o to więdnięcie czy to nie coś groźnego?
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Re: Pierwsza w życiu uprawa pomidorów - problemy
Doku-
Co to jest 20% rozrobiony nawóz granulowany? Zalałeś granulat wodą i tym podlałeś pomidory? Ile tego dostał pojedynczy krzak?
Co to jest 20% rozrobiony nawóz granulowany? Zalałeś granulat wodą i tym podlałeś pomidory? Ile tego dostał pojedynczy krzak?
-
- 50p
- Posty: 86
- Od: 6 lut 2014, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzyce Wielkie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
Ullak-
Na łodydze nie ma żadnych ognisk choroby jest ładna zielona. Trawa nie jest ubita tylko rozłożona ale najwyżej usunę ją i zobaczymy co będzie.
Na łodydze nie ma żadnych ognisk choroby jest ładna zielona. Trawa nie jest ubita tylko rozłożona ale najwyżej usunę ją i zobaczymy co będzie.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
Od posadzenia dałem tylko troszkę nawozu uniwersalnego i raz zostały podlane gnojówką z pokrzywy. A sadzone były na ziemi przekopanej z kompostem.
A ten nawóz uniwersalny, jaki, kiedy i ile na krzak? Jak była przygotowana ziemia?
Re: Pierwsza w życiu uprawa pomidorów - problemy
Maraga, wodą odstaną podlewam co 3 dni, a nawozić planowałem co 2 tygodnie, ale fakt, ziemia to prawie piach, więc pewnie częściej powinienem nawozić. Dzięki za link do tematu poczytam!
logitech55, nawóz to tylko kompost pod sadzonkę i póki co to tyle. W tej ziemi w tamtym roku była trawa, którą wyrwałem na wiosnę i posadziłem pomidory.
aria, użyłem nawozu bydlęcego, który rozrobiłem z wodą 2 tygodnie temu. Taki roztwór jeszcze raz rozrobiłem w stężeniu 0,5 ltr na 10 ltr wody. Każdy krzak dostał 1,5 ltr.
logitech55, nawóz to tylko kompost pod sadzonkę i póki co to tyle. W tej ziemi w tamtym roku była trawa, którą wyrwałem na wiosnę i posadziłem pomidory.
aria, użyłem nawozu bydlęcego, który rozrobiłem z wodą 2 tygodnie temu. Taki roztwór jeszcze raz rozrobiłem w stężeniu 0,5 ltr na 10 ltr wody. Każdy krzak dostał 1,5 ltr.
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5141
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Pierwsza w życiu uprawa pomidorów - problemy
Mi to wygląda,że straciły odporność na wirusy i je atakuje mozaika tytoniu. Przyczyna, złe odżywianie, przegrzanie, a nawet styczność z palącymi papierosy, szczególnie gdy rośliny są w tym czasie mokre.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Re: Pierwsza w życiu uprawa pomidorów - problemy
DoKu, przejrzyj 1 część tematu Pomidory-choroby i szkodniki, tam są posty Kozuli, zwróć na nie uwagę. Pamiętam, że były podobne zdjęcia, zdaje się, że to od nawozu.