Bób cz.4
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6932
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6932
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Bób cz.4
Moje bobki, w tym roku nie miałam czasu na rozsady, więc siałam do gruntu. Jakaś fuzarioza się już na dolnych liściach pojawia, ale na tym etapie bob chyba zdąży wydać plon. Mrówki też się kręcą i to raczej się są wycieczki krajoznawcze, mszyc jeszcze nie widać, ale pewnie już larwy są.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6932
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Bób cz.4
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
-
- 50p
- Posty: 87
- Od: 15 kwie 2021, o 23:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie, Kraśnik
Re: Bób cz.4
U nas bób rosl bardzo ładnie do momentu dużego ataku mszyc, które dosłownie pochłonęły co najmniej 30% plonów. Na szczęście dużo posadziliśmy i coś zostało. Za to w ciągu kilku ostatnich dni bób po prostu usycha, nie wiem czy to efekt suszy czy też jakiejś choroby czy podjadania korzeni, ale krzaki umierają w oczach. Zrywamy co się da.
Pozdrawiam,
Iza
Iza
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6932
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Bób cz.4
- ullak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1678
- Od: 10 mar 2015, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kozienice
Re: Bób cz.4
A no właśnie, a ja zasadziłam jak kukurydzę. Następnym razem porozsadzam po całym ogródku
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13813
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Bób cz.4
Ja w tym roku to zebrałem tyle co nic. Zamrażarka pełna od wiosny, to nie było sensu siać, a dopiero później dokupiłem drugą dużo większą zamrażarke i za rok będzie sporo bobu.
- ullak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1678
- Od: 10 mar 2015, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kozienice
Re: Bób cz.4
Znając Twoje uprawy to chyba musicie raczej pomyśleć żeby jakiś pokój na chłodnię przerobić
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1747
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Bób cz.4
U mnie już po bobie. Za sucho i za gorąco. Wszystko właściwie uschło, a obecne deszcze są spóźnione o miesiąc.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13813
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Bób cz.4
Jedyny mankament u mnie to praca zawodowa. Zazwyczaj brakuje mi czasu na którymś etapie. Na bób przeznaczybym część lub całe poletko dyni gigant, czyli jakieś 8m na 16/20m zastanawiam się jeszcze nad rozgraniczeniem między bobem, a cebulą zimową.ullak pisze:Znając Twoje uprawy to chyba musicie raczej pomyśleć żeby jakiś pokój na chłodnię przerobić
Zostały mi nasiona jak dobrze kojarze Aquadulce supersimona. Chce mieć dwie odmiany i zastanawiam się nad odmianą Monica, choć jeszcze nie wiem, bo jej nie znam.
- Świnka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 443
- Od: 8 mar 2009, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków Nowa Huta
Re: Bób cz.4
Moja tegoroczna uprawa bobu okazała się klęską. Zapowiadało się bardzo dobrze, miałam piękny, zdrowy zagonek bobu Bonzo z rozsady i Bartka z siewu. Oraz rządek ukochanego Rambosa z siewu. Tak, że różne odmiany i różne terminy zbioru. Rosły wszystkie bardzo dobrze, chociaż rozsada dość powoli, późno ruszyła po wysadzeniu. Mszyce nie stanowiły problemu. Rośliny kwitły i nie owocowały. Potem ginęły ewidentnie od chorób grzybowych.
Możecie się śmiać, ale do tej pory sądziłam, że bób nie choruje. Sieję go od lat i nie miałam większych problemów. Aż do teraz. Siadłam do internetu i oczy mi się szeroko otwarły, gdy zobaczyłam ile chorób grzybowych może zniszczyć bób! W tym zaraza ziemniaczana, a przecież rolnicy w naszych stronach tradycyjnie sadzili bób na skraju ziemniaczanego pola... Nie miałam pojęcia, że w tym roku bez oprysku nie będzie zbiorów. Praktycznie wcale.
Możecie się śmiać, ale do tej pory sądziłam, że bób nie choruje. Sieję go od lat i nie miałam większych problemów. Aż do teraz. Siadłam do internetu i oczy mi się szeroko otwarły, gdy zobaczyłam ile chorób grzybowych może zniszczyć bób! W tym zaraza ziemniaczana, a przecież rolnicy w naszych stronach tradycyjnie sadzili bób na skraju ziemniaczanego pola... Nie miałam pojęcia, że w tym roku bez oprysku nie będzie zbiorów. Praktycznie wcale.
Pozdrawiam, Ilona