Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
frant
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 781
Od: 21 mar 2010, o 23:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Wszystko jest OK ,nic złego sie nie dzieje :wink: ... Po prostu , po długim czasie złej pogody teraz warunki radykalnie sie poprawily , jest super temperatura i ekstra naświetlenie , więc rośliny przechodzą wzmożoną fotosynteze ... Pobierają składniki i efektem są skręcone wierzcholki roślin . Widać masz wysoki stan pokarmu , teraz trzeba dbać o dobre nawodnienie , bo mogą być klopoty z wiązaniem . Dobrze jest też zcieniować tunel . Ale czujnym trzeba być caly czas , bo niby pokarmu jest dużo , ale rośliny potrafią wyjeść go bardzo szybko ...
wierch
50p
50p
Posty: 85
Od: 16 paź 2005, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bochnia

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

uff a myślałem że znowu sie coś przyplątało .. zastanawiam sie nad hormonizacją gron czy musze to robic czy pomidorki same sobie poradzą mam odmiany Remiz ,Bekas Olbrzym ,Delta i Jowisz
Winny krzew to jest to co mnie kręci
Awatar użytkownika
wanderka
200p
200p
Posty: 201
Od: 26 cze 2008, o 22:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

czy mszyca na pomidorze jest groźna? Opryskac czymś?
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4297
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

O ile wiem i pamiętam z opracowań mszyca na pomidorze sama w sobie nie przekracza "ekonomicznego progu zagożenia" jednak jej zwalczanie jest wskazane, gdyż przenosi chorobe wirusowe z pomidora na pomidora, a taka już niebezpieczna może być. Tak też jeśli mi zostaje jakiegoś środka po innym oprysku, a widzę na pomidorze choć kilka mszyc to je pogonię!
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
x-suzana
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2344
Od: 15 gru 2009, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Było tu na forum, że gnojówka z liści pomidora zwalcza mszyce.
ewat
50p
50p
Posty: 77
Od: 26 paź 2008, o 20:49

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Witam
Ponownie bardzo prosze o pomoc !
Pomidorki w górnych częściach jak widac na załączonych fotkach więdną. Od kilku dni zaobserwowałam że nie mają żadnego przyrostu, tak jakby staneły w miejscu, kwiatki robią się brązowe. W takim upale staram się je podlewać codziennie, przynajmniej po 2 litry na każdy krzaczek, ale i tak nie ma żadnej poprawy
Zasilane był dwa razy rozcienczoną gnojówką z pokrzyw. Trzy razy opryskiwałam je preparatem BRAVO

Bardzo proszę o radę co robić, czym je ewentualnie jeszcze opryskać, oraz czy nie za często je podlewam.
Bardzo proszę o radę i z góry bardzo dziękuję. Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
x-suzana
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2344
Od: 15 gru 2009, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Chyba masz za gorąco w tunelu, na drugim zdjęciu liście pomidorów zwijają sie do góry, to z gorąca-prawdopodobnie.musisz wietrzyć w dzień.Na dodatek są dosyć bujne. Są upały a Ty 3 razy zastosowałeś środek, może poparzył najdelikatniejsze liście.
Na pierwszym zdjęciu to wierzchołki nie więdną tylko z bogatego podłoża tak zwijają się, podlewaj obficie to trochę rozrzedzisz. Ale może się mylę.
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5140
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

nitkowate liście sugerują mi na chorobę wirusową Tm,może przez upały,w pobliżu tytoń(papierosy),abo po prostu odmiana nie odporna, szczególnie gdy samemu pozyskuje nasiona z odmian mieszańcowych(F1).Plon będzie znikomy,szczególnie z tych co mają nitkowate liście a także mogą zarażać następne krzaki.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7855
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

No i powiem Wam, że dziś dopiero wyraźnie widać na krzakach pomidorów jakich zniszczeń dokonały ulewy.Szare zachnięte liście, zbrązowiałe całe kwiatostany i malutkie pomidorki też, na wielu łodygach brązowe plamy. Praktycznie nie ma ani jednego krzaczka, który byłby nietknięty chorobą. Mam nadzieję że sobotni oprysk topsinem zahamował szarą pleśń. Na dodatek zobaczyłam jeszcze i brązowe plamy na liściach- czyli qrczę zaraza jak nic !! No to prysnęłam tatoo. Jak to zobaczyłam to ręce mi opadły i wszystkiego mi się odechciało. No ale cóż, trzeba było się w końcu otrząsnąć i posprzątać te porażone liście. Zobaczymy co to będzie, chyba na bazarek trzeba się przejechać i dokupić parę sadzonek.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
smonika
500p
500p
Posty: 648
Od: 29 gru 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Miało być tak pięknie a tu problemy. Poniżej przedstawiam paskudztwa, które zauważyłam na pomidorkach i proszę pięknie o diagnozę
1) pomidorki pod gołym niebem:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
2) pomidorki tunelowe - po dwa zdjęcia chorych pomidorów - "coś" na liściach i cały pomidor
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
3) I jeszcze te wyglądające w miarę, ale są jakieś plamki Obrazek Obrazek
Pozdrawiam, Monika
Awatar użytkownika
Asik78
200p
200p
Posty: 231
Od: 8 mar 2010, o 19:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk,Strzegom

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Dziś rano zauważyłam mszycę brzoskwiniową na papryce w doniczkach,rosnącą tuż obok tunelu.
Niestety w tunelu również siedzi na papryce.
Pomidorków nie rusza.
Psiknęłam gnojówką z pokrzyw,ale nic to nie dało. :evil:
Sąsiad ogrodnik,wypożyczył mi środek o nazwie-CYPERKILL SUPER 25 EC.
Jutro zastosuję,bo chyba innej rady nie ma...
Pozdrawiam,Asia
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2171
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Suzana podała trafną diagnozę dla ewat . Objawy wyglądają podobnie do choroby wirusowej , spowodowane są jednak zaburzeniami w pobieraniu składników . U mnie też parę szt. tak wyglądało , ale ,,wirus'' podział się po zwiększeniu nawadniania . Niestety pąki z dwóch gron zbrązowiały i opadły . Powrót do normy trwał jakieś póltora tygodnia , teraz może sie udać w tydzień , bo jest ciepło .
Moniko, na liściach jest kilka chorób grzybowych ( septorioza , antraknoza i szara plesń ) , jednak teraz tracą one na znaczeniu , ponieważ trzeba już opryskiwać przeciwko zarazie ziemniaka , a te choroby będą zwalczane przy okazji .

Pozdrawiam , kozula .
frant
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 781
Od: 21 mar 2010, o 23:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Asik78 pisze:Dziś rano zauważyłam mszycę brzoskwiniową na papryce w doniczkach,rosnącą tuż obok tunelu.
Niestety w tunelu również siedzi na papryce.
Pomidorków nie rusza.
Psiknęłam gnojówką z pokrzyw,ale nic to nie dało. :evil:
Sąsiad ogrodnik,wypożyczył mi środek o nazwie-CYPERKILL SUPER 25 EC.
Jutro zastosuję,bo chyba innej rady nie ma...
Asik , środek Cyperkil zalicza sie do grupy pyretroidów , one skutecznie działają w temp. 15-18*C ... A jutro straszne upały , więc radze prysnąć późnym wieczorem :wink:
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”