Adenium - Róża pustyni cz.2

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
kiszi
100p
100p
Posty: 105
Od: 4 maja 2010, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Róża pustyni cz.2

Post »

Spokojnie można pozostawić suchy badyl (wiem z autopsji) :D Widzę, że plaga adenijnych hodowców się rozprzestrzenia - rewelacja ;:138
Zbyt wiele przypadków złożyło się na to, że JESTEM, by móc stwierdzić, iż jestem DZIEŁEM PRZYPADKU.
Awatar użytkownika
AniaZ
200p
200p
Posty: 447
Od: 6 lut 2009, o 17:36
Lokalizacja: Bolesławiec woj. dolnośląskie

Re: Róża pustyni cz.2

Post »

No tak :D. Sama jestem szcześliwą posiadaczką trzech takich egzemplarzy od zeszłego roku (dwa utopiłam :roll:).
Sama nie wiem, co te rośliny w sobie mają :).
Pozdrawiam, Ania
/Mój ogródek/
Awatar użytkownika
Motylica100
200p
200p
Posty: 232
Od: 14 mar 2010, o 14:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Róża pustyni cz.2

Post »

A ja wiem ;) Potrzebują mało wody, jest to roślina kaudeksowa, łatwo kiełkują i pięknie kwitną (w różnych odmianach) = róża pustyni ;)
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Re: Róża pustyni cz.2

Post »

Dokładnie tak, jak najbardziej. Adeniowa rodzina powiększa się nam w tempie wprost błyskawicznym, co oczywiście cieszy. Wymiana opinii jest bardzo ważna i ciekawa. Niestety innych kwiatów jak tylko u odmiany standardowej jeszcze nikt tutaj nie pokazywał - a odmian jest przecież bez liku. Sadzę jednak, że już niedługo...
Jeżeli chodzi o pytanie AniZ - to z moich obserwacji wynika, że doskonale wypuszcza nowe liście i co za tym idzie nowe pędy z "łysych kikutów"- właśnie z miejsc po opadłych lub usuniętych liściach. Tak więc radzę nie obcinać aż do kaudeksu lecz zostawić chociażby z centymetr takiego "kikuta" z miejscem (jak by to nie nazwać) po usuniętym liściu.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Awatar użytkownika
Aisyrk
1000p
1000p
Posty: 1195
Od: 18 sie 2008, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Róża pustyni cz.2

Post »

Obcięłam głęboko, nawet 1/3 kaudeksu. Minęły 2 tygodnie i jak na razie nic się nie dzieje.
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
Awatar użytkownika
AniaZ
200p
200p
Posty: 447
Od: 6 lut 2009, o 17:36
Lokalizacja: Bolesławiec woj. dolnośląskie

Re: Róża pustyni cz.2

Post »

Aisyrk - przypuszczalnie potrzeba więcej słońca, myślę, że spokojnie, wegetacja dopiero ruszy :)

Karpek - za późno :D, skróciłam moje kwiatki dosyć radykalnie. Poświęciłam piękne kwiatki na rzecz kaudexu:

Tak wyglądały latem zeszłego roku:

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Teraz wyciągnęłam je trochę z ziemi i tak wyglądają dzisiaj:

Obrazek Obrazek

A jeden z nich ma fantastyczny kaudex :D:

Obrazek

Sama jestem teraz ciekawa jak będą dalej rosły ;:65 .
Pozdrawiam, Ania
/Mój ogródek/
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Re: Róża pustyni cz.2

Post »

Nie jest źle. Mają z czego "wypuszczać" nowe przyrosty. Myślałem, że to same kikuty są.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Awatar użytkownika
KATRIN999
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 15 sty 2011, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnyśląsk
Kontakt:

Re: Róża pustyni cz.2

Post »

Są naprawde piękne nigdy nie myślałam że żeczywiście zakwitną , jaka szkoda że moje są na poziomie ok 2 cm.
Awatar użytkownika
NanaH10
50p
50p
Posty: 67
Od: 28 lut 2011, o 10:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Róża pustyni cz.2

Post »

Witam, jestem tu nowa, jeśli chodzi o adenium to tez jest dla mnie nowosc :) czytam to forum od rana i nie moge sie oderwac :D sama posiadam 3 nasionka Adenium odmiany MANGO (w tym jedno juz kielkuje a maja tydzien), w drodze sa 3 nasionka RUBY SIAM i 3 BLUE BERRY, juz sie nie moge doczekac :tan mam nadzieje ze wzejdzie chociaz po jednej sztuce z odmiany... Macie piekne roslinki, pozazdroscic :D mam nadzieje ze doczekam sie takich.
Mam pytanko... Adenium po wysianiu potrzebuje duzo ciepla, kiedy pali sie w centralnym maja go pod dostatkiem ale do poludnia nie palimy i temperatura sie obniza odrobine. Czy takie skoki zaszkodza?
But everything looks better, when the sun goes down...
Awatar użytkownika
ArkadiuS
200p
200p
Posty: 201
Od: 25 lut 2011, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Wa-wy - Izabelin

Re: Róża pustyni cz.2

Post »

Witam

NanaH10 - odpowiadając na twoje pytanie, stwierdzić należy iż optymalna temperatura dla Adenium to 20-25 stopni C. Rozwiewając twoje obawy odpowiem tak: sam mam w domu identyczną sytuację, tj. niższa temp (15-18 stopni) z rana do momentu odpalenia grzejników, a potem na grzejniczek i się ogrzewają. Także owe skoki temperatury niestety odczuwam.
Na szczęście Adenium to prawdziwy twardziel. Osobiście nie zauważyłem aby niewielkie skoki temp. w znaczącym stopni wpływały na kiełkowanie i późniejszy wzrost rośliny. Bardziej bym tutaj zwrócił uwagę aby nie przesuszyć i nie przegrzać nasion i kiełkujących Adenium na tym grzejniku ^^. Trzeba uważać.
No i dobrał odpowiednio podłoże. To jednak najważniejszy czynnik.

Swoje pierwsze pokolenie Adenium wsiałem ot tak i jakoś szczególnie się nie troszczyłem a jednak wyrosło.
Pokolenie nr 2, które aktualnie po 15 dniach od wsiania wygląda tak :
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Zamierzam przesadzić już do podłoża typowo pod kaktusy i sukulenty i nawozić.
W drodze mam jeszcze 40 nasion (mix), które też trafią do specjalistycznego podłoża i będą nieco więcej nawożone. Zobaczymy z jakim efektem.

sylvia-sirena - jaki rozmiar sadzonki cię interesuje ?? ^^

Pozdrawiam
ArkadiuS
1234samnie
50p
50p
Posty: 95
Od: 21 maja 2010, o 13:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Róża pustyni cz.2

Post »

NanaH10 pisze: Mam pytanko... Adenium po wysianiu potrzebuje duzo ciepla, kiedy pali sie w centralnym maja go pod dostatkiem ale do poludnia nie palimy i temperatura sie obniza odrobine. Czy takie skoki zaszkodza?
Kiedy wysiewałem moje róże pod koniec stycznia cały czas kontrolowałem temperaturę. W słoneczne dni, pod folią nasionka a później kiełki miały nawet temperaturę 28-29 stopni. Natomiast najgorzej było nad ranem, po wygaśnięciu w piecu a przed kolejnym rozpaleniem ;) wtedy temperatura spadała do ok 16-18 stopni. Jak widzisz, wahania dosyć duże, ale pomimo tego roślinki mi rosną. Może nie tak szybko jak innym użytkownikom, ale rosną :) Jeśli u Ciebie wahania temperatury są niewielkie nie powinno to zaszkodzić roślinkom, przynajmniej moim nie zaszkodziło. Wykorzystuj słońce i przykrywaj nasionka foliowym woreczkiem lub czymś w tym stylu, to naprawdę pomaga podnieść temperaturę.
Teraz wyglądają tak, mają już ponad miesiąc.

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
NanaH10
50p
50p
Posty: 67
Od: 28 lut 2011, o 10:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Róża pustyni cz.2

Post »

Dzięki wielkie za odpowiedz :) wlasnie martwi mnie jeszcze, ze moge je przegrzac na kaloryferze ale zalezy mi zeby mialy cieplutko. Mialam tylko 3 nasiona wiec będę zadowolona jak choc jedna roslina z tego wyjdzie... Jak na pierwszy raz wystarczy:) Wasze sa juz spore w porownaniu do mojego "ziarenka" :?
But everything looks better, when the sun goes down...
Jakub_
200p
200p
Posty: 300
Od: 16 sie 2009, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: GDYNIA

Re: Róża pustyni cz.2

Post »

Hm, moje 3 roślinki rosną praktycznie tak samo. 3 z 3 :D
Wpierw kiełkowały w ręczniku, potem poszły do doniczki, pod folię i obok kaloryfera. Jak już się wybiły to teraz cały czas stoją na półce przy południowym oknie, żeby słońce je nie spaliło. Doniczkę trzymam w takim wazonie, czy jakby to nazwać i chyba idzie mi całkiem nieźle :)
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”