Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
U mnie w gruncie również zaraza się pokazała w tunelu też .
Wczoraj pryskałem Acrobatem , udało się bo nie spadł deszcz
Niestety najbardziej choroba widoczna jest na megagroniastym , a dopiero zaczyna dojrzewać.
Zastanawiam się czy tez się go nie pozbyć , Zebry malinowe natomiast najlepiej się trzymają .....
Wczoraj pryskałem Acrobatem , udało się bo nie spadł deszcz
Niestety najbardziej choroba widoczna jest na megagroniastym , a dopiero zaczyna dojrzewać.
Zastanawiam się czy tez się go nie pozbyć , Zebry malinowe natomiast najlepiej się trzymają .....
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2017
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
U mnie też nastąpił silny atak zarazy w gruncie, do tego stopnia, że mimo problemów zdrowotnych musiałem je wczoraj opryskać. Tym razem użyłem mildexu, ma aż 7 dni karencji, ale trudno, najwyżej część owoców przejrzeje. Jutro chyba nie byłoby już czego ratować. Kiedy ta paskudna pogoda się wreszcie skończy..?
Niestety, ekologiczne metody wymiękają przy tak dużej presji choroby jak w tej chwili. Poległy nawet odmiany z deklarowaną odpornością na zarazę - Rejtan i Awizo i także musiałem je opryskać.
Niestety, ekologiczne metody wymiękają przy tak dużej presji choroby jak w tej chwili. Poległy nawet odmiany z deklarowaną odpornością na zarazę - Rejtan i Awizo i także musiałem je opryskać.
Pozdrawiam, Maciek.
- leniawka
- 500p
- Posty: 505
- Od: 27 sie 2010, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
dziś też dojrzałam ogniska zarazy - liście pousuwane, porządki porobione, wieczorem będę pryskać - mam Acrobat i Amistar, 2 tyg. temu pryskane Ridomilem+Miedzian, jeszcze wczesniej był Amistar, teraz który wybrać?
pozdrawiam
Iwona
Iwona
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
Dodaję zdjęcia moich chorych pomidorów, które były wczoraj pryskane Topsinem. Może coś z nich będzie, ale jak tak na nie patrzę to chyba wątpię
Te na zdjęciach to tak 1/4 z moich pomidorów. Reszta wygląda jakby choroby nie miała, więc moze tamte będą dobre.
Niestety znów nie miałam ze sobą aparatu.
Pozdrawiam Pauzi
Te na zdjęciach to tak 1/4 z moich pomidorów. Reszta wygląda jakby choroby nie miała, więc moze tamte będą dobre.
Niestety znów nie miałam ze sobą aparatu.
Pozdrawiam Pauzi
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2017
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
Pauzi - trudno ocenić z daleka, to chyba efekt zarazy lub szarej pleśni. Jeśli zaraza (co wydaje mi się bardziej prawdopodobne) - topsin nie pomoże, jeśli pleśn - tak.
leniawko - jeśli są objawy to pozostaje dokładny oprysk Acrobatem.
leniawko - jeśli są objawy to pozostaje dokładny oprysk Acrobatem.
Pozdrawiam, Maciek.
- leniawka
- 500p
- Posty: 505
- Od: 27 sie 2010, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
dzięki Suppa,
poczytałam dokładniej, Amistar działa układowo/systemicznie oraz wgłębnie, ale niestety tylko zapobiegawczo, natomiast Acrobat tylko wgłębnie, ale i interwencyjnie - więc na niego padło...
poczytałam dokładniej, Amistar działa układowo/systemicznie oraz wgłębnie, ale niestety tylko zapobiegawczo, natomiast Acrobat tylko wgłębnie, ale i interwencyjnie - więc na niego padło...
pozdrawiam
Iwona
Iwona
- Uni57
- ZBANOWANY
- Posty: 759
- Od: 12 maja 2010, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
Amistar jest raczej zapobiegawczy, ja bym wybrała z tego zestawu Acrobat, bo o nim piszą, że jest też interwencyjny.
Edit: o, ktoś mnie ubiegł. ;)
Edit: o, ktoś mnie ubiegł. ;)
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
Zapomniałam dodać, że był pryskany jeszcze Polyramem, bo do Polyramu musiało być coś o działaniu systemicznym lub wgłębnym.
A Topsin to środek systemiczny.
I tu mam pytanie, czy i kiedy powtórzyć oprysk?
A Topsin to środek systemiczny.
I tu mam pytanie, czy i kiedy powtórzyć oprysk?
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
Nie !!! (nie coś)Pauzi pisze:Zapomniałam dodać, że był pryskany jeszcze Polyramem, bo do Polyramu musiało być coś o działaniu systemicznym lub wgłębnym.
A Topsin to środek systemiczny.I tu mam pytanie, czy i kiedy powtórzyć oprysk?
Masz prawie rację. Cytuję fragment z etykiety Polyramu:
Pozornie z tego wynika, że Topsin może być bo to jest środek systemiczny.Zapewniam Cię, że producent środka zastosował skrót myślowy. Ja bym to czytał tak:Polyram 70 WG przeznaczony jest do opryskiwania po zastosowaniu środka o działaniu systemicznym lub wgłębnym
Polyram służy do oprykania pomidorów przeciwko zarazie ziemniaczanej pod warukiem, że wcześniej zostały opryskane jakimś środkiem systemicznym przeznaczonym do zwalczania zarazy ziemniaczanej.
Czyli nie mieli na myśli Topsinu . Stawiałbym raczej na Mildex czy Tattoo.
Pozdr:)
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
Czyli źle zrozumiałam, ja sądziłam, że jeżeli wcześniej opryskam je środkiem systemicznym to wtedy będę mogła zostosować Polyram
Mój błąd
Mój błąd
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
A ja już całkiem zgłupiałam.
W tej mojej dziurze kupiłam curzate cu (ostatnią sztukę na 2l wody )i polyram, jako że padało spryskałam w foliaku curzate, a polyram zostawiłam na gruntowe.
Oczywiście zaufałam sprzedawcy i znowu wszystko w plecy.Prysnęłam polyramem 27 lipca , karencji jest bodaj 5 dni.
I teraz pytanie do osób lepszych z chemii - co zrobić?Czekać na koniec karencji i pryskać systemicznym i wgłębnym (jeśli kupię w tej dziurze) czy nie czekać i pryskać?Odkryłam dziś zarazę na samosiewkach na grządkach, wywaliłam oczywiście - do foliaka blisko.W gruncie pomidory rosną na innej działce - u cioci (w części swojej ma posadzone ziemniaki ).
Proszę doradźcie
W tej mojej dziurze kupiłam curzate cu (ostatnią sztukę na 2l wody )i polyram, jako że padało spryskałam w foliaku curzate, a polyram zostawiłam na gruntowe.
Oczywiście zaufałam sprzedawcy i znowu wszystko w plecy.Prysnęłam polyramem 27 lipca , karencji jest bodaj 5 dni.
I teraz pytanie do osób lepszych z chemii - co zrobić?Czekać na koniec karencji i pryskać systemicznym i wgłębnym (jeśli kupię w tej dziurze) czy nie czekać i pryskać?Odkryłam dziś zarazę na samosiewkach na grządkach, wywaliłam oczywiście - do foliaka blisko.W gruncie pomidory rosną na innej działce - u cioci (w części swojej ma posadzone ziemniaki ).
Proszę doradźcie
- ewikk77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1106
- Od: 8 sty 2010, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
Do kolejnego oprysku nie trzeba czekać do końca karencji, karencja musi być "odczekana" do momentu spożywania owoców. Chyba, że zaczekasz do końca karencji, zerwiesz owoce, żeby nie przejrzały i potem opryskasz kolejnym środkiem. Jeśli już trzeba pryskać, a czasem wiadomo, że się zdarzy, to chociaż zachowujcie co do dnia karencje przed spożyciem.
...dlatego zrezygnowałam z pomidorów w gruncie, żeby nie stosować "chemii". W tunelu u mnie coś zaczyna łapać, ale mam nadzieję, że oberwę liście i wystarczy grevit, zobaczymy.
...dlatego zrezygnowałam z pomidorów w gruncie, żeby nie stosować "chemii". W tunelu u mnie coś zaczyna łapać, ale mam nadzieję, że oberwę liście i wystarczy grevit, zobaczymy.
pozdrawiam Ewa
- rafik_ptp
- 100p
- Posty: 135
- Od: 5 mar 2011, o 09:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
Pauzi pisze:Dodaję zdjęcia moich chorych pomidorów, które były wczoraj pryskane Topsinem. Może coś z nich będzie, ale jak tak na nie patrzę to chyba wątpię
Te na zdjęciach to tak 1/4 z moich pomidorów. Reszta wygląda jakby choroby nie miała, więc moze tamte będą dobre.
Niestety znów nie miałam ze sobą aparatu.
Pozdrawiam Pauzi
Pauzi zaraza ziemniaczana jak się patrzy, chyba też alternarioza (ale to nie istotne w tej chwili).Pauzi pisze:Zapomniałam dodać, że był pryskany jeszcze Polyramem, bo do Polyramu musiało być coś o działaniu systemicznym lub wgłębnym.
A Topsin to środek systemiczny.
I tu mam pytanie, czy i kiedy powtórzyć oprysk?
Rada na przyszłość dla wszystkich nie pryskajcie na miłość boską Topsinem na zarazę bo on nie jest na zarazę ziemniaczaną, a w Polyramie to można sobie nogi umyć a nie pryskać przeciw zarazie.
W tej chwili jeśli chcesz mieć coś z tych pomidorów polecał bym natychmiast opryskać Infinito a za 3 dni Ridomilem albo Acrobatem.
Uprawa warzyw dla jednych jest przyjemnością , dla mnie jest sposobem zarabiania pieniędzy co wcale nie znaczy że nie sprawia mi to dużo przyjemności ;)