Bogdan - moja kolekcja sukulentow.

[bod333]

Dzięki. Z temperaturą u mnie nie ma problemu. Od listopada do marca waha się w przedziale od 0 w chłodne noce do 15 stopni. W słoneczne dni czasem nawet cieplej.

[bod333]

Dzisiaj chcę pokazać kilka kolejnych zdjęć lobivii.
1. Lobivia haematantha v. amblayensis R 19.


2. Lobivia haematantha v. rebutioides

Pąki, które widać nie rozwinęły się latem. Wyglądają na uśpione.

3. Lobivia haematantha v. elongata P 183


4. Lobivia haematantha v. elongata DJF 429


5. Lobivia haematantha v. rebutioides sobie 53

Tutaj również roślina nie zdążyła rozwinąć kwiatów w minionym sezonie.

[nyskadu]

O jeju znowu takie same a każda inna, ja takich zbiorów nie mam wyglądają na na maleństwa i już mają pączusie, są chyba w większych doniczkach?
A jak po dzisiejszym losowaniu? Wpadło coś fajnego?

[blabla]

Czy czasem nie pojawia się u Ciebie przędziorek? Mam wrażenie, że dwie pierwsze roślinki doświadczyły jakiś czas temu jego ataków. Przy zimowaniu w suchym mieszkaniu przędziorki lubią narobić szkód na pędach delikatniejszych roślin. Warto przemyśleć profilaktyczne spryskanie jakąś chemią.

[bod333]

Dzięki Tomku za informację. Szczerze mówiąc to roślinę z pierwszego zdjęcia kupiłem już w stanie zbliżonym do pokazanego. Być może kiedyś była zaatakowana, ale w tym roku przyrosty miała już zielone i nie widać na roślinie nowych objawów. Rośliny odpoczywają w chłodzie, więc może szkodnik oszczędzi moją kolekcję. Twoje uwagi są dla mnie bardzo cenne. Jeżeli będziesz miał uwagi co do nazewnictwa lub jakiekolwiek inne do pokazywanych przeze mnie roślin bardzo proszę napisz.
Kolejne kilka zdjęć lobivii z grupy haematantha:
1. Lobivia tiegeliana JO 381


2. Lobivia tiegeliana sobie 77


3. Lobivia tiegeliana


4. Lobivia tiegeliana


5. Lobivia schreiteri v. stiloviana R 171

[Rejden]

Bogdan szkodnik działa nawet w zimie, więc dobrze obserwuj rośliny.
Ja bym je opryskał w jakiś cieplejszy dzionek.

[blabla]

Pierwsza roślinka wygląda dla mnie bardziej jak L.arachnacantha niż L.tiegeliana. Może to hybryda obu tych gatunków? Pozostałe raczej są ok. Ostatnia, L.stilowiana ma trochę długie ciernie, to co mam ja w kolekcjach oraz egzemplarze w naturze aż tak długich koluchów nie miały. No i pęd był nieco ciemniejszy. Ale to nie są jakieś ekstremalnie istotne cechy tego taksonu.

[bod333]

Agnieszko największe doniczki, w których rosną lobivie mają wymiary przekroju poprzecznego u góry 8x8 cm. A jeżeli chodzi o niedzielne losowanie to (tutaj będę oryginalny) takie sobie. W zeszłym roku i dwa lata temu było znacznie lepiej.
Tomku wielkie dzięki za komentarz. Z tą arachnacanthą to rzeczywiście ciernie układają się w dosyć charakterystyczny sposób. Może zakwitnie w przyszłym roku to dojdzie jeszcze jeden element do identyfikacji.
To jeszcze kilka zdjęć lobivii:
1. Lobivia cardenasiana R 498


2. Lobivia purpureominiata R 526a


3. Lobivia marsoneri R 37


4. Lobivia backebergii v. larae


5. Lobivia caineana


Pozdrawiam.

[nyskadu]

Ale Ty masz tych lobivek na wiosnę jak to wszystko zakwitnie, będzie piękna łączka.
Co do losowania, to albo zebraliśmy to co najlepsze albo z czasem apetyt zaostrza się. Na naszym etapie, cieszymy się z wszystkiego, za rok może będzie już inaczej

[Rejden]

Kolejna piękna lobiwiowa kolekcja.
Wiosną będziemy podziwiać i porównywać co komu zakwitło... u mnie pewnie najmniej będzie kwiatów.

[bod333]

Dzięki za opinię Piotrze. Dlaczego u Ciebie ma być najmniej kwiatów? Z tego co słyszałem to warunki zimowania masz dobre.

[Rejden]

Bogdan Ja przez większość czasu kaktusy bardzo katuje, mało wody i nawozu.
Taki zabiegi często skutecznie ograniczają kwitnienie lobiwek.
Oczywiście te najbardziej odporne i tak zakwitną, ale są takie co zasuszają pąki.
Zobaczymy jaka będzie wiosna, zwykle już w kwietniu moje stoją na zewnątrz, zbierane tylko podczas przymrozków.

[kotolin21]

Bogdanie ładne te Twoje kaktusiki
pozdrawiam