Wszystko o pomidorach cz. 7 (13.11.11)
- offca11
- 200p
- Posty: 247
- Od: 4 mar 2013, o 07:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pod Krakowem
Re: Wszystko o pomidorach cz. 7 (13.11.11)
Na ile pędów prowadzicie uprawę w gruncie? Przez 2 sezony prowadziłem na jeden pęd, ale myślę sobie, że jakby poprowadzić na 2/3 mógłbym zwiększyć plon. Tunelik mam malutki to tam tylko na jeden pęd ale w gruncie mogę większe odległości zostawić między krzakami. Planuję takie odmiany (bo to pewnie ma znaczenie): sława Nadrenii, perła kaszub, perła małopolski, K37, megagron - dosłownie po parę krzaków i po jednym: czarny książę i green zebra. A tak na marginesie to już ziemie z gipsem przekopałem i czekam na wiosne
Pozdrawiam Mateusz
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7473
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Wszystko o pomidorach cz. 7 (13.11.11)
Megagroniasty - w dobrych warunkach 2-3 grona, w marnych warunkach 1- 2 grona.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- Agulka11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 23 mar 2011, o 18:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Wszystko o pomidorach cz. 7 (13.11.11)
offca11 - megagronek w gruncie może nie wyrobić na 3 grona - nie dojrzeje ci. Ja jak zaczął drugie wypuszczać to go ogłowiłam. I stwierdzam, że 2 grona to i tak ci zapewne wystarczą. Ja miałam wiadro owocków z niego. Po ogłowieniu jak zaczął budować grona to końca nie było. A on najpierw buduje, później kwitnienie, później owocki - czasu na to też trzeba
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
Forumowiczka - Aga
- offca11
- 200p
- Posty: 247
- Od: 4 mar 2013, o 07:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pod Krakowem
Re: Wszystko o pomidorach cz. 7 (13.11.11)
Megagrona, będę miał pierwszy raz. Ale dużo się naczytałem, że to bardzo ciekawy i urokliwy pomidor. Czyli jego prowadzić na jeden pęd i jak wypuści drugie grono ogłowić. Dziękuję bardzo
Pozdrawiam Mateusz
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4093
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Wszystko o pomidorach cz. 7 (13.11.11)
offca11, przez lata uprawiałam w gruncie na 2 pędy (a jak przeoczyłam to i na trzy). Zbiory ładne. W zeszłym uprawiałam 2x1 czyli dwa krzaki jedno-pędowe przy jednym paliku. Tutaj zbiory są nawet większe - większa wydajność z ara . Ale robię tak dlatego, bo chcę mieć dużo pomidorów a mam mało powierzchni. Oba sposoby pozwalają uzyskać większe plony, ale trzeba być bardziej czujnym jeśli chodzi o choroby i niedobory niż w systemie jednopędowym przy jednym paliku - wiadomo, większe zagęszczenie . Natomiast megagrona tak - jeden jednopędowy do palika.
Re: Wszystko o pomidorach cz. 7 (13.11.11)
uki94
Co do doświetlania , to najlepiej jest oczywiście zrobić tak jak to niektórzy opisują ale ja stosuję zwykłą świetlówkę kupioną za kilkanaście złotych 15-18 wat , lampka , żebym mógł oświetlać z góry około 30 centymetrów , świetlówka teoretycznie słąba do doświetlania, 2700 temperatura barwowa, ale rezultaty są super, tak że nie ociągaj się i sam sprawdzisz czy to ma sens.
Ilość owoców w gronie trzeba samemu regulować jeśli nie ma naturalnie wyrównanej, czyli jak duża malinówka to dwa trzy na gronie, jak zwykłe pomidory to szesć siedem, tak żeby koło kilograma na grono przypadało i usuwać natychmiast źle zapylone, staśmione itp.
Co do doświetlania , to najlepiej jest oczywiście zrobić tak jak to niektórzy opisują ale ja stosuję zwykłą świetlówkę kupioną za kilkanaście złotych 15-18 wat , lampka , żebym mógł oświetlać z góry około 30 centymetrów , świetlówka teoretycznie słąba do doświetlania, 2700 temperatura barwowa, ale rezultaty są super, tak że nie ociągaj się i sam sprawdzisz czy to ma sens.
Ilość owoców w gronie trzeba samemu regulować jeśli nie ma naturalnie wyrównanej, czyli jak duża malinówka to dwa trzy na gronie, jak zwykłe pomidory to szesć siedem, tak żeby koło kilograma na grono przypadało i usuwać natychmiast źle zapylone, staśmione itp.
- offca11
- 200p
- Posty: 247
- Od: 4 mar 2013, o 07:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pod Krakowem
Re: Wszystko o pomidorach cz. 7 (13.11.11)
jode22 dziękuję za wskazówki
A niby dlaczego? Może wartości handlowej nie mają, ale mnie to tam "rybka", nasion z takiego też nie pozyskam. Za to takie pomidory czasami zjawiskowo wyglądają, są takie innedyrydyry7 pisze:usuwać natychmiast źle zapylone, staśmione itp.
Pozdrawiam Mateusz
- annika
- 50p
- Posty: 60
- Od: 28 sty 2013, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Kłodzka
Re: Wszystko o pomidorach cz. 7 (13.11.11)
W zeszłym roku pomidory pod folię i do gruntu siałam 15 marca, pomidory męczyły się w kubkach, były wybiegnięte, blade, musiałam wysadzać. Do ziemi trafiły 15 maja, no i dostały sporego kopa: w maju było zimno, deszczowo,w nocy przymrozki, jeszcze w czerwcu oprócz w/w były nocne przymrozki. Teraz się zastanawiam, co z tym rokiem? Moje koty zakopują się pod naszą kołdrę, lub wylegują na kaloryferach, wnioskuję więc, że zima jeszcze wróci i będzie trwać do czerwca , a siać będę mogła dopiero pod koniec marca lub z początkiem kwietnia .
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4093
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Wszystko o pomidorach cz. 7 (13.11.11)
Co do kotów, to nie wróżyła bym z ich zachowania, bo one tak mają że lubią ciepło i korzystają . Pogoda latem - hmm. W zeszłym roku na początku wiosny prognozowali, że lato będzie brzydkie i deszczowe i poza przełomem maj/czerwiec było wprost na odwrót. W tym znowu zapowiadają brzydkie chłodne i deszczowe - a czy się ta prognoza spełni to może wiedzą najstarsi górale a i to nie jest pewne .
A sianie koniec marca początek kwietnia pomidorów do gruntu jak najbardziej popieram bez względu na okoliczności pogodowe .
A sianie koniec marca początek kwietnia pomidorów do gruntu jak najbardziej popieram bez względu na okoliczności pogodowe .
- annika
- 50p
- Posty: 60
- Od: 28 sty 2013, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Kłodzka
Re: Wszystko o pomidorach cz. 7 (13.11.11)
Nie tylko koty przewidują pogodę Sąsiad mój, wiekowy już Staruszek stwierdził, że zima jeszcze przyjdzie i będzie długa, bo jego babka "przewidywała" pogodę po wyglądzie szyszkowatych i zawsze się sprawdzała: jeśli szyszki na choinkach były nisko, zima przyjdzie normalnie, jeśli w połowie drzewka, to z opóźnieniem, ale jeśli nie daj Bóg szyszki wiszą tylko na czubkach, to zima przyjdzie dopiero na wiosnę . Uśmiałam się, ale cichaczem zerknęłam na szyszki okolicznych choinek i ch....., są tylko na czubkach
A tak na poważnie, to wszystko dopiero się okaże. Miejmy nadzieję, że pogromów większych niż w zeszłym roku już nie będzie.
A tak na poważnie, to wszystko dopiero się okaże. Miejmy nadzieję, że pogromów większych niż w zeszłym roku już nie będzie.
Re: Wszystko o pomidorach cz. 7 (13.11.11)
U mnie było podobnie. W folii miałam szarą, brunatną i zarazę, na zmianę lub wszystko razem. We wrześniu rozdrażniona sytuacją zlikwidowałam uprawę w folii . Za to te cwaniaki rosnące w pół cieniu cały sezon miały się świetnie. Pod koniec października wyrywałam zdrowe krzaki . Nie wiem na czym to polegało.massur pisze: I zupełnie nie sprawdziły się teorie, że pod ścianą to choroby, etc. - miałem kilkanaście odmian w gruncie i tylko te pod ścianą bez kropli oprysku i chorób przetrwały...
W folii krzaki były pryskane ś.och.r 4 razy , te w pół cieniu raz zapobiegawczo.
Pozdrawiam
Bee
To mój drugi rok z pomidorami....oby bardziej udany od poprzedniego ;)
Bee
To mój drugi rok z pomidorami....oby bardziej udany od poprzedniego ;)
Re: Wszystko o pomidorach cz. 7 (13.11.11)
QBee
A wietrzyłaś dobrze folię? najlepiej gdyby była otwarta non stop, nawet jak jest pochmurno, spada wtedy temperatura ale nie ma wilgoci, ja robię tak ,że jak widzę, że będzie bezchmurny gorący dzień to ściągam rano foilię na kilka godzin, nic tak nie zniszczy wszelakich grzybów jak porządna dawka słońca.
A wietrzyłaś dobrze folię? najlepiej gdyby była otwarta non stop, nawet jak jest pochmurno, spada wtedy temperatura ale nie ma wilgoci, ja robię tak ,że jak widzę, że będzie bezchmurny gorący dzień to ściągam rano foilię na kilka godzin, nic tak nie zniszczy wszelakich grzybów jak porządna dawka słońca.
Re: Wszystko o pomidorach cz. 7 (13.11.11)
Tamten rok, był bardzo deszczowy i wilgotny..
Ja musiałem zdemontować dwie ściany (przednią i tylną) z foli bo nie dało się zapanować nad wilgocią..
Mimo że z tyłu spore okno a z przodu nom stop otwarte drzwi..
W tym roku przeróbka i montaż na ramie przód i tył żeby szybko zdjąć i założyć..
W sumie sam taki daszek z bokami też się ładnie sprawdził..
ale może w tym roku nie będzie aż takich opadów..
Ja musiałem zdemontować dwie ściany (przednią i tylną) z foli bo nie dało się zapanować nad wilgocią..
Mimo że z tyłu spore okno a z przodu nom stop otwarte drzwi..
W tym roku przeróbka i montaż na ramie przód i tył żeby szybko zdjąć i założyć..
W sumie sam taki daszek z bokami też się ładnie sprawdził..
ale może w tym roku nie będzie aż takich opadów..