Ślimaki - to nasz wielki problem

November23 · Post » 11 wrz 2008, o 09:20

Hmm... zdaje się, że były tu już przepisy na pyszności z winniczków

rivendel · Post » 11 wrz 2008, o 09:33

November23 pisze:Hmm... zdaje się, że były tu już przepisy na pyszności z winniczków

O nie! Ja przez rękawiczkę wyłapuję, i zanoszę na odległe miejsce, mając nadzieję że przeprowadzka się im spodoba i nie wrócą

A jak kto lubi papu ze ślimaków to mogę nałąpać i wysłać.

November23 · Post » 11 wrz 2008, o 10:03

Ja dziękuję, brrr... Ale może znajdą się inni chętni ;)
Też kiedyś litościwie wynosiłam, potem wyrzucałam... teraz... już ich nie lubię...

rivendel · Post » 13 wrz 2008, o 19:29

Może mi ktoś powiedzieć, co to za paskuda?? Pierwszy raz to to na oczy widziałam...
Obrzydliwy!!!

flowers · Post » 13 wrz 2008, o 19:39

Chyba pomrów wielki

http://rs_11.republika.pl/galeria1.htm

http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1202

rivendel · Post » 13 wrz 2008, o 19:46

Dziękuję...Nie, no ja mu dam zeżreć moją ciężką pracę

Jutro już ledę po coś na te ...uch...brak słów!!!

rivendel · Post » 15 wrz 2008, o 22:09

flowers pisze:Chyba pomrów wielki

http://rs_11.republika.pl/galeria1.htm

http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1202

Czym szybko, skutecznie załatwić tego s....a ???

Kocina · Post » 15 wrz 2008, o 22:40

Pomrów na 100%. Też je mam, ale po wszystkim o czym wcześniej było w tym wątku: granulki, piwo, zbieranie ręczne, wykarczowanie chwastów i wywaleniu gałęzi leżakujących w kącie ogrodu, jest ich jakby mniej.

powodzenia

rivendel · Post » 15 wrz 2008, o 22:45

Jakie granulki?

Piwa nie dam, sama wypiję, coby animuszu sobie dodać...

Kocina · Post » 15 wrz 2008, o 23:03

A! I jeszcze solą je sypałam. Bez litości i z dzikim chichotem

Granulki na ślimaki - kupione w ogrodniczym. Wybór jest ogromny. Animuszu to musiałam sobie dodawać jak przyszło do zbierania tego co po granulkach padło - wielka siata. Zobacz wcześniejsze posty tego wątku: mnóstwo porad, trochę zdjęć.

Ze ślimorem nie wygrasz tak do końca, ale można przynajmniej utrudnić mu życie. Dzięki temu moje funkie mają szansę na przeżycie.

rivendel · Post » 16 wrz 2008, o 09:01

A solą w ślimaka celować, czy obrzeża ogrodu obsypać??

Waleria · Post » 16 wrz 2008, o 09:19

Chyba jeszcze się nie chwaliłam,że syn mi zbudował domek dla jeża,dobrze go ustawiłam w zacisznym kątku ogrodu, położyłam w domku ugotowane jajeczko(od ust sobie odjęłam

) i mam nadzieję,że zamieszka w nim wielki ślimakożerca.
Tylko obawiam się, że może trochę za późno ustawiłam ten domek. Co prawda, podobno jeże moszczą się do snu zimowego w październiku, ale podobno w tym roku zima ma nadejść wcześniej.... Ale z drugiej strony, wyściełają i ocieplają sobie gniazda opadłymi liśćmi, a surowca do tej pory miały jak na lekarstwo.

rivendel · Post » 16 wrz 2008, o 10:18

Dzięki serdeczne

jeż już u mnie mieszka, biegnę po ślimakol,