Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
Proponuje wyjąć z doniczki, by sprawdzić bulwy i korzenie. Jeżeli nie zgniły, to możesz powalczyć, choć o efektach napisał już Norbert. Do podłoża dodaj perlit lub wermikulit, przynajmniej 1/3 objętości. Nie dawaj zbyt dużej doniczki. Roślinę posadź tak, by nie była zbyt głęboko w doniczce - bulwy powinny być około 2 cm po powierzchnią ziemi. Postaw go w jaśniejszym miejscu, ale tak by słońce nie świeciło bezpośrednio na roślinę. Ponieważ stał w piwnicy warto na początek nie stawiać w bardzo jasnym miejscu. Te resztki liści i tak prawdopodobnie umrą, ale może z bulw wyrosną nowe. Tak, czy inaczej sporo z nim pracy będzie. Powodzenia.
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
Czy dodałaś do podłoża perlitu lub wermikulitu? Na zdjęciu nie widzę tych dodatków. Ziemię trzeba rozluźnić. Inaczej możesz go zalać i bulwa zgnije. Piszesz, że ma rozrośnięte korzenie. To dobry znak. Trzymam kciuki
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
Nie miałam dziś po drodze do ogrodniczego, na razie dałam keramzyt na spód
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19085
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
Drenaż w formie keramzytu to jedna sprawa, ale dodanie rozluźniacza to druga. Trzeba było poczekać z przesadzeniem na zgromadzenie wszystkich składników do podłoża, inaczej ratowanie rośliny może się nie udać w perspektywie czasu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
Jadę dziś do ogrodniczego, czy te dodatki o których mówicie nadadzą się później do przesadzenia na jesień anturium? Bo z tego co czytałam tu na forum on też musi mieć dobrą przepustowość ziemi
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19085
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
Powinny być dodawane do podłoża do praktycznie każdej rośliny.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19085
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
Jak napisałem poprzednio proponuję zacząć od poczytania choćby drugiej części tego wątku.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 40
- Od: 23 sty 2015, o 14:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
Witam. Co oznaczają młode gałęzie które nagle kładą się do ziemi ?? Wyglądaja jakby złamane ale nie są , po prostu się tak wyginają....
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19085
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
Przeczytaj na początek cały wątek , znajdziesz w nim informacje o uprawie i najczęstszych problemach zbliżonych również do Twojego przypadku.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
fantomek, oczywiście wątek trzeba przeczytać obowiązkowo. Proponuję zajrzeć do doniczki i sprawdzić bardzo dokładnie stan bulw i korzeni. Mogą być przelane i gnić, a to śmierć dla rośliny. W ziemi mogą być jakieś szkodniki. Ja miałam armię skoczogonków, które zjadały nadgniłe bulwy. Ledwo uratowałam roślinę.
Po akcji z gnijącą bulwą pozostało mi sporo liści. Mówię o całych liściach, nie o pojedynczych listeczkach. Cztery zostawiłam sobie i cztery oddałam synowej. Obie wstawiłyśmy je do wody. To było chyba ze dwa miesiące temu. Teraz liście mają małe korzonki. Nie myślałam, że coś z tego będzie, a jednak udało się. U synowej poszło jeszcze szybciej. Ma cieplej w mieszkaniu. Kilka razy próbowałam rozmnożyć zamiokulkasa w ziemi z pojedynczych listków i nigdy mi się nie udawało. Teraz wygląda na to, że będzie sukces.
Po akcji z gnijącą bulwą pozostało mi sporo liści. Mówię o całych liściach, nie o pojedynczych listeczkach. Cztery zostawiłam sobie i cztery oddałam synowej. Obie wstawiłyśmy je do wody. To było chyba ze dwa miesiące temu. Teraz liście mają małe korzonki. Nie myślałam, że coś z tego będzie, a jednak udało się. U synowej poszło jeszcze szybciej. Ma cieplej w mieszkaniu. Kilka razy próbowałam rozmnożyć zamiokulkasa w ziemi z pojedynczych listków i nigdy mi się nie udawało. Teraz wygląda na to, że będzie sukces.
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam