Borówka amerykańska - 7 cz

Drzewa owocowe
Zablokowany
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11337
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Borówka amerykańska - 7 cz

Post »

Ja obstawiam 2m25cm :D .
Awatar użytkownika
patryk10015
500p
500p
Posty: 537
Od: 1 maja 2015, o 20:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Borówka amerykańska - 7 cz

Post »

leszczyna pisze:KAZIK jak widzisz borówki już posadzone, dołki były pokażnych rozmiarów ale drenażu nie wykonaliśmy.
Kwaśny torf + przekompostowana kora sosnowa z trocinami + 1 nieduża łopatka ziemi rodzimej i w takie podłoże posadzona borówka, kompostu nie dokładaliśmy bo nam nie zalecano, ponoć podnosi pH. a mamy go sporo.
Podlewam wodą ze studni, woda codziennie jest nalewana do dużej balii i słuzy do podlewania doniczkowców.
Kazik ale codzienne podlewanie nie utopi borówki :?: i teraz jeszcze pytania od kiedy mogę zacząć zasilanie świeżo posadzonych borówek :?:

:wit

Codzienne podlewanie nie tylko może utopić borówki ale również wymyć składniki pokarmowe w głąb gleby. Tak kompost podnosi poziom gleby i nie zaleca się stosowania do borówek które jak wiadomo nie tolerują podłoża o zbyt wysokim pH. Poczekaj z tydzień i zastosuj pierwszą dawkę nawozu, ja tak robiłem jak sadziłem borówki i wszystkie żyją do tej pory.
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7674
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 7 cz

Post »

PATRYK dzięki za rady i porady i pozostaję przy Twoim sposobie uprawy borówek ;:196
polak
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 15 maja 2016, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 7 cz

Post »

Witam Forumowiczów,
Posiadam nie dużą plantację borówki amerykańskiej. Jestem początkującym plantatorem. Potrzebuje
Drodzy Forumowicze dobrej rady. Moja plantacja została założona na jesień 2015 roku. Na wiosnę obcinałem standardowe zmarzłe końcówki. Oraz prowadziłem nawożenie. Jednak nieduża ilość moich krzaczków zaczęła obumierać usychać. Mniej więcej wygląda to tak jak by zaczęły już puszczać liście a po pewnym czasie uschły. Co robić usunąć przyciąć oraz co może być przyczyną choroba grzyb pleśń. ??
W tym roku usuwam kwiatki ponieważ chce aby borówka lepiej się ukorzeniła.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
patryk10015
500p
500p
Posty: 537
Od: 1 maja 2015, o 20:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Borówka amerykańska - 7 cz

Post »

leszczyna pisze:PATRYK dzięki za rady i porady i pozostaję przy Twoim sposobie uprawy borówek ;:196

Nie ma za co od tego tutaj jestem na początku też potrzebowałem pomocy jak Ty :D
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Borówka amerykańska - 7 cz

Post »

Polak mi się tak zrobiło z dwiema borówkami. Jedna kupiona w tym roku druga kupiona jesienią i przesadzona do dużej doniczki która była zakopana na zimę. Ta druga(Bluejay) miała sporo nierozwiniętych jeszcze kwiatów a w pewnym momencie z dnia na dzień oklapły jej liście i zaschły. Nie wiem czy już po nich czy jest szansa że odbiją?
Tą pierwszą(Nelson) kupowałem w bricomarche, była bardzo ładna ale też listki jej zasychają. Muszę dodać że jak ostatnio byłem w bricomarche to borówki które tam mają prezentują sobą obraz nędzy i rozpaczy. Wszystkie suchuteńkie. Co to może być?
Awatar użytkownika
patryk10015
500p
500p
Posty: 537
Od: 1 maja 2015, o 20:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Borówka amerykańska - 7 cz

Post »

Polak pisze:Witam Forumowiczów,
Posiadam nie dużą plantację borówki amerykańskiej. Jestem początkującym plantatorem. Potrzebuje
Drodzy Forumowicze dobrej rady. Moja plantacja została założona na jesień 2015 roku. Na wiosnę obcinałem standardowe zmarzłe końcówki. Oraz prowadziłem nawożenie. Jednak nieduża ilość moich krzaczków zaczęła obumierać usychać. Mniej więcej wygląda to tak jak by zaczęły już puszczać liście a po pewnym czasie uschły. Co robić usunąć przyciąć oraz co może być przyczyną choroba grzyb pleśń. ??
W tym roku usuwam kwiatki ponieważ chce aby borówka lepiej się ukorzeniła.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Napisz coś więcej czym były nawożone, ile i kiedy? jakie jest pH gleby? rozumiem że to tylko kilka sztuk tak wygląda a reszta jest cała i zdrowa tak?

-- 15 maja 2016, o 23:48 --
Tomala3d pisze:Polak mi się tak zrobiło z dwiema borówkami. Jedna kupiona w tym roku druga kupiona jesienią i przesadzona do dużej doniczki która była zakopana na zimę. Ta druga(Bluejay) miała sporo nierozwiniętych jeszcze kwiatów a w pewnym momencie z dnia na dzień oklapły jej liście i zaschły. Nie wiem czy już po nich czy jest szansa że odbiją?
Tą pierwszą(Nelson) kupowałem w bricomarche, była bardzo ładna ale też listki jej zasychają. Muszę dodać że jak ostatnio byłem w bricomarche to borówki które tam mają prezentują sobą obraz nędzy i rozpaczy. Wszystkie suchuteńkie. Co to może być?
Rozluźniałeś korzenie przy sadzeniu tych borówek?
polak
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 15 maja 2016, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 7 cz

Post »

Patryk - na Wiosnę pod krzaczek sypałem siarczan zmieszany z nawozem typowym do borówki.- łyżeczka pod krzaczek.
- później w linie kroplujące dałem Black Jacka. Odstęp tygodnia dałem w linie mikroelementy kristolan. Niedawno puśćiłem również w linii Dursbana. Oraz teraz powtórzyłem cykl z mikroelementami. Oczywiście w minimalnych dawkach.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11337
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Borówka amerykańska - 7 cz

Post »

Przy jesiennym sadzeniu doniczkowanych krzewów istnieje niebezpieczeństwo tzw."suszy zimowej". Korzenie nie są rozrośnięte w glebie i roślina ma do dyspozycji tylko taką ilość wody, jaka była w doniczce.
PS.
Po co korzenie mają się rozrastać w poszukiwaniu wody i żarcia, jak wszystko jest podane pod krzaczek po kropelce ?
polak
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 15 maja 2016, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 7 cz

Post »

tak około 30 sztuk reszta jest okej.
Opryskać zapobiegawczo SWITCH-em. ? Oraz co zrobić z tymi zeschniętymi ? wyciąć do podstawy i czekać aż odżyje czy wykarczować ?
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Borówka amerykańska - 7 cz

Post »

Patryk zawsze rozluźniam bryłę korzeniową dosyć mocno. Bluejay podobno jest mało odporny na suszę ale na pewno się nie zdarzyło żeby miał sucho bo w suszę podlewałem niemal codziennie.
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 7 cz

Post »

Polak nie karczuj, podetnij tak, żeby chociaż jakieś liście były/transpiracja/. I solidnie podlej, bo prawdopodobnie podeschły podczas zimy. Niestety brak opadów jesiennych i śniegu zimą może załatwić nowe nasadzenia i krzewy z płytkim zwartym systemem korzeniowym. Ja bym sobie Switch darował.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11337
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Borówka amerykańska - 7 cz

Post »

Polak pisze:Patryk - na Wiosnę pod krzaczek sypałem siarczan zmieszany z nawozem typowym do borówki.- łyżeczka pod krzaczek.
- później w linie kroplujące dałem Black Jacka. Odstęp tygodnia dałem w linie mikroelementy kristolan. Niedawno puśćiłem również w linii Dursbana. Oraz teraz powtórzyłem cykl z mikroelementami. Oczywiście w minimalnych dawkach.
Te krzaczki dostały na start już tyle, ile dobrze plonująca plantacja. Nie napisałeś nic o pH i sposobie przygotowania gleby .Ten Dursban to draństwo jakich mało a Ty zrobiłeś z niego pożywkę w owocującym jagodniku.
W doświadczeniach prowadzonych kilka lat temu w Instytucie Sadownictwa i Kwiaciarstwa w Skierniewicach do zwalczania pędraków w młodych nieowocujących sadach stosowaliśmy Dursban 480 EC metodą iniekcji doglebowych, ale preparat nie został zarejestrowany do stosowania w sadach, tylko przed sadzeniem drzewek.
jak myślisz,czemu?
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”