Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3

Drzewa owocowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2387
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3

Post »

Marconi_exe Dzięki, to chyba właśnie to, co dostałam od sąsiadki :tan
Pozdrawiam Lucyna
Pomidek
200p
200p
Posty: 394
Od: 31 sty 2014, o 18:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3

Post »

Mam letnią żółtą odmianę i jest super słodka ale łapie szybko grzyba na owocach. Bristol potwierdzam, że super w smaku.
Awatar użytkownika
corazonbianco
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1641
Od: 1 kwie 2012, o 11:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wschodnie Mazowsze

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3

Post »

Letnie odmiany malin generalnie mają tendencję do łapania chorób grzybowych, zwłaszcza przy takiej pogodzie, jaką mamy obecnie - pada i jest ciepło, ze względu na duże zagęszczenie szpaleru, bo obok owocujących pędów dwuletnich rosną pędy jednoroczne - o tej porze roku osiągające już całkiem spore rozmiary. Można spróbować przerzedzać szpaler od dołu, wycinając najsłabsze pędy jednoroczne, ewentualnie wycinając na dole pędów liście. Poza tym sadzimy odmiany o wczesnym terminie dojrzewania owoców, by jak najwcześniej powycinać stare pędy. Jednoroczne natomiast pryskamy po wycięciu starych pędów fungicydem. Skuteczny jest Zato.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
Darko52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 946
Od: 17 sie 2014, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Woj. wielkopolskie

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3

Post »

Pomidek. Trochę ci zazdroszczę, że masz taką super malinę żółtą.
Moją pewnie wyrzucę . Ani słodka , ani smaczna.
Jeśli spróbujesz Glen Ample, albo Sokolicę, Radziejową lub Laszkę , to
na żółtą nawet spojrzeć się nie chce.
gazela
100p
100p
Posty: 127
Od: 29 maja 2008, o 12:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.małopolskie

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3

Post »

Witam, właśnie wycięłam dwuletnie pędy moich malin, które skończyły owocowanie. Niestety z powodu braku opadów pędy, które wyrosły od wiosny są dość niskie. Ostatnio trochę padało i mam pytanie - czy mogę jeszcze zastosować nawóz z azotem np. azofoskę, żeby te młode pędy zdążyły przed zimą trochę podrosnąć ?
Pozdrawiam, Małgorzata
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3

Post »

gazela może masz saletrzak? Moim zdaniem byłby lepszy do podlania (ok. 0,5% roztwór). Azofoska ma dużo potasu, nie wiem czy teraz w lipcu to byłby dobry wybór.
Pomidek
200p
200p
Posty: 394
Od: 31 sty 2014, o 18:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3

Post »

A czy kristanolem zielonym mogę podlać letnie maliny? NPK 18-18-18
dsk121
500p
500p
Posty: 590
Od: 5 sie 2016, o 10:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wwa

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3

Post »

Moje pozne maliny maja ok 1,5m, nawozic je jeszcze?
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7837
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3

Post »

Moja Polka i Polana (po lewej), również winorośl i drzewka owocowe, jest przysmakiem dla ogrodnicy niszczylistki. Wcześniej opryskiwalam na tego gada, teraz już nie można, pojawiają się już pierwsze dojrzałe malinki. Ale mam zapachowe trzy pułapki , są dosyć skuteczne, zwabiły już chyba setki tego szkodnika.
Obrazek


Obrazek
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4297
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3

Post »

Pomidek pisze:A czy kristanolem zielonym mogę podlać letnie maliny? NPK 18-18-18
Przyjmuje się , że azotem nawozi się najpóźniej do końca lipca.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
Aatena
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 4 lip 2017, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podlasie w mazowieckim

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3

Post »

Dzień dobry
Późną wiosną zostałam właścicielką działki ROD.
Mam na niej pomieszanie z poplątaniem.
Za altaną znajdują się krzaki malin, pomiędzy którymi rosną poziomki, konwalie, lubczyk, jakieś kwiaty i chwasty oraz samosiejki drzewek owocowych (ok.1,5m wysokości). Oprócz koszenia na jesień chyba nic z tym kawałkiem działki nie było robione od kilku lat.
Chciałabym doprowadzić to do porządku, muszę wszystko przekopać, oczyścić, wybrać to, co ma zostać i na nowo posadzić. Problem w tym, że przesadzać powinnam dopiero jesienią, a ja mam czas na kopanie teraz, przez ok. 2 tygodnie.
Czy mogę wykopać teraz maliny i je z powrotem posadzić? Maliny jeszcze owocują, ale słabo w tym gąszczu. A może wykopać i zadołować, a posadzić jesienią. Czy lepiej nie nastawiać się że coś z nich będzie i pomyśleć o nowych sadzonkach?
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3

Post »

Aatena a jaką będziesz mieć pogodę przez najbliższe dni? nie obraź się, ale to co teraz chcesz zrobić to głupota. Przynajmniej przeczekaj upały, poza tym nowe sadzonki w porównaniu do tego co już masz to hm...będziesz żałować :)
A czy wiesz jaki to są maliny? tradycyjne czy powtarzające?
Aatena
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 4 lip 2017, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podlasie w mazowieckim

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3

Post »

Dzięki Pelikano
Pogoda: bezdeszczowo w najbliższe dni. Jeszcze jutro upał do 35 stopni, potem trochę chłodniej.
Czyli czekam na większe ochłodzenie, ale czy to jedyna przeszkoda?
Przejrzałam zdjęcia, które zrobiłam przed kupnem działki i nie były krzaki przycinane. Pamiętam, że suche badyle łamałam.
Dziś u sąsiadów zza płotu zauważyłam, że zostały tylko młode, wysokie pędy, te które w tym roku nie owocowały. Pewnie część mam takiej samej odmiany, ale u mnie są różne krzewy, niektóre ponad dwa metry, inne, pojedyncze krzaki w różnych miejscach działki niższe, tak ok. 0,5 - max. 1m.
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”