Czereśnia - cięcie
-
- 100p
- Posty: 175
- Od: 26 lut 2021, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]
Mi ten system wygląda po prostu na prowadzenie drzew z nisko osadzoną koroną pucharową bez dominacji przewodnikowej.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7974
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]
Tak wygląda, i trzeba to zacząć robić na okulancie. A ja taką pucharową koronę robić chcę na bladoróżowej , która teraz zaczyna trzeci roczek a pieniek będzie miał około 1 metra. Wszystkie drzewka chcę mieć w miarę niskie. Bo to ani jak opryskać, ani owoce pozrywać 

Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7019
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]
Ja swoje będę chciała tak przyciąć po owocowaniu.
Widzę sporo pąków kwiatowych, albo jak zacznie kwitnąć , to wtedy skórce gałązki
Drzewko ma 3 konarki.
Tą boczną pionową już obcięłam.
Asia
Widzę sporo pąków kwiatowych, albo jak zacznie kwitnąć , to wtedy skórce gałązki
Drzewko ma 3 konarki.
Tą boczną pionową już obcięłam.
Asia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7974
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]
Asiu, dziś pooglądałam Lapinsa i Bladorózową, Lapins miał trzy konarki i przewodnik. Przewodnik usechł, więc go wycięłam i te pozostałe trzy przycięłam na 1 metr od pnia. Dokładnie to samo miałam z drugą. Też zostawiłam konarki na 1 metr od pnia, one jeszcze nie będą kwitnąć. I zrobię tak niby na wzór hiszpański, tylko to nie będzie krzew. Taka forma - puchar.
Nie wiem ile mają Twoje gałązki, ja bym uharatała o połowę. Ten bajzel za płotem to jakiś kompostownik ? Tam chyba wylęgarnia ślimaków, to samo co i u mojego sąsiada.
Nie wiem ile mają Twoje gałązki, ja bym uharatała o połowę. Ten bajzel za płotem to jakiś kompostownik ? Tam chyba wylęgarnia ślimaków, to samo co i u mojego sąsiada.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7974
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Czereśnia - cięcie
Ja bym ucięła ze 30 cm, bo wyrosną takie baty, chyba też nie chcesz wielkiego drzewa?
Niskie łatwiej kontrolować.
Niskie łatwiej kontrolować.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7019
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Czereśnia - cięcie
No właśnie nie chce .
Potem problem z pielęgnacją .
Oki obetnę , tak jak radzisz.
Nie chciałam za krótkich zostawić, a i tak na tych komarkach nie ma kwiatków .
Są poniżej na rozwidleniu.
Potem problem z pielęgnacją .
Oki obetnę , tak jak radzisz.
Nie chciałam za krótkich zostawić, a i tak na tych komarkach nie ma kwiatków .
Są poniżej na rozwidleniu.
Re: Czereśnia - cięcie
Zakupiłem pierwszą czereśnie Sunburst na podkladce Colt i Wiśnię Łutówkę na Antypce. Czy drzewka po początkowych cięciach ale pozostawione same sobie potem będzie bardzo duże? Mam trochę więcej miejsca pod lasem i gdyby tak było to wolę tam posadzić. Bo sadzę w odstepie co 4 metry Śliwomorela (Dapple Dandy), Wiśnia (Łutówka na Antypce) i Czereśnie i potem jeszcze jakieś 2 odmiany innych pestkowych nie wybralem jeszcze.
Czytałem o tych podkładkach trochę ale różnie piszą wole zapytać. Mam ziemię piaszczysto-gliniastą.
Jak doradzacie?
Czytałem o tych podkładkach trochę ale różnie piszą wole zapytać. Mam ziemię piaszczysto-gliniastą.
Jak doradzacie?
-
- 100p
- Posty: 175
- Od: 26 lut 2021, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Czereśnia - cięcie
Przy dobrej ziemi 4m dla czereśni na colcie może być mało jeśli mają rosnąć naturalnie. Wiśnie na antypce można by było nawet trochę ciaśniej.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7019
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Czereśnia - cięcie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7974
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Czereśnia - cięcie
Pelasiu, bardzo trudno jest doradzać w cięciu drzewek na podstawie fotki. Na działce kilka razy obtańcuję wiśnię albo inne drzewko zanim zacznę ciąć. A i tak potem widzę i tu i tam trzeba poprawić. Na wiosnę tnę tylko tak sanitarnie, podłamane gałązki, z widocznymi zmianami chorobowymi no i może takie drobne, który zdecydowanie zagęszczają koronę a które mi umknęły przy cięciu po zbiorach. Liści wtedy dużo i często mi się tak zdarza- więc wypada wszystko drobne co się pcha w środek korony. Pożytku z takich drobnych gałązek nie ma, trzeba zdecydowanie prześwietlić, znakomicie to ułatwi dotarcie z opryskami, tymi wiosennymi na brunatną zgniliznę i tymi późniejszymi na mszycę i nasionnicę.
Takie grubsze cięcie, formujące robię po zbiorach, ale wtedy gdy już drzewo nie rośnie. Gdy za wcześnie przytniesz natychmiast z końcówek wybiją po trzy a nawet cztery młodziutkie pędy. Baty tnę nawet o 1/3 przyrostu - zależy od jego długości , jak się trafi jeden tylko pionowy bat , to skrócony ładnie się potem rozgałęzi. Usuwam wszystkie pionowe wilki z grubych konarów. Pozbywam się niektórych pionowych batów, jeśli jest ich za dużo, mają za ciasno, zostawiam jeden lub dwa skrócone. Nie mogę dopuścić by czereśnie, wiśnie czy śliwy skoczyły w górę bo nikt nie chce łazić po 5-cio metrowej drabinie po owoce, no i opryskać niewygodnie.
Jak się odważysz raz to potem już pójdzie łatwo, a jak Ci coś nie wyjdzie - nie bój , odrośnie.
Może ktoś dorzuci jeszcze parę rad, może ktoś jaśniej wytłumaczy?
Takie grubsze cięcie, formujące robię po zbiorach, ale wtedy gdy już drzewo nie rośnie. Gdy za wcześnie przytniesz natychmiast z końcówek wybiją po trzy a nawet cztery młodziutkie pędy. Baty tnę nawet o 1/3 przyrostu - zależy od jego długości , jak się trafi jeden tylko pionowy bat , to skrócony ładnie się potem rozgałęzi. Usuwam wszystkie pionowe wilki z grubych konarów. Pozbywam się niektórych pionowych batów, jeśli jest ich za dużo, mają za ciasno, zostawiam jeden lub dwa skrócone. Nie mogę dopuścić by czereśnie, wiśnie czy śliwy skoczyły w górę bo nikt nie chce łazić po 5-cio metrowej drabinie po owoce, no i opryskać niewygodnie.
Jak się odważysz raz to potem już pójdzie łatwo, a jak Ci coś nie wyjdzie - nie bój , odrośnie.

Może ktoś dorzuci jeszcze parę rad, może ktoś jaśniej wytłumaczy?
Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7019
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Czereśnia - cięcie
Ale widać na zdjęciach jak drzewa przyrosło.
Dzięki Gieniu …


Dzięki Gieniu …
- Dolnoslonzok
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2216
- Od: 5 wrz 2010, o 10:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.
Re: Czereśnia - cięcie
Asiu, tnę, też jak Iga, po zbiorach (tak nauczyła mnie babcia w Brzegu). Trzymam się jednak zasady, którą przedstawiła na warsztatach u mnie pod Brzegiem w siedzibie "Brzesko-Oławskiej Wsi Historycznej" jeden z pracowników Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, że każdego roku przycinamy o metr, góra 1,5m duże przyrosty. Czereśnia źle znosi duże cięcia. To chyba wychodzi jak Iga pisze o tej 1/3 długości.W tym roku w lipcu tak właśnie potraktowałem wybujały Późne Schneidera. Obecnie mają wysyp pąków i latem jeszcze je dotnę, bo muszę je nieco okiełznać, by rosły góra do trzech metrów. Każde cięcie smaruję maścią, bo czereśnie niestety chorują na raka.
Re: Czereśnia - cięcie
Co prawda nie mam jeszcze dużego doświadczenia z tym systemem cięcia ale polecam zapoznać się z "kgb pruning system".
Jest to sposób cięcia w którym dosyć łatwo utrzymać drzewko blisko ziemi, nie pozwalamy by drzewko urosły wyżej jak 3 metry dzięki czemu wszystkie owoce można oberwać z ziemi bez używania drabiny.
W tym sposobie cięcia zależy nam na utrzymaniu od 20 do 30 przewodników o równej sile wzrostu.
Najlepiej gdy zaczynamy kształtowanie korony już od 1 rocznego drzewka gdzie jest tylko jeden przewodnik, wtedy przycinamy go około metra nad ziemią aby uzyskać pierwsze rozkrzewienie dosyć nisko.
Wiosną z 3-4 pąków szczytowych wybiją gałązki które zależnie od siły wzrostu przycinamy na 15 cm latem lub następnej zimy w celu dalszego rozkrzewienia.
W następnych latach albo wycinamy najsilniejsze przewodniki aby nie zdominowały innych lub wycinamy stare przewodniki aby odmłodzić koronę oraz przycinamy gałązki boczne na 10 cm zostawiając tylko kilka pąków które są pąkami kwiatowymi.
Poniżej kilka rysunków jak to mniej więcej powinno wyglądać.




Jest to sposób cięcia w którym dosyć łatwo utrzymać drzewko blisko ziemi, nie pozwalamy by drzewko urosły wyżej jak 3 metry dzięki czemu wszystkie owoce można oberwać z ziemi bez używania drabiny.
W tym sposobie cięcia zależy nam na utrzymaniu od 20 do 30 przewodników o równej sile wzrostu.
Najlepiej gdy zaczynamy kształtowanie korony już od 1 rocznego drzewka gdzie jest tylko jeden przewodnik, wtedy przycinamy go około metra nad ziemią aby uzyskać pierwsze rozkrzewienie dosyć nisko.
Wiosną z 3-4 pąków szczytowych wybiją gałązki które zależnie od siły wzrostu przycinamy na 15 cm latem lub następnej zimy w celu dalszego rozkrzewienia.
W następnych latach albo wycinamy najsilniejsze przewodniki aby nie zdominowały innych lub wycinamy stare przewodniki aby odmłodzić koronę oraz przycinamy gałązki boczne na 10 cm zostawiając tylko kilka pąków które są pąkami kwiatowymi.
Poniżej kilka rysunków jak to mniej więcej powinno wyglądać.



