Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
hanna133
500p
500p
Posty: 658
Od: 23 sty 2013, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Przepiękne odmiany pelargonii ,najładniejsze te o pełnych różyczkowych kwiatach ,czy one są trudniejsze w uprawie?
Awatar użytkownika
Anpio7
500p
500p
Posty: 715
Od: 7 lut 2009, o 23:34
Lokalizacja: 3city / Pomorze
Kontakt:

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Moje angielskie pelargonie do dziś dnia pięknie kwitnę na północnym parapecie,
choć dziś zerknełam, że już -6'C było nad ranem, więc oko nacieszą już nie długo,
ale kwitną mi od kwietnią - pobiły własny rekort aktywności.

Pozdrawiam Ania :wit
"jeśli chcesz być szczęśliwy przez całe życie - zostań ogrodnikiem "
Ogrodniczka na tymczasowym urlopie Anpio7 !!!
Apetycznie u Anpio7
Awatar użytkownika
bettysolo
500p
500p
Posty: 567
Od: 12 paź 2010, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

A do jakiej temperatury wytrzymują na dworze ?
Pozdrawiam Beata :)
Awatar użytkownika
Marcin01988
500p
500p
Posty: 643
Od: 23 gru 2010, o 21:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Anpio7 pisze:Moje angielskie pelargonie do dziś dnia pięknie kwitnę na północnym parapecie,
choć dziś zerknełam, że już -6'C było nad ranem, więc oko nacieszą już nie długo,
ale kwitną mi od kwietnią - pobiły własny rekort aktywności.

Pozdrawiam Ania :wit
Kurcze zupełnie odwrotnie niż u mnie angielskie bardzo słabo kwitły i dopiero od sierpnia a miały masę zieleni i strasznie wysoko wyrosły. Miałaś własne z sadzonek czy już zakupione kwitnące?
Awatar użytkownika
MoniaK
200p
200p
Posty: 383
Od: 25 cze 2013, o 13:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Wspomnienie lata, gdy za oknem śnieg i mróz:

Star Flair
Obrazek Obrazek

Tulipanowa Red Pandora
Obrazek Obrazek

Angielska
Obrazek

Bluszczolistna
Obrazek

Rabatowe
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
joannamm
500p
500p
Posty: 577
Od: 27 lut 2013, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie, nad rzeką Brdą

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Styczeń a ja tęsknię za kwiatkami pelargonii, nostalgia.
Kilka moich :
Obrazek
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Beatriceee
200p
200p
Posty: 361
Od: 28 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kujawy
Kontakt:

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Jak Wasze pelargonie?

U mnie na pewno jedna strata, Rosina Read nie przetrwała. Jak reszta to się okaże, poczekamy - zobaczymy.
Dopiero wróciły z zimowania.
Pozdrawiam Beata
Mój balkon i rośliny domowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=68297" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Niunia1981
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10748
Od: 18 sie 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubicz k/Torunia

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

U mnie kilka padło, stellar, różana, dwie kolorowe i zwisające - te najgorzej przezimowały z całej reszty.
Ale stany uzupełnione o nowości więc nie ma co się martwić :;230
Pozdrawiam, Monika :)
Zielony świat Moniki cz. 9
ANETA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1466
Od: 14 lis 2006, o 19:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Moje pelargonie pstrolistne i stellar przezimowały bardzo ładnie i nie mam żadnych strat, ale u mnie przez okres zimowy stoją na słonecznym parapecie i są raz w tygodniu podlewane.
Wczoraj pobrałam kilka sadzonek wierzchołkowych i teraz moczą się w wodzie, jak puszczą korzenie to będę sadzić :)
Awatar użytkownika
Beatriceee
200p
200p
Posty: 361
Od: 28 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kujawy
Kontakt:

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Mi jesienią nie udały się sadzonki, wszystkie padły.

Moniś a Ty chyba zimowałaś w pracy tak?
Pozdrawiam Beata
Mój balkon i rośliny domowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=68297" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Niunia1981
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10748
Od: 18 sie 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubicz k/Torunia

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Tak w pracy, tylko z uwagi na tą dziwną zimę w biurze było za ciepło pomimo zakręconych grzejników - od samych ciepłych rur kaloryferowych które ogrzewają całe nasze piętro ;:108 szybko zaczęły puszczać i musiałam często podlewać i chyba za bardzo mi się chlapnęło ;:224
Pozdrawiam, Monika :)
Zielony świat Moniki cz. 9
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22157
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Większość moich zimowanych pelargoni ma się dobrze.
Zdawać by się mogło,że pojedyncze straty nie czynią tragedii ale mimo wszystko to smutny fakt.
Za to :( padły wszystkie sadzonki, które cięłam i próbowałam ukorzeniać w ostatnich dniach stycznia.
Nic nie zostało z 12 sztuk pędów wsadzonych w celu ukorzenienia,
no i nie mam już kilku odmian :(
ANETA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1466
Od: 14 lis 2006, o 19:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Krysiu nie strasz ;:202 , bo ja swoje cięłam wczoraj, ale dałam je najpierw do wody i dopiero jak puszczą korzenie to je wsadzę do doniczek. Przyznam szczerze, że po raz pierwszy o tej porze roku postanowiłam ukorzeniać pelargonie. Od lat robiłam to końcem sierpnia i w tym terminie wszystko ładnie mi się przyjmowało, nie miałam żadnych strat, a przez okres zimowy fajnie podrosły i na wiosnę miałam piękne sadzonki. Jednak w ubiegłym sezonie nie wyrobiłam się z pracami w ogrodzie i nie zdążyłam ich posadzić na czas, więc wzięłam dorosłe egzemplarze na przechowanie w domu. Przez okres zimowy mi sporo podrosły, a że nie lubię takich wielkich wyrośniętych krzaków, to wczoraj tak mnie naszło, że wzięłam nóż i pościnałam im wierzchołki :? Jak się nie przyjmą to trudno, będzie nauczka na przyszłość ;:173
Awatar użytkownika
Beatriceee
200p
200p
Posty: 361
Od: 28 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kujawy
Kontakt:

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Mi jesienią wszystkie sadzonki padły. Po kilku dniach od wsadzenia więdły. Nie próbowałam ukorzeniać w wodzie, od razu szły do ziemi pod woreczek.
Pozdrawiam Beata
Mój balkon i rośliny domowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=68297" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Niunia1981
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10748
Od: 18 sie 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubicz k/Torunia

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Mi te późno jesienne sadzonki tez padły, jakaś ta zima była okropna dla roślinek ;:223
W tym roku te bardziej oporne do zimowanie odmiany będę musiała zdublować - w sierpniu zrobię sadzonki i potem będę się zastanawiać gdzie je upchnąć ;:306
Pozdrawiam, Monika :)
Zielony świat Moniki cz. 9
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”