Zibi, cieszę się, że za twoją sprawą trafiłem do tego wątku.
Podobnie jak AgnieszkaG. naszym głównym celem są byliny, których coraz więcej mamy w trakcie produkcji
Jednak w przyszłym roku mam zamiar też poeksperymentować poważniej z drobnokwiatowymi.
Do tej pory miałem tylko takie chryzantemy cięte na własne potrzeby z sadzonek, które dostałem od znajomego taty który w latach 70-80 produkował w okolicach Gliwic chryzantemy na większą skalę. Niestety kwiaty na 1 listopada były kwestią przypadku (pogoda sterowała sama uprawą),czyli średnio raz na dwa lata udawało się trafić w termin
dawidek1771 , widzę, że też jesteś z Małopolski, napisz dokłądniej z jakich okolic jesteś może w przyszłym roku udałoby się mi podpiąć pod zamówienie u Pychlińskiego... myślę o jakiś 100-200szt , nie za dużo żeby straty przy nauce nie wyszły za duże
Przy okazji , dorzucę parę słów o nawozach Fertiplant , których sam jeszcze nie stosowałem ale słyszałem o nich wiele dobrego .
Do tej pory stosowaliśmy w większości nawozy EVERIS serii Peters Professional bardzo fajne nawozy, nie przytrafiło mi się ich przedawkować nawet przy większych stężeniach, czego już nie mogę powiedzieć o Kristalonach. Na niektórych roślinach z dolistnym nawożeniem trzeba uważać, co prawda nie zniszczył roślin ale widziałem zły wpływ. Po obniżeniu dawki było już ok ...ale tego przy Petersie nie miałem. Podobno nawozy Fertiplant są bardzo zbliżone do Petersa , nawet składy są prawie identyczne , więc w przyszłym roku pewnie też je przetestujemy. Z info jakie dostałem od jednego z właścicieli Greenpunktu , u producenta tych nawozów mogą zamówić dowolny skład nawozu,tylko jest małe ale, jeżeli dobrze pamiętam to minimum logistyczne wynosi coś koło 1 tony:)
Co do substratu Kekkila to mam mieszane uczucia , sadzonki ukorzenione po przesadzeniu do tego substratu bardzo fajnie się rozwijają ale za to kompletnie nie sprawdziła się u mnie do ukorzeniania sadzonek. Ukorzenianie pelargonii, datur, lantan czy fuksji w Kekkili to , (przynajmniej u nas), porażka, może 10% sukcesu , to odwrotnie niż przy zwykłym Hartmanie, ten najlepiej się u nas sprawdza do ukorzeniania sadzonek. Do oleandrów i bylin w większości najlepiej się sprawdza Durpeta z domieszką glinki.
My jeszcze nie odpoczywamy, powoli przygotowujemy punkcik sprzedaży,czyli pergole ścieżki stanowiska wystawowe itp. W nadchodzącym sezonie chcemy też zacząć przyzwyczajać okolicznych klientów do zakupów bezpośrednio u nas, nie tylko na okolicznych bazarkach, no ale jak to będzie to zobaczymy.Jak to ktoś wcześniej już napisał ...sąsiedzi na pewną nie przyjdą
Jak pogoda pozwoli to to chcemy jeszcze na przełomie roku postawić tunelik z Farmera 7x30 , bo w obecnych małych już brak miejsca na cokolwiek.
Ciekawe czy Wy teraz odpoczywacie, czy też macie ręce pełne roboty. My w lecie mówiliśmy sobie, że odpoczniemy w zimie, uzupełnimy stronkę itd. a tu wygląda na to, że nie specjalnie będzie na to wszystko czas.