Chałaputkowo-dwa

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20149
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Chałaputkowo-dwa

Post »

Monia co z laptopem? aktualizacja nie tak, czy zasypało?
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7161
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Chałaputkowo-dwa

Post »

Brawo Monia dla pelargonii ;:333 Jaki kolor będzie miała? Coś długa ta aktualizacja ;:186
Awatar użytkownika
chalaputkowo
1000p
1000p
Posty: 1810
Od: 16 cze 2014, o 18:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Chałaputkowo-dwa

Post »

Jeju , czasu znów brakuje , dopiero wróciłam do domku i padam na tak zwany pysk ;:145
jutro proszona kolacja z przyjaciółmi więc dzień znowu zleci jak z bicza strzelił , dziecko w klasie maturalnej , czas pomyśleć gdzie papiery posłać bo co do kierunku to raczej zdecydowany , ale jak matura pójdzie i gdzie przyjmą to już inna bajka , druga pelargonia wyłazi , jaki kolor Małgosiu kto to wie ;:185 , w opakowaniu była mieszanka , :;230 pięć nasion , mieszanka :;230 , dostałam ofertę z pewnej szkółki i sprawdzam i internecie co zacz , oczęta mi się kleją a jutro znów 4;30cia pobótka , przeoraszam Was dziewczęta i chłopcy ale padam i marzy mi sie tylko łoźeczko ;:41
Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Awatar użytkownika
karolacha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8142
Od: 1 cze 2014, o 15:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Chałaputkowo-dwa

Post »

Oj to dbaj o to nasionko, a najlepiej weź do łóżka :;230
U mnie w garażu7 wychodzą żonkile z cebul :) nie za wcześnie ? Były na dworze, stosownie przemarzły a teraz w garażu i już wychodzą :wink:
Moje Arboretum
Część 8 - zapraszam Karolina
Awatar użytkownika
chalaputkowo
1000p
1000p
Posty: 1810
Od: 16 cze 2014, o 18:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Chałaputkowo-dwa

Post »

I mamy kolejne nieszczęście, dziś na spacerze z Chałaputkiem , mój synek i mój piesek zostali pogryzieni przez wilczura, nie wiem czy pies był szczepiony . Dziecko dostało zastrzyk , antybiotyk on na szczęście wyszedł prawie bez szwanku , a psiucha moja malutka jest po operacji i ....... pocharatany jest , biedne moje dwa chłopaki
Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6393
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Chałaputkowo-dwa

Post »

Moniczko - to przeżycie mieliście dzisiaj nie wesołe ;:168
Na szczęście syn czuje się dobrze, a piesio na pewno się z tego też wytaraska i szybko zapomni...
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
becia123
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5002
Od: 12 wrz 2012, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: RYPIN -okolice

Re: Chałaputkowo-dwa

Post »

Oj joj niedobrze niebezpieczne zajście :cry: zdrowia życzę obojgu .obok mnie sąsiad ma trzy wielkie psy na razie nie zaatakowały ale też strach jak idę z dziećmi do szkoły czy ze szkoły a one wybiegają w oczekiwaniu na przyjazd pana wszystko do czasu brrr .
Awatar użytkownika
TerDob
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9593
Od: 13 sty 2008, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc

Re: Chałaputkowo-dwa

Post »

Moniko bardzo Ci współczuję ;:196 to takie przykre i wiem co przeżywasz ;:168
Dobrze że synek czuje się dobrze , miejmy nadzieję że piesio tez wyjdzie z tego - czego Ci życzę z całego serca ;:196
Pozdrawiam i życzę zdrówka Tobie , synkowi i piesiowi ;:4
Awatar użytkownika
rosiowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2177
Od: 14 cze 2008, o 15:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Łodzią

Re: Chałaputkowo-dwa

Post »

Monia ;:196 ;:196 ;:196 . Będzie dobrze. Zobaczysz. A zgłosiliście gdzieś to zajście?

Zdrówka i spokoju życzę
pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20149
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Chałaputkowo-dwa

Post »

O matulu, biedaki dwa , no przykre to strasznie Monia, a wiecie czyj ten pies był?
Awatar użytkownika
Reniak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1898
Od: 6 cze 2009, o 13:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie

Re: Chałaputkowo-dwa

Post »

O matko jedyna , jestem z Tobą całym sercem , wyobrażam sobie co przeżywasz , mam nadzieję że pies był szczepiony .
Awatar użytkownika
sweetdaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3531
Od: 15 sty 2015, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Chałaputkowo-dwa

Post »

A cóż to za nieszczęsne psisko pałętało się bez pana i kagańca?
Jak bezdomne to niefajnie, strach wyjść na spacer ;:202
Trzymajcie się i zdrówka ;:196
Pozdrawiam, Zuza
----------------------------
Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi I, II, III
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7161
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Chałaputkowo-dwa

Post »

Oj ;:oj to się porobiło. Monia, rany się zagoją, ale uraz u chłopca zostanie. Mój Daniel miał 12 lat jak go pogryzł pies. Bardzo dotkliwie bo przejechał po twarzy. Na szczęście na dyżurze nocnym był młody i zdolny chirurg. Zszył policzek i czerwień wargową jak rasowy chirurg plastyczny. Minęło już ponad 10 lat, więc śladu prawie nie ma, jeno ja wiem gdzie się dobrze przyjrzeć, bo i czerwień wargowa lekko ma skos :D . Ale do dzisiaj ma uraz. Mamy 2 psy, ale Dan ma dystans i to ogromny. Nie wyobrażam sobie zostać pogryzionym. Jakiś paskudny wilczur. Zgłosiliście na policji?
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Chałaputkowo-dwa

Post »

Monika,
wyrazy szczerego współczucia.
Dwa razy zdarzyło się mi być pożartą, na szczęście nigdy poważnie.
Niestety, problem z włóczącymi się psami oraz tymi puszczanymi luzem jest ogromny.
Wiem, bo biegam po okolicy i muszę przyznać, że wielokrotnie musiałam się bronić przed psami.
Te włóczące się - no cóż, jest jak jest.
Najgorsze są jednak psy puszczane luzem na spacerze i po nie ogrodzonej posesji - te atakują na oczach ich właścicieli.
Muszę przyznać, że z psami w takiej sytuacji łatwiej sobie poradzić, jak z ich właścicielami - ci na ogół pyskują gorzej niż ich psy ujadają.
Jest to absurd nad absurdami, ale wielokrotnie po próbie psiego ataku na moją osobę właściciel takiego psa usiłował na mnie zwalić winę.
A po jednym pogryzieniu miał jeszcze do mnie pretensje, że nie wiadomo po co przemieszczam się drogą publiczną koło jego domu.
Wygląda, jakby psy ich uczyły zachowania, a nie odwrotnie.
Tak więc po tych wszystkich zdarzeniach wzięłam sprawy w swoje łapki.
Najpierw rozważyłam gaz pieprzowy, ale po pierwsze, należy używać z wiatrem, a psy atakują również pod wiatr.
Po drugie - niektóre to jeszcze bardziej rozwściecza.
Najlepszą metodą obrony przed psem jest kij.
Zakupiłam więc kijki treekingowe (w przeciwieństwie do kijów do nordic walking są składane, więc nie przeszkadzają w biegu).
Kijki mają widiową końcówkę.
Mogę więc dźgać i lać - pogryźć się już więcej nie dam, choćby nie wiem co.
Nieważne co potem powie właściciel psa - ja się bronię skutecznie.

Mam nadzieję, że dojdziesz, czyj to pies.
Jeżeli tak - nie miej litości - niektórzy ludzie są bardzo oporni na wiedzę i tylko dotkliwa kara otwiera ich umysłki.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
beacia0088
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2586
Od: 25 lis 2013, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Chałaputkowo-dwa

Post »

Moniko współczuję bo wiem co przeżywasz.Moja córka też była pogryziona i tylko uratowało ją to,że sąsiad usłyszał to wszystko i w porę ją uratował.Najgorsze jest to,że był to pies niby swój(był już jak się przeprowadziłam do męża ).Niedługo po tym zdechł.Sam widok był straszny,były szwy na ciele i głowie i na szczęście nic złego się nie zrobiło z tego.Mam nadzieję,że wszystko skończy się dobrze i twój synek jak i psinka wyjdą z tego szczęśliwie.Trzymaj się ;:168
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”