Marysiu mar33 dziękuję za pochwałę irysków.
Mając przydomowy ogród, można po nim spacerować o każdej porze. Ja działkę najczęściej odwiedzam rano i tylko czasem zostaję na dłużej.
Marysiu Maska u mnie też podlane i to o wiele za mocno. Po dzisiejszej ulewie działkowcy kopali rowki żeby odprowadzić stojącą wodę. Najgorsze, że to nie koniec burzowych i deszczowych dni.
Ja też lubię spacerować i obserwować, co dzieje się na działce i robić zdjęcia. Właściwie, to obecnie moje główne, ogrodowe zajęcia.
Irenko adamiec w imieniu roślin dziękuję za pochwałę.
Na działce masz wiele pięknych roślin, więc nie pisz, że widzisz tylko chwasty. A aparatu nie zapominaj w domu, bo zdjęć tak mało w tym sezonie pokazałaś.
Halinko hala67 zakładaj nowy wątek, proszę, przecież wielu z nas zagląda na forum nieregularnie i udziela się tylko wtedy, gdy dysponuje wolnym czasem. Masz ogromną wiedzę o roślinach, a w swoim ogrodzie takie przepiękne kolekcje, chociażby kosaćców, no i jest jeszcze jeden powód, robisz wspaniałe zdjęcia.
Mam nadzieję, że deszcz wreszcie podlał Twoje roślinki. U mnie wody jest już za dużo.
Przejrzałam wszelkie dostępne strony dotyczące Iris reginae Horvat, porównałam opisy kwiatów, a przede wszystkim nietypowych liści i stwierdziłam, że to on. Marysia mar33, od której dostałam tego kosaćca, również skłania się ku tej nazwie. Dziękujemy Ci więc obie za identyfikację.
Betusiu beacia0088 dziękuję.
Mój oliwnik to na razie niewielkie drzewko i zakwitł w tym sezonie po raz pierwszy. Nie jestem pewna nazwy odmiany, ale to chyba o.wąskolistny.Trzy lata temu urwałam na osiedlu kwitnącą gałązkę, wsadziłam do ziemi i zapomniałam o niej. Okazało się, że sadzonka ukorzeniła się i zaczęła rosnąć w zastraszającym tempie. Po kwitnięciu mam zamiar drzewko przyciąć, żeby nie urosło mi ogromne drzewo. Dziwne, że Twój nie kwitnie, a może nie zauważyłaś kwiatów, bo są dość niepozorne, ale mocno pachnące i miododajne.
Marysiu delosperma w ubiegłym roku kupiłam w Goczałkowicach dziewannę 'Plum Smokey' o podobnym kolorze kwiatów, ale nie przeżyła zimy. Rosła w odległości 1m od tej obecnej, a więc nie mogła tak daleko zawędrować, no chyba, że się rozsiała. Po jakim czasie zakwitają takie dziewanny z siewu?
Grażynko kogra iryski dziękują za pochwałę. Do kolekcji, to jeszcze dużo brakuje, mam prawie same stare odmiany, rosnące od początku istnienia działki, oraz kilka nowszych od Marysi i od Jacka.
Lilak rośnie u mnie trzeci sezon, chyba nie jest taki wrażliwy (5 strefa). Dwie zimy dobrze przetrwał, chociaż nie rośnie w miejscu osłoniętym. Myślę, że Twój też by sobie doskonale poradził, bo masz osłonięty i zaciszny ogród.
Małgosiu clem3 wiele roślin kwitnie, ale trochę ostatnio za dużo ulewnego deszczu, który niszczy kwiaty przede wszystkim irysów i piwonii.
Jacku JacekP cieszę się, że potrafiłam Cię zaskoczyć fotografowanymi przeze mnie obiektami.
Tak, Halinka podała dobry trop. Długo sprawdzałam i uznałam, że to prawdopodobnie Iris reginae Horvat.
Będę Ci bardzo wdzięczna, jeżeli podasz mi nazwy moich kosaćców oprócz i.'City of Lincoln' i i.'Edith Woldorf'.
Dzisiaj pokażę piwonie, które dotychczas zdążyły zakwitnąć.
I kilka widoczków.
