Ogród Marty - Cz. XI
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Elu to będzie nas dwie no chyba, że jeszcze ktoś się dosiądzie .Marta ma duży ogród to i zwiedzających sporo.
Martuś ,ogród migiem kwitnie, moje maki jeszcze w pieleszach ,ach ślicznie masz!
Martuś ,ogród migiem kwitnie, moje maki jeszcze w pieleszach ,ach ślicznie masz!
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Ja to miałam długi spacerek bo nadrabiam
Martuś cudownie i jak zwykle piękne widoczki
Masz wiele pracy przy tak cudownym ogrodzie
Martuś cudownie i jak zwykle piękne widoczki
Masz wiele pracy przy tak cudownym ogrodzie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Witam miłych gości,dzisiaj dzień był piękny ,ale ja byłam w gościach ,jutro też się wybieram ,a ogród musi sobie radzić sam ,już nie chcę się nim denerwować ,bo jak mogę w nim robić to pada, a jak muszę wyjechać to jest piękny dzień .
Mariolko,u mnie też jest mokro po deszczach ,ale też ciągle coś dosadzam i przesadzam i roślinom jest łatwiej ,dzisiaj nawiozłam 2 skrzyneczki roślin ,więc jak wróciłam do domu to wszystko musiałam zasadzić ,a przy okazji taczki chwastów wyrwałam ,więc mam o taczki do przodu ,pozdrawiam
Eluś,ja tak się nachodzę w realu ,bo ogród duży ,wędruję po nim jak wędrowiec jak zakwitną katalpy to najlepiej się je ogląda leżąc na łóżkach ,ale oprócz pięknych kwiatów unosi się cudowny zapach ,więc zapraszam ,pozdrawiam
Ewciu,może i piękne te roślinki,ale bardzo biedne ,wiszą i chorują zwłaszcza moje ulubione piwonie ,ale babcine odmiany są odporne ,pozdrawiam
Bożenko,przychodźcie i odpoczywajcie ,lubię gości ,to taki nowy mak zakwitnął,w tamtym roku znalazł się w moim ogrodzie ,jest półpełny i czewoniutki,pozdrawiam
Kasiu,wiem że nie miałaś czasu ,ale może teraz się poprawi ,pracę w ogrodzie mam nie do przerobienia ,ale to nic tych brzydkich kącików nie musze pokazać
Mariolko,u mnie też jest mokro po deszczach ,ale też ciągle coś dosadzam i przesadzam i roślinom jest łatwiej ,dzisiaj nawiozłam 2 skrzyneczki roślin ,więc jak wróciłam do domu to wszystko musiałam zasadzić ,a przy okazji taczki chwastów wyrwałam ,więc mam o taczki do przodu ,pozdrawiam
Eluś,ja tak się nachodzę w realu ,bo ogród duży ,wędruję po nim jak wędrowiec jak zakwitną katalpy to najlepiej się je ogląda leżąc na łóżkach ,ale oprócz pięknych kwiatów unosi się cudowny zapach ,więc zapraszam ,pozdrawiam
Ewciu,może i piękne te roślinki,ale bardzo biedne ,wiszą i chorują zwłaszcza moje ulubione piwonie ,ale babcine odmiany są odporne ,pozdrawiam
Bożenko,przychodźcie i odpoczywajcie ,lubię gości ,to taki nowy mak zakwitnął,w tamtym roku znalazł się w moim ogrodzie ,jest półpełny i czewoniutki,pozdrawiam
Kasiu,wiem że nie miałaś czasu ,ale może teraz się poprawi ,pracę w ogrodzie mam nie do przerobienia ,ale to nic tych brzydkich kącików nie musze pokazać
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Marcia to dobrze że masz przerwę w ogrodowaniu Po takiej dawce nie poznasz ogrodu i swoich roślinek
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7133
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Zapłakany, czy nie to i tak piękny i zadbany. A do tego piwonie Czekam na ich spektakl w Twoim ogrodzie.
Ja zauważyłam, że moje też chcą mnie w tym roku uraczyć kwiatami. Zobaczymy, bo zrobiłam wszystko tak, jak trzeba.
Ja zauważyłam, że moje też chcą mnie w tym roku uraczyć kwiatami. Zobaczymy, bo zrobiłam wszystko tak, jak trzeba.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogród Marty - Cz. XI
U Ciebie pada, a u mnie pomału robi się pustynia. Na działce jestem ostatnio sporadycznie i stanowczo za mało podlewam, ale nie mam kiedy.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1493
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Martus ale się nachodziłam po Twoim pięknym ogrodzie ,obiela śliczna ,już zaczynam się zastanawiać czy na mojej działce ma racje bytu,pod kwitnące katalpy też się piszę,przyniosę coś słodkiego do kawusi.Tak to już jest ,że nie zawsze nasze plany się udają ,coś wyskoczy albo pogoda zawiedzie i po planach,ja też zaniedbuje działeczkę właśnie,oczywiście nie z lenistwa ale to nic ,jakoś nadrobię.Serdecznie pozdrawiam i życzę
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Martuś, mam nadzieję, że szczęśliwie dojechałaś, dzięki za miłe towarzystwo, Bogusiowi też dziękuję za przysmak.
Twój ogród jest piękny, bez względu na pogodę, czekam na piwoniowe kwitnienia, oj będzie się działo.
Pozdrawiam Irena
Twój ogród jest piękny, bez względu na pogodę, czekam na piwoniowe kwitnienia, oj będzie się działo.
Pozdrawiam Irena
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25180
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Czytam, że Ty też w tym roku nie masz kiedy pracować w ogrodzie.
Ja mam naprawdę pojedyncze godziny. Dzisiaj udało mi sie posadzic nowo zakupione rosliny i podlać trawnik.
Czyli w tym tygodniu poświęciłam ogrodowi 6 godzin. Za mało. Chwasty mnie zjedzą
dziękuję za zaproszenie i niewykluczone, ze skorzystam, bo co roku odwiedzam inne regiony kraju. Najpierw zwiedzałam ogrody w Mazowieckiem, potem wypuszczałam się coraz dalej. W zeszłym roku byłam na Lubelszczyźnie. W tym jadę w okolice Wrocławia.
Może w przyszłym roku będzie Małopolska?
Tylko, ja nie jeżdże sama. Zawsze jeździ ze mną Iza Tamaryszek i Isia, które miały u nas kiedys swój watek
Ja mam naprawdę pojedyncze godziny. Dzisiaj udało mi sie posadzic nowo zakupione rosliny i podlać trawnik.
Czyli w tym tygodniu poświęciłam ogrodowi 6 godzin. Za mało. Chwasty mnie zjedzą
dziękuję za zaproszenie i niewykluczone, ze skorzystam, bo co roku odwiedzam inne regiony kraju. Najpierw zwiedzałam ogrody w Mazowieckiem, potem wypuszczałam się coraz dalej. W zeszłym roku byłam na Lubelszczyźnie. W tym jadę w okolice Wrocławia.
Może w przyszłym roku będzie Małopolska?
Tylko, ja nie jeżdże sama. Zawsze jeździ ze mną Iza Tamaryszek i Isia, które miały u nas kiedys swój watek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Witam ,teraz na odmianę dni bardzo gorące ,że nie wyrabiam w tym upale w ogrodzie ,podlałam tylko pomidory i dynie i uciekłam do domciu,jakoś czuję się zmęczona ,może to po dwóch dniach wojaży tyle mam do sadzenia a u mnie znowu jutro zapowiedzieli grad więc dzisiaj się wstrzymałam ,może uda mi się nawieść ziemi do cylindrów i wsadzę do końca moje pomidorki,
Ewciu wróciłam z wojaży i nic dzisiaj nie mogłam zrobić ,jakieś słabości mnie wzięły,ogród pięknie kwitnie ,ale niektórych piwonii nie będzie bo się od deszczów pochorowały,pozdrawiam
Gosiu,ogród nie do końca zadbany,piwonie już zaczynają swój spektakl ,na pewno będą zdjęcia ,cieszę się ,że i Twoje piwonie zakwitną ,pozdrawiam
Iwonko,u mnie teraz dwa dni gorąca i też robi się sucho dla nowych nasadzeń ,ja też nie wszystko dzisiaj podlałam ,ale co najważniejsze,gorąc był taki dzisiaj ,że nie można się było narażać w ogrodzie ,więc nie pracowałam w nim cały dzień ,pozdrawiam
Tereniu,ja też tak się nachodzę ,bo jednak dość spora jest powierzchnia ogrodu ,obiela u mnie rośnie bez problemu i każdą zimę świetnie przetrzymuje ,zamiast nadrabiać teraz to ja albo gdzieś wybywam ,albo nie mam siły i nawet dalie jeszcze mam nie wsadzone z doniczek ,ale przecież rosną ,pozdrawiam
Irenko,tak szczęśliwie dojechałam ,cieszę się jak dziecko z przywiezionych skarbów,ale coś mnie dzisiaj zesłabiło i nie brałam się za ciężką robotę ,to znaczy nie nawiozłam ziemi do cylindrów i tym samym nie wykonałam tego co sobie obiecałam ,piwonie już zaczęły kwitnąć ,ale jeszcze niewiele ,pozdrawiam
Gosiu Margo,ciągle albo nie mam czasu ,albo leje ,a w tym roku leje u mnie wyjątkowo dużo ,a dzisiaj to z gorąca nie miałam siły i też mało zrobiłam w ogrodzie ,jak się zdecydujesz na Małopolskę to zapraszam do mnie ,nie znam dziewczyn ,ale mogę poznać ,chociaż nie mam idealnego ogrodu i nigdy nie będzie ,bo moje opóźnienia są notoryczne ale może mi wybaczycie ,pozdrawiam
Ewciu wróciłam z wojaży i nic dzisiaj nie mogłam zrobić ,jakieś słabości mnie wzięły,ogród pięknie kwitnie ,ale niektórych piwonii nie będzie bo się od deszczów pochorowały,pozdrawiam
Gosiu,ogród nie do końca zadbany,piwonie już zaczynają swój spektakl ,na pewno będą zdjęcia ,cieszę się ,że i Twoje piwonie zakwitną ,pozdrawiam
Iwonko,u mnie teraz dwa dni gorąca i też robi się sucho dla nowych nasadzeń ,ja też nie wszystko dzisiaj podlałam ,ale co najważniejsze,gorąc był taki dzisiaj ,że nie można się było narażać w ogrodzie ,więc nie pracowałam w nim cały dzień ,pozdrawiam
Tereniu,ja też tak się nachodzę ,bo jednak dość spora jest powierzchnia ogrodu ,obiela u mnie rośnie bez problemu i każdą zimę świetnie przetrzymuje ,zamiast nadrabiać teraz to ja albo gdzieś wybywam ,albo nie mam siły i nawet dalie jeszcze mam nie wsadzone z doniczek ,ale przecież rosną ,pozdrawiam
Irenko,tak szczęśliwie dojechałam ,cieszę się jak dziecko z przywiezionych skarbów,ale coś mnie dzisiaj zesłabiło i nie brałam się za ciężką robotę ,to znaczy nie nawiozłam ziemi do cylindrów i tym samym nie wykonałam tego co sobie obiecałam ,piwonie już zaczęły kwitnąć ,ale jeszcze niewiele ,pozdrawiam
Gosiu Margo,ciągle albo nie mam czasu ,albo leje ,a w tym roku leje u mnie wyjątkowo dużo ,a dzisiaj to z gorąca nie miałam siły i też mało zrobiłam w ogrodzie ,jak się zdecydujesz na Małopolskę to zapraszam do mnie ,nie znam dziewczyn ,ale mogę poznać ,chociaż nie mam idealnego ogrodu i nigdy nie będzie ,bo moje opóźnienia są notoryczne ale może mi wybaczycie ,pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty - Cz. XI
- anastazja B
- 1000p
- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Marto u Ciebie w ogrodzie jak zawsze pięknie, choć te przyklapłe w deszczu piwonie budzą współczucie. Pogoda w tym roku szalona , ja jeżdżę na działkę tylko w weekendy , niedawno jeszcze było za zimno a teraz upał, że pracować nie da rady. Dużo wiosennych planów przeszło mi na jesień
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Marcia w Twoim ogrodzie taki spokój i chłodek, a u mnie żar z nieba się leje nie do wytrzymania Jak zimno żle, jak gorąco tez niedobrze tak mnie jak i roślinkom Jeszcze się taki nie urodził żeby wszystkim dogodził (jak mawiała moja babcia )
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa