Pomidory pod folią cz. 5
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3751
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Red Pear tradycyjnie niezawodny w wiązaniu owoców.Wszelkie pierwsze owoce niekształtne ze skazami i mikropęknięciami usunąłem.W ubiegłym roku tak się nad nimi zlitowałem to jak przyszła pora dojrzewania to od tych miejsc owoce zaczęły się psuć.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- dalisbea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 876
- Od: 15 lut 2016, o 22:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.lubelskie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
U was już owoce a u mnie dopiero kwiaty na niektórych się tworzą. Ale w tym roku pomidory rosną jak na drozdzach i mam nadzieję na większe zbiory
- jeszcze
- 1000p
- Posty: 1565
- Od: 22 sty 2017, o 18:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legionowo
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Moje też dopiero się zbierają do kwitnięcia. Owoce są na jednym tylko krzaku i dwa kolejne kwitną, także jeszcze daleko do zbiorów. Ale krzaki piękne i niewybiegnięte. A pogoda sprzyja
Iza
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Muszę uzbroić się w cierpliwość. Połowa krzaków zakwitła, a owocu jeszcze żadnego.
Pozdrawiam serdecznie.
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2895
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Moje pod folią pierwsze grona wyglądają pięknie, ale w niektórych drugich podejrzanie żółkną kolanka przy zawiązkach, czy da się je uratować, ktoś podpowie? Od momentu posadzenia długo nie podlewałam i nie zasilałam, bo miały mokro. Może za głodne były i nie dają rady wykarmić drugiego grona, a tu już trzecie kwitnie i czwarte w pąkach? Na Ałtajskim Oranżewym widać zniekształcenie, czy duże wahania temperatury po wysadzeniu dały znać o sobie? Tylko jeden co prawda, wyrzucać szkoda, chyba jednak utnę, bo zaraz przywlecze się jakaś nieproszona Szara albo co.
Pozdrawiam Eugenia
- darbo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1389
- Od: 20 mar 2011, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Gieniu z doświadczenia wiem, że jak żółknie, to już po ptokach. Odpadnie na pewno.
Pozdrawiam
Dariusz
Dariusz
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2895
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Darku, a to pech, ciekawe dlaczego, Szarej Pleśni na pewno nie ma... Jutro obejrzę dokładnie, bo na razie na dwóch pomidorach chyba zauważyłam. Co robić, żeby dalsze grona nie poleciały, bo kwitną jak szalone Więcej potasu? Może oprysk jakiś? Bo do tej pory to gnojówka z krowieńca raz i raz pokrzywówka. W folii od 16 kwietnia wsadzone w doły zaprawione kompostem z krowieńca.
Pozdrawiam Eugenia
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
U mnie też tak się czasem dzieje z
kwiatkami, kolejne grono jednak zawsze jest ok.
kwiatkami, kolejne grono jednak zawsze jest ok.
- darbo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1389
- Od: 20 mar 2011, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Gieniu Już kiedyś zastanawialiśmy się z Olgą (chudziak) dlaczego tak się dzieje. W sumie, to nie zapylony kwiat odpada. Udział mają wysokie temperatury zapewne. Można się posiłkować Betoksonem i podobnymi zapylaczami.
Bardziej konstruktywnych wniosków nie uzyskaliśmy. Najbardziej wkurza fakt, że krzak piękny, zdrowy a grono ciach poszło.
Dlatego ja przeszedłem na odmiany profesjonalne z możliwością wiązania w wysokich temperaturach. Efekty są aczkolwiek i tym trafi się ślepe grono. Foliak wietrze na maxa, dach zacieniam, walczę z temperaturą. Powyżej 28 stopni pojawiają się te problemy.
Dlatego pierwsze grona doskonale się wiążą. W tym roku wiosna marzenie i wysokie temperatury już na początku wegetacji są. Czyli problem na starcie może być.
Max wietrzenie i zapylanie z rana powinno naprawić tą przypadłość.
Bardziej konstruktywnych wniosków nie uzyskaliśmy. Najbardziej wkurza fakt, że krzak piękny, zdrowy a grono ciach poszło.
Dlatego ja przeszedłem na odmiany profesjonalne z możliwością wiązania w wysokich temperaturach. Efekty są aczkolwiek i tym trafi się ślepe grono. Foliak wietrze na maxa, dach zacieniam, walczę z temperaturą. Powyżej 28 stopni pojawiają się te problemy.
Dlatego pierwsze grona doskonale się wiążą. W tym roku wiosna marzenie i wysokie temperatury już na początku wegetacji są. Czyli problem na starcie może być.
Max wietrzenie i zapylanie z rana powinno naprawić tą przypadłość.
Pozdrawiam
Dariusz
Dariusz
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2895
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Darku, A gdzie aktualne foto Twojego szału podfoliowego Od początku maja chyba nieco urosły i jak się spisuje kropelkowe nawadnianie? Swoje mam podłączone do sieci i nie korzystałam na razie, tak im dogadzałam, tylko ciepła woda, wygrzana na słoneczku
Ela151 Trudno, mam ich dużo, oby tylko jedno grono było mniej liczne czy na straty. Niewdzięczniki jedne, dzisiaj się trochę na nie obraziłam, podlałam, wyłożyłam sianem i nie będę zaglądać A podlewać będę kropelkowym z sieci. Na foto w tle produkcja gnojówki z żywokostu, ale muszę się zastanowić czy już lać ?
Późniejsze, taki Faworyt na przykład, dopiero kwitnie, a nie lubię wybiórczo i slalomem między nimi się przeciskać. Urok amatorskiej uprawy 20 odmian: jeden głodny, drugi przekarmiony, inny chudy drapak albo krępy maliniak
Ela151 Trudno, mam ich dużo, oby tylko jedno grono było mniej liczne czy na straty. Niewdzięczniki jedne, dzisiaj się trochę na nie obraziłam, podlałam, wyłożyłam sianem i nie będę zaglądać A podlewać będę kropelkowym z sieci. Na foto w tle produkcja gnojówki z żywokostu, ale muszę się zastanowić czy już lać ?
Późniejsze, taki Faworyt na przykład, dopiero kwitnie, a nie lubię wybiórczo i slalomem między nimi się przeciskać. Urok amatorskiej uprawy 20 odmian: jeden głodny, drugi przekarmiony, inny chudy drapak albo krępy maliniak
Pozdrawiam Eugenia
-
- 50p
- Posty: 90
- Od: 17 mar 2018, o 16:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Województwo mazowieckie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Macie przepiękne pomidory gratuluję , kiedy wysiewaliście nasiona? Ja wysiewałam 30 marca i moje dopiero co niektóre zaczynają kwitnąć.