Kawon (arbuz) - część 11
Re: Kawon (arbuz) - część 11
Wokan, nadal stosujesz kristalony? Zamierzam zamówić, chyba zielony i pomarańczowy. Podpowiedział byś coś, jak stosować?
pozdrawiam serdecznie
pozdrawiam serdecznie
Re: Kawon (arbuz) - część 11
Dziękuję za podpowiedź. Chyba będę je jednak zabierać wieczorem do domu, dużo ich nie mam. A proszę mi jeszcze powiedzieć, czy wizualnie wyglądają dobrze te arbuzy, czy nie są za bardzo wyciągnięte?
Pozdrawiam. Wiola
- Krzysztof_18
- 200p
- Posty: 432
- Od: 29 mar 2020, o 11:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wykroty
Re: Kawon (arbuz) - część 11
Na moje oko wyglądają bardzo dobrze i niedługo będą mogły wylądować w glebietaWiola pisze:Dziękuję za podpowiedź. Chyba będę je jednak zabierać wieczorem do domu, dużo ich nie mam. A proszę mi jeszcze powiedzieć, czy wizualnie wyglądają dobrze te arbuzy, czy nie są za bardzo wyciągnięte?
Wszystko jest trucizną decyduje tylko dawka.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1141
- Od: 22 lip 2015, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DW
Re: Kawon (arbuz) - część 11
Tak, stosuję. Mam zielony, pomarańczowy i żółty.Tomaszeg pisze:Wokan, nadal stosujesz kristalony? Zamierzam zamówić, chyba zielony i pomarańczowy. Podpowiedział byś coś, jak stosować?
pozdrawiam serdecznie
Żółty na ukorzenianie, zielony na wzrost masy zielonej, pomarańczowy na kwitnienie i owocowanie.
Dawkowanie masz na opakowaniu.
Jak na okienną rozsadę wyglądają całkiem przyzwoicietaWiola pisze:A proszę mi jeszcze powiedzieć, czy wizualnie wyglądają dobrze te arbuzy, czy nie są za bardzo wyciągnięte?
Zapowiadają zimnych ogrodników i jeszcze Zośkę na deser. Trzymajcie rozsady w domu bo to nie pogoda na sadzenie arbuzów.
Może i dobrze, że mi pierwsza tura szczepień nie wyszła bo nie wiem gdzie bym trzymał 70 kubków
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3067
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Kawon (arbuz) - część 11
Ja tak myślę, że jak będzie miało być tak zimno, to moje arbuzy też będę ewakuować do kotłowni. Będzie trochę noszenia, albo zabiorę tylko część, a resztę zostawię i zobaczymy czy przetrwają
- Krzysztof_18
- 200p
- Posty: 432
- Od: 29 mar 2020, o 11:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wykroty
Re: Kawon (arbuz) - część 11
wokan podpowiedz dlaczego 2 sztuki mi się położyły ?? Masz duże doświadczenie więc pewnie wiesz co może być przyczyną ?? Podpowiedz również proszę czy nawozić je i ewentualnie czym ??
Wszystko jest trucizną decyduje tylko dawka.
Re: Kawon (arbuz) - część 11
Nachylenie mchu, ustawienie krów, kolor chmur i inne znaki na niebie i ziemi podpowiadają, że to będzie z niedzieli na poniedziałek. Sugeruje to też poniższy wykreswokan pisze:
Zapowiadają zimnych ogrodników i jeszcze Zośkę na deser. Trzymajcie rozsady w domu bo to nie pogoda na sadzenie arbuzów.
Może i dobrze, że mi pierwsza tura szczepień nie wyszła bo nie wiem gdzie bym trzymał 70 kubków
Krzysiek
Re: Kawon (arbuz) - część 11
Dwa szczepienia mi padły, szkoda bo jednemu został dzień do wyjścia z butelkowej "kwarantanny" Tykwa wyglądała spoko ale zgnił koniec arbuza więc zaszczepiłem na tej samej tykwie kolejnego. Obstawiam, że ozdobne spinacze były za mocne. Kolejne dwa zaszczepione bez spinaczy tylko na wcisk a jeden delikatnie zaciśnięty folią aluminiową. Ostatnia tykwa mi wschodzi i liczę chociaż na jedno udane szczepienie na 6 prób
Chciałem ich więcej ale strasznie się zawiodłem na wschodach własnych zeszłorocznych nasion tykwy. Mam ich jeszcze sporo ale kiełkowalność słabizna, arbuzy od yody również się nie popisały
Chciałem ich więcej ale strasznie się zawiodłem na wschodach własnych zeszłorocznych nasion tykwy. Mam ich jeszcze sporo ale kiełkowalność słabizna, arbuzy od yody również się nie popisały
-
- 50p
- Posty: 66
- Od: 7 sty 2020, o 18:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Kawon (arbuz) - część 11
Widzę ze tu na forum większość Was "szczepi" arbuzy i zastanawiam się czy jest sens w ogóle sadzić "zwykłego" arbuza , może ktoś kto sadzi zwykłe arbuzy " pocieszy" mnie ze można doczekać się fajnych zbiorów
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3067
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Kawon (arbuz) - część 11
Poszukaj fotek mojej uprawy z zeszłego roku. Wtedy nie szczepiłem i byłem zadowolony. W tym roku szczepię na próbę, bo większość i tak będzie na swoich korzeniach.
-
- 50p
- Posty: 66
- Od: 7 sty 2020, o 18:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Kawon (arbuz) - część 11
Dzięki mam nadzieję ze i mi się uda i zbiorę choć parę arbuzów - chociaż początek kiepski - marne wschody - chyba miałam za niską temperaturę ale coś się obstało
Re: Kawon (arbuz) - część 11
Można, można , tylko trzeba spróbować. Jest nas wielu co tylko nasionko sieją do doniczki i podrośniętą roślinkę przesadzają do gruntu. Nawet niektórzy piszą, że sieją bezpośrednio do gruntu i są zadowoleni. Mi się ani myśli szczepić, póki mi dobrze rosną i nie chorują. Chociaż zmagania kolegów obserwuję i im pocichutku kibicuję.bandziorek27 pisze:... może ktoś kto sadzi zwykłe arbuzy " pocieszy" mnie ze można doczekać się fajnych zbiorów
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1141
- Od: 22 lip 2015, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DW
Re: Kawon (arbuz) - część 11
Nie mam szklanej kuli, żeby bez widzenia pacjenta postawić diagnozę Wrzuć choć jakąś fotę i więcej info.Krzysztof_18 pisze:wokan podpowiedz dlaczego 2 sztuki mi się położyły ?? Masz duże doświadczenie więc pewnie wiesz co może być przyczyną ?? Podpowiedz również proszę czy nawozić je i ewentualnie czym ??
Tez jestem zaskoczony tym boomem szczepieniowym. Jedni szczepią bo muszą (ja się do nich zaliczam), żeby mieć jakiekolwiek plony, a nie zamiatać miotłą w połowie lipca susz arbuzowy. Inni szczepią z ciekawości, a jeszcze inni licząc na większe plony.bandziorek27 pisze:Widzę ze tu na forum większość Was "szczepi" arbuzy i zastanawiam się czy jest sens w ogóle sadzić "zwykłego" arbuza , może ktoś kto sadzi zwykłe arbuzy " pocieszy" mnie ze można doczekać się fajnych zbiorów
Jeżeli nie masz w ziemi fusarium w różnych odmianach i glebę masz lekką to nie musisz szczepić - bez tego też się ładnie uda.