Moje skarby

joannna · Post » 5 paź 2008, o 18:56

Ja mam dylemat skoruoki w doniczce czy woda w ktorej się moczyły skorupki co lepsze

Wanda · Post » 5 paź 2008, o 20:38

Ja pokruszyłam skorupki, bo to prostsze.

madzik · Post » 5 paź 2008, o 21:52

Ja kupiłam Dolomit w tabletkach (poza wapniem zawiera dodatkowo magnez - tylko nie mam pewności, czy miętowy zapach sabotkom odpowiada

), potłukłam w moździerzu i posypałam podłoże z wierzchu.

karpek · Post » 5 paź 2008, o 22:58

Odwiedzam po kolei wątki o storczykach. Także Twoje orchidee bardzo mnie zachwyciły. Tym bardziej, że posiadasz wiele różnych gatunków a co za tym idzie i jestem o tym przekonany dużą wiedzę o nich. Podziwiam "serducho" dla storczyków bo przecież ich hodowla łatwa nie jest.
Bardzo proszę o poradę. Mam tylko jednego storczyka (ale to tylko kwestia czasu) cambrię, mam go już 11 dni, być może trzeba było by go już podlać. Moje pytanie: czym mam go podlać tak na maksa, czy wystarczy jak mu spryskam górną warstwę podłoża spryskiwaczem. Woda - ze studni głębinowej, przegotowana.
W ostatnich postach - Ty i inne dziewczyny piszecie jeszcze o skorupkach jajek (czyli wapń). Też się dodaje do podłoża ? Z góry dzięki za odpowiedzi.

marta c · Post » 6 paź 2008, o 03:44

Ja rowniez zaczelam podlewac "moczonymi "skorupkami jakies 2 tygodnie temu i juz w obydwuch sabotkach wylaniaja sie "dzidziusie" tylko ten zapach mnie okropnie drazni bo niezbyt przyjemny wiec teraz powtykam pokruszone skorupki do doniczek.

Wanda · Post » 6 paź 2008, o 08:05

Janusz, co do Cambrii, to wiedzę mam niewielką, bo mam ją od niedawna. Ja swoją traktuję podobnie, jak Phalaenopsisy. Podlewam przez namaczanie dopiero wówczas, gdy doniczka leciutka, jak piórko. Moczę ok. 15-20 minut, a nawóz jej daję co drugie moczenie. Wcześniej stała na balkonie, w miejscu zacienionym innymi roślinami, bo balkon, a właściwie loggia wychodzi na południowy-zachód. Teraz stoi w mojej sypialni na parapecie, bo tu ma najchłodniej. Chyba jej tu dobrze, bo wypuściła bobasa i rośnie on dość szybko. Kupiona była na Allegro po kwitnieniu.
Co do skorupek jaj, to za radą Bogusi zastosowałam tylko do sabotków. Postanowiłam zastosować jeszcze inny podany przez nią sposób zasilania storczyków, a mianowicie moczenie w wodzie z rozpuszczonymi drożdżami. Mikstura z przegotowanej wody i odrobiny drożdży stoi już przygotowana od ponad tygodnia i za kilka dni zostanie wykorzystana. Podobnie, jak Cambrię traktuję Dendrobia i Oncidium. Na razie wypuszczają nowe psb. Jedno Dendrobium powinno za jakieś 2 tygodnie zakwitnąć. Niespodzianka, bo to pierwsze kwitnienie u mnie.
Drugie - Annabell chyba też będzie kwitło, bo wypuszcza jakieś cosie w górnych partiach.

x-k-a · Post » 6 paź 2008, o 13:23

aha! czyli do sabotka dodac skorupki od jajek!! tak tez zrobie...tylko podpowiedzcie prosze w jakiej ilosci? sabotka mam w doniczce o srednicy 9cm. aa...no i czy to ma byc taka skorupka od jajka surowego, czy gotowanego, nie wiem czy jest jakas roznica...to moj pierwszy sabotek i bardzo chce zrby bylo mu dobrze ;:165

marta c · Post » 6 paź 2008, o 14:56

Karolino ze surowego jajka bo w takiej skorupce jest najwiecej "dobrosci"dla kwiatow.Drozdzami dzis będę podlewac pierwszy raz i troche sie denerwuje ale jak Bogusia podlewa i nic sie nie dzieje to i moim tez nie powinna wstac sie krzywda

Wanda · Post » 6 paź 2008, o 15:25

Koralino, Bogusia mówiła, że skorupki z połowy jajka na 1 doniczkę. Ja swoje zostawiłam na 1 dzień, aby podeschły i dopiero pokruszyłam i wsypałam.

x-k-a · Post » 6 paź 2008, o 16:38

ok, Dzięki wielkie dziewczyny

a co ile czasu to sie powtarza?? bo pewnie po jakims czasie te skorupki traca swoje wlasciwosci 'wapniowe'.

marto, na pewno nie zaszkodza te drozdze, ja tez mam w planach podlewanie swoich tym specyfikiem, daj znac jak efekty

marta c · Post » 6 paź 2008, o 17:40

Wlasnie jestem w trkcie podlewania "drozdzowym nawozem" a na efekty trzeba bedzie troche poczekac

Wanda · Post » 8 paź 2008, o 15:30

Ja tez dziś zrobiłam po raz pierwszy moczonko w miksturze drożdżowej. Prz okazji zrobiłam fotkę Encyclii. Pod słońce wyraźnie widać rosnące pędy kwiatowe. Jeszcze w środku, ale widać.

A tu cosik na Dendrobium. Ma jeszcze jedno pod liściem, ale nie dało się sfotografować.

bogumila · Post » 8 paź 2008, o 15:57

Witam
cieszę się , że moje eksperymenty i u was zdały egzamin . Skorupki od jajek uzupełniam w doniczce sabotka raz na 2 miesiące . Podlewanie wodą drożdźową spowodowało , że phalenopsis będzie ponownie kwitł a pierwsze kwitnienie zakończył w czerwcu tego roku . Trochę dałam mu odpocząc i ponownie zaczęłam podlewac tydzień temu drożdźami i oto efekt.