Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 1
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Kropeczko - spokojnie, bez paniki. Malina to chwast, zawsze rośnie; ja tu kombinuję jak to zamordować - i nie mogę sobie poradzić, a jestem biologiem z zawodu!
Spokojnie.
Podaj gdzie jesteś (region, klimat), jaką masz glebę, co chcesz sadzić. Na pewno ktoś z okolicy Ci podpowie, a porady z okolicy najlepsze. Jak coś - pytaj na PW. Zimą będę miał czas...
Spokojnie.
Podaj gdzie jesteś (region, klimat), jaką masz glebę, co chcesz sadzić. Na pewno ktoś z okolicy Ci podpowie, a porady z okolicy najlepsze. Jak coś - pytaj na PW. Zimą będę miał czas...
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Ja jeszcze nie wiem jaką mam glebę.
Mam ten teren od tygodnia. Na razie próbuję się do tej gleby przebić, bo wszędzie są jabłka.
Rejon - Śląsk. Górny.
Znaczy zimą mnie nauczysz wszystkiego?
Mam ten teren od tygodnia. Na razie próbuję się do tej gleby przebić, bo wszędzie są jabłka.
Rejon - Śląsk. Górny.
Znaczy zimą mnie nauczysz wszystkiego?
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Obiecane.
Jabłuszka do piwnicy. Albo do konsumpcji
Poza tym Pomologa słuchaj! Też ślązak. Dolnoślązak. Jak to mówią: pan z Wrocławia? Ja też spod Lwowa...
Jabłuszka do piwnicy. Albo do konsumpcji
Poza tym Pomologa słuchaj! Też ślązak. Dolnoślązak. Jak to mówią: pan z Wrocławia? Ja też spod Lwowa...
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Czy myślisz o pięknym mieście Krakowie k/Lwowa ?
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Ano. Po mieczu kresowiak jestem
Po kądzieli też CK Galicja. Moje doświadczenia ogrodowe wielce są południowe.
Po kądzieli też CK Galicja. Moje doświadczenia ogrodowe wielce są południowe.
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Dolnoślązak to ja jestem z urodzenia.Rossynant pisze:Obiecane.
Jabłuszka do piwnicy. Albo do konsumpcji
Poza tym Pomologa słuchaj! Też ślązak. Dolnoślązak. Jak to mówią: pan z Wrocławia? Ja też spod Lwowa...
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 17 paź 2011, o 17:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Góry Kamienne
Nawożenie malin jesienią.
Witam. Posiadam na działce maliny odm. Polan. Maliny już są obcięte. Chciałbym podsypać je na jesień obornikiem granulowanym i przysypać ziemią kompostową. Mam pytanie, czy jesień to dobra pora? Czy poczekać do wiosny. Dodam jeszcze, że maliny są pięcioletnie nawożone były w zeszłym roku na wiosnę Fructusem. Z góry dziękuję za podpowiedź.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7870
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Nawożenie malin jesienią.
Z pewnością zdania są różne, moim zdaniem maliny (odmiana Polana, nie Polan) więcej skorzystają na kompoście czy granulowanym oborniku podsypanym na wiosnę. Tym bardziej, że jest to granulat (a nie świeży z gnojownika).
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Nawożenie malin jesienią.
Nie radzę nawozić teraz obornikiem. Jeżeli jesień będzie długa azot zawarty w oborniku może zaszkodzić malinom. Zmarzną. Wystarczy kompost. Osłoni dodatkowo korzenie przed mrozem
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 17 paź 2011, o 17:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Góry Kamienne
Re: Nawożenie malin jesienią.
Dzięki za podpowiedź. Zastosuję się do Waszych porad.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 11 kwie 2011, o 19:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Nawożenie malin jesienią.
Jeżeli chcesz zrobić to w tym roku, to zrób po pierwszych mrozach. Tzn. kiedy temp w ciągu całego dnia będzie poniżej 0. Wtedy zakończy się wegetacja i azot im nie zaszkodzi. Ja zrobiłem tak w roku ubiegłym i było ok. i w tym zrobię tak samo.
Re: Nawożenie malin jesienią.
Masz rację. Ale w takim razie, po co dawać teraz obornik skoro do wiosny azot z niego pójdzie do wody gruntowej?. Tym bardziej, jeżeli obornik jest granulowany, można go bez strat przechować w workach do wiosny.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 11 kwie 2011, o 19:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Nawożenie malin jesienią.
Do wody gruntowej nie przejdzie. Zatrzyma się w zasięgu korzeni, o ile nie napada więcej niż 150lH2O/m2.