Pomidory - choroby i szkodniki - cz.1

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2158
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post »

Goska , u Ciebie wierzchołek wygląda dobrze , przypalenia na dolnych liściach to reakcja na sadzenie , no i może było im chwilami za gorąco , chociaż w tym roku tylko chwilami . Pewnie też rozsada była troszkę przegłodzona . Pojedyncza plamka septoriozy nie jest powodem do paniki .

U San Pomidoro dzieje sie coś złego . Zwiajanie liści jest zbyt intensywne żeby mogło być fizjologiczne . Masz inne odmiany , jak wyglądają ?
Objawy najbardziej przypominają mozaikę X ziemniaka , która atakuje mocno w chłodne lata . Przy tej chorobie może być smugowatość na liściach , ale nie musi . Plon może spaść o 50 - 80 % . Choroba może być przeniesiona z nasionami , lub z ziemniaków .

U Jaco zwijanie liści bardziej wyglada na fizjologiczne . Jak było przygotowane podłoże ?

Mam nadzieję że się uda dociec przyczyn nieprawidłowego wzrostu Waszych pomidorów , kozula .
Awatar użytkownika
Milosz-s
200p
200p
Posty: 248
Od: 29 maja 2007, o 16:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań strefa 7a

Post »

U mnie PIORIN sygnalizuje zagrożenie pomidorów zarazą ziemiaka.
To nie żarty.
Objawy: plamy na wierzchu liści, nalot grzybni dookoła plamy pod spodem
Cieplutkie, słoneczne, już wiosenne, pozdrowionka z Jelonka - MIŁOSZ
R.O.D. Jelonek k. Poznania
San Pomidoro
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 25 maja 2009, o 14:24
Lokalizacja: Zabrze

Post »

Witam!

Kozula, bardzo dziekuje za zainteresowanie!

Mam dwie inne odmiany, ktore rosna tuz obok i stykaja sie liscmi z san marzano, sa to malinowy i koralik. Na tych dwoch odmianach nie zauwazylem lisciozwoju.

Tydzien temu opryskalem 1% rotworem miedzi ale nie widac zadnej poprawy. Poki co dalej rosna, kwitna i trzymaja owoce ale z dnia na dzien wygladaja mizerniej, a szkoda bo na san marzano wisi po 15-30 zielonych pomidorow na krzaku.

Nie obcinam juz lisci, ani tez nie usuwam wilkow zeby nie zarazic pozostalych ale choroba i tak atakuje pozostale krzaki...i mam wrazenie ze mszyce bawia sie w kurierow i przenosza bakterie i wirusy...

Jezeli jet to mozaika to moge cos zrobic? Rozumie ze ty nie podejrzewasz raka bakteryjnego?

Obserwuje je codziennie i w weekend zrobie nowe zdjecia...zobaczymy...nadzieja umiera ostatnia...a pomidory poki co jeszcze zyja:-)

Pozdrawiam,
San Pomidoro
karpa
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 7 kwie 2009, o 08:14
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Prosze o rade

Post »

San Pomidoro pisze:Witam,

moje pomidory (san marzano) od paru dni ostro zwijaja liscie (najpierw z jednej strony od dolu, pozniej już caly krzak ma liscie w ksztalcie rurek). Podejrzewam dwie choroby: rak bakteryjny lub brak miedzi. Opryskalem raz 1% roztworem miedzi ale nie ma poprawy. Zauwazylem tez ze na zwinietych lisciach robia sie brazowe plamy. jeśli to rak bakteryjny to chyba nie ma pomocy. Pytanie czy postawilem dobra diagnoze i czy mozna jeszcze cos zrobic.

Dziekuje za zainteresowanie i pomoc!
San Pomidoro Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
hmmmmm

wygląda to na - niedobór miedzi spowodowany fitotoksycznością (1% ??? :shock: )
nadmiar składników pokarmowych
San Pomidoro
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 25 maja 2009, o 14:24
Lokalizacja: Zabrze

Post »

Hm, przekopalem trawe na wiosne, posypalem agrofoska i na 30m2 rozrzucilem niecale dwie taczki materialu po kurczakach i krolikach...ale bylo tam wiecej siana niz innych elementow:-)

od czasu kiedy pomidory wsadzilem do gruntu (26.04) nie nawoze ich wcale. Zaszczypilem je i rosna jak oszalale...rekordzista ma 160 cm i kwitnie 5 pietro, a na kazddym pietrze zwisa po 6-10 owocow...

jeśli twoja diagnoza jest trafna to dlaczego pozostale dwie odmiany nie wykazuja takich objawow skoro rosna tuz obok siebie?

Pozdrawiam.
San Pomidoro
Awatar użytkownika
goska3124
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 11 cze 2009, o 18:05

Post »

Kozula Dziekuje ci bardzo za odpowiec .
Te przypalone listki mam usunac, czy całe gałazki?
Czy moge spryskac sadzonki miedzianem 50WG ?
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2158
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post »

San Pomidoro , skoro nie ma objawów na innych odmianach , jest podejrzenie zawleczenia wirusa z nasionami. Przy raku bakteryjnym widoczne jest wyraźne siatkowanie na owocach , więdnięcie roślin , smugi na łodygach i ogonkach liściowych .
W Polsce wirus mozaiki X ziemniaka występuje pospolicie na ziemniakach i pomidorach , w czasie ciepłej pogody objawy porażenia mogą zanikać , duża szkodliwośc występuje w czasie chłodnego lata . Dobrze byłoby jakoś potwierdzić lub wykluczyć tę chorobę ( może PIORiN). Żeby nie przenosić wirusa należy myć narzędzia , rękawice , ręce ( może być Domestos do WC z pomarańczową nakrętką w stężeniu 1:5 ) . Przed planowaną pracą przy zdrowych roślinach należy je opryskać mlekiem w rozcieńczeniu 1:5 (chude) , lub 1:10 ( tłuste ) . Taki oprysk zabezpiecza rośliny na 24 godz.przed porażeniem wirusem.
Porażone rośliny należy usuwać i palić .

San Pomidoro , życzę Ci żeby to było coś innego , pozdrawiam kozula .
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2158
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post »

goska3124 pisze:Kozula Dziekuje ci bardzo za odpowiec .
Te przypalone listki mam usunac, czy całe gałazki?
Czy moge spryskac sadzonki miedzianem 50WG ?
Na razie usuwaj tylko to co chce pleśnieć , liście nawet uszkodzone są jeszcze potrzebne . Teraz trzeba już myśleć o zarazie , więc nie Miedzian , ale któryś z typu Acrobat , Curzate .
U mnie ,, radosną " nowinę o zarodnikach zarazy panowie z PiORIN obwieścili trzy dni temu , a wczoraj na kilku krzakach było już jak w poście wyżej . W tym roku zaraza jest agresywna , zajmuje od razu liście , ogonki i łodygi .

Pozdrowienia , kozula .
Marcinu83
50p
50p
Posty: 64
Od: 16 cze 2009, o 19:44
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post »

Kozula, dziękuje bardzo za wyczerpującą odpowiedź, wcześniej nie odpisywałem bo byłem na krótkich wczasach i dziś wróciłem i są takie objawy, że opadają pąki. Jutro zabieram się za swoje pomidorki według Twoich rad
Dziękuje bardzo

__________________
Pozdrawiam Marcin
iksiks
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 17
Od: 13 lut 2009, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

Witam. Ostatnio pod namiotem na moich pomidorach pojawiło się coś niepokojącego, przedstawiają to zdjęcia poniżej. Porażone liście są w środkowej i górnej części rośliny. Ten niebieski nalot to po miedzianie, pryskane były nim jakieś 2 tygodnie temu. Porażenie występuje na razie na dwóch krzakach. Pomidory pryskane są także raz w tygodniu gnojówką z pokrzyw. Nie wiem czy jest to jakaś zaraza czy brak składników odżywczych?
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2158
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post »

Iksiks , to początkowy objaw niedoboru magnezu przy jednocześnie dość wysokim poziomie azotu . Dzieje się tak z powodu zimna i braku słońca .W tych warunkach pomidory mają problemy z pobieraniem magnezu , szczególnie jeśli są już dość duże owoce . Odmiany drobnoowocowe mają mniejsze potrzeby magnezowe niż mięsiste wielkoowocowe . Objawy niedoboru magnezu może też wywołać zbyt obfite podlewanie przy takiej pogodzie jaka jest w tym roku . Prawdopodobnie pomidory przepuszczą Ci dwa grona . Końcówki liści będą pleśnieć , więc trzeba je ,, obierać'' , po zmianie temperatury krzaki będą więdły dwa , trzy dni . Pomidory wznowią wzrost po uzupełnieniu składnika .
Postępowanie jak w postach wyżej dotyczących niedoborów tego składnika .

Pozdrawiam , kozula .
do-la
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 23 cze 2009, o 10:35
Lokalizacja: śląskie

Post »

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Witam!
Do tej pory czytałam i starałam sama sobie dać radę z moimi pomidorkami. Teraz jednak mam mętlik w głowie i postanowiłam poprosić o poradę.
Będę wdzięczna za wszelkie sugestie.....tym bardziej,że to moja pierwsza przygoda z pomidorkami

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
mała róża
50p
50p
Posty: 56
Od: 12 mar 2009, o 14:16
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Kochani
Przeczytałam już milion postów o chorobach pomidorów, już teraz sama nie wiem jaki problem isteje u mnie. W dodatku znalazłam takie żyjątko (w lewym górnym rogu zdjęcia)
Obrazek
Schnięcie liści zdarzyło się tylko (na razie) na dwóch krzaczkach pomidorków koktajlowych. Są to dolne i średnie liście. A w dodatku nie wiem, czy ten robaczek wyrządza jakieś szkody, czy to tylko przypadek (przypadkiem go właśnie odkryłam jak urwałam liście i przyniosłam do domu, żeby zrobić zdjęcia). Może mnie skrzyczycie, że to było, ale już naprawdę trudno mi określić po tylu oglądniętych stronkach z chorobami. Wiele mi się wydaje podobnych. Pozdrawiam :)
"Człowiek, który nie robi błędów, zwykle nie robi niczego."
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”