Mrówki są potrzebne w ogrodzie tylko wtedy, gdy się jakaś Telimena napatoczy.MirekL pisze:Bo: chłop żywemu nie przepuści...
Mrówki i metody ich zwalczania. - 1cz.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7880
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
- ewa2204
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1516
- Od: 2 kwie 2009, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Ten rok u mnie szczególnie obfituje w mrówki i ... mszyce .
Ja wiem, że dobrze nie zabijać, ale jest ich takie mnóstwo, że "wysadzają" rośliny z ziemi (rzadko się uda im przeżyć), pełno kopców na trawniku, nie mówiąc o drzewach owocowych. U mnie szczególnie ten duet (mrówki i mszyce)upodobał sobie czereśnie. Przeciw mszycom opryskałam, a co z mrówkami?
Wczoraj przy przekładałam kompost, wewnątrz było kilka dużych gniazd mrówek z jajeczkami.
Było też gniazdo trzmieli, ale o tym wpisałam nowy temat z prośbą o pomoc.
Ja wiem, że dobrze nie zabijać, ale jest ich takie mnóstwo, że "wysadzają" rośliny z ziemi (rzadko się uda im przeżyć), pełno kopców na trawniku, nie mówiąc o drzewach owocowych. U mnie szczególnie ten duet (mrówki i mszyce)upodobał sobie czereśnie. Przeciw mszycom opryskałam, a co z mrówkami?
Wczoraj przy przekładałam kompost, wewnątrz było kilka dużych gniazd mrówek z jajeczkami.
Było też gniazdo trzmieli, ale o tym wpisałam nowy temat z prośbą o pomoc.
Ewa
Coś Wam opowiem
Coś Wam opowiem
- carterka
- 500p
- Posty: 815
- Od: 29 sie 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
- Kontakt:
A mi mrówki właża do doniczki z tymiankiem i kradną bezczelnie ziemie!! ;)
Ale naczytałam się, że są raczej pożyteczne, a że nie są czerwone to nic z nimi nie robię. Ciekawe jak długo będę miała takie przekonanie ;)
Ale naczytałam się, że są raczej pożyteczne, a że nie są czerwone to nic z nimi nie robię. Ciekawe jak długo będę miała takie przekonanie ;)
Pozdrawiam Agata
mój wątek - Moja zieleń
mój wątek - Moja zieleń
Witam.
Od paru lat w domu pojawiają się mrówki. Zaczynają pojawiać się w wakacje a kończą jesienią. Wychodzą z pod podłogi w 2 miejscach. Sypie im taki biały proszek na mrówki, który zniechęca je do wychodzenia przez tydzień lub dwa tygodnie. Gdy znów się pojawią znów sypie i ta zabawa trwa w wakacje od paru lat.
Czy ktoś wie jak się pozbyć tych mrówek raz na zawsze?
Nie są to zwykłe mrówki. Jak się pojawiają to można je podzielić na 2 grupy. Większe ok. 7-8mm długości ze skrzydłami (chociaż latanie nie idzie im zbyt dobrze) barwy brązowej.
Mniejsze wielkości zwykłych mrówek podwórkowych o kolorze jasno żółtym. Co ciekawe przy miażdżeniu tych małych żółtych mrówek pojawia się zapach trochę przypominający cytrynowy ale przyprawiający o mdłości. To chyba jakiś system obronny. Gdy je zabijam to co chwila muszę odchodzić żeby złapać świeże powietrze.
Od paru lat w domu pojawiają się mrówki. Zaczynają pojawiać się w wakacje a kończą jesienią. Wychodzą z pod podłogi w 2 miejscach. Sypie im taki biały proszek na mrówki, który zniechęca je do wychodzenia przez tydzień lub dwa tygodnie. Gdy znów się pojawią znów sypie i ta zabawa trwa w wakacje od paru lat.
Czy ktoś wie jak się pozbyć tych mrówek raz na zawsze?
Nie są to zwykłe mrówki. Jak się pojawiają to można je podzielić na 2 grupy. Większe ok. 7-8mm długości ze skrzydłami (chociaż latanie nie idzie im zbyt dobrze) barwy brązowej.
Mniejsze wielkości zwykłych mrówek podwórkowych o kolorze jasno żółtym. Co ciekawe przy miażdżeniu tych małych żółtych mrówek pojawia się zapach trochę przypominający cytrynowy ale przyprawiający o mdłości. To chyba jakiś system obronny. Gdy je zabijam to co chwila muszę odchodzić żeby złapać świeże powietrze.
Przeszlam sie dzisiaj po naszym trawniku.. ma okolo 2000 metrow.. i doslownie jestem w szoku. Co kilka centymetrow spore kopce czerwonych mrowek- na calym trawniku. Tyle ile dalam rady zasypalam sola, polewalam tez wrzatkiem. Jak poradzic sobie z nimi bez chemi?? ( na trawniku bawia sie dzieci i nasze psy). ostatnio dzieciaki piszczaly bo posikaly je czerwone mrowki.. jest ich naprawde strasznie duzo i kopce sa dziwnie wysokie i rozlegle, o srednicy mniej wiecej 30 cm. Macie jakies pomysly? byla bym wdzieczna.. poki co z sasiadami kombinujemy.. widzialam ze juz przed klatka sypali czyms- nie byla to sol, zapewne jakis srodek przeciwko mrowkom.. ale ich nie jest mnie wrecz przeciwnie z dnia na dzien coraz wiecej tych kopczykow i coraz gesciej sa usytuowane.
Jeszcze raz prosze o jakies wskazowki.
Jeszcze raz prosze o jakies wskazowki.
- babeczka03
- 100p
- Posty: 197
- Od: 3 mar 2008, o 16:41
- Lokalizacja: Pomorskie
W mojej folierce (tak pieszczotliwie nazywamy naszą szklarenkę, bo jest z folii)znalazłam świeże gniazdo mrówek, w którym były same jaja. Nie miałam czasu się tym zająć więc tylko rozgrabiłam to i poszłam. Za dwa dni w tym miejscu nie było ani jajeczek ani mrówek. Przeniosły się obok i pod aksamitką złożyły te jajeczka. Więc ja je wyzbierałam w rękawiczkach , nie bacząc na ukąszenia i wyniosłam za góry, za lasy 8) Teraz mrówek nie mam .
Opadły kwiat powracający na gałąź?
To był motyl...
To był motyl...
- babeczka03
- 100p
- Posty: 197
- Od: 3 mar 2008, o 16:41
- Lokalizacja: Pomorskie
Witam Wszystkich,
w moim przypadku mrówki opanowaly caly trawnik. O ile z kopczykami wiem jak walczyć (po przeczytaniu poprzednich postów), to nie wiem i w związku z tym proszę o poradę jak walczyć z mrowkami pod trawa, w ziemi. Zaniepokoiło mnie równomierne, na celej powierzchni zółknięcie/wysychanie trawnika. Po dokładnych oględzinach zewnętrznych trawy i nie znalezieniu przyczyny, postanowiłam w kilku miejscach wykopać łopatą dolek i zobaczyć co sie dzieje pod trawnikiem. Ku mojemu zaskoczeniu, w kazdym z wykopanych dołkow, na głębokość 5-15 cm, było mnóstwo małych brunatnych mrówek i ich białych jaj. Kopalam z dala od kopczykow. Utwierdzam sie w przekonaniu, że to właśnie mrówki są przyczyna więdnięcia trawy, bo podgryzają korzenie. Jak w tej sytuacji mogę sobie z nimi poradzić, przecież nie przekopię całego ogródka (ok. 1000m2).
Nadmienię, że trawnik jest na bieżąco pielęgnowany, napowietrzniany wiosną, naworzony, podlewany i koszony. Do czerwca nie bylo z nim problemow.
Z góry dziękuje za pomoc.
w moim przypadku mrówki opanowaly caly trawnik. O ile z kopczykami wiem jak walczyć (po przeczytaniu poprzednich postów), to nie wiem i w związku z tym proszę o poradę jak walczyć z mrowkami pod trawa, w ziemi. Zaniepokoiło mnie równomierne, na celej powierzchni zółknięcie/wysychanie trawnika. Po dokładnych oględzinach zewnętrznych trawy i nie znalezieniu przyczyny, postanowiłam w kilku miejscach wykopać łopatą dolek i zobaczyć co sie dzieje pod trawnikiem. Ku mojemu zaskoczeniu, w kazdym z wykopanych dołkow, na głębokość 5-15 cm, było mnóstwo małych brunatnych mrówek i ich białych jaj. Kopalam z dala od kopczykow. Utwierdzam sie w przekonaniu, że to właśnie mrówki są przyczyna więdnięcia trawy, bo podgryzają korzenie. Jak w tej sytuacji mogę sobie z nimi poradzić, przecież nie przekopię całego ogródka (ok. 1000m2).
Nadmienię, że trawnik jest na bieżąco pielęgnowany, napowietrzniany wiosną, naworzony, podlewany i koszony. Do czerwca nie bylo z nim problemow.
Z góry dziękuje za pomoc.
U mnie jest to samo!! w tym roku mrówki nie dają za wygraną. Nie zadziałał ani substral na mrówki, ani expel, a na proszek do pieczenia nawet się nie wzdrygnęły. Cały trawnik mam w mrowiskach. Maksymalna odległość między mrowiskami to jakieś 30 cm. w życiu czegoś takiego nie widziałam. a i drzewka owocowe na tym tracą, bo mrówki prowadzą na nich małe wylęgarnie smakowitych mszyc.. Grrrrrr... jak czytałam nie tylko ja mam ten problem. co robić? Znajdzie się ktoś z jakąś radą? Nie sposób kupić 3 kg substralu i obsypać trawnik tak, by był biały od proszku jak zimą. Może jakiś naturalny sposób? albo pół-naturalny? :/ help :/
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 48
- Od: 11 lut 2008, o 16:42
- Lokalizacja: Będzin
Witam, ja mam takie pytanie : czy krety i mrówki są jakoś......."połączone" ? pytam ponieważ od wiosny miałem inwazję kretów (tylko u mnie, u żadnego sąsiada nic ) zakupiłem "solarny odstraszacz" i.......krety znikły..ale z równą częstotliwością do tworzenia kopców pojawiły się mrówki( czarne i czerwone) strach się położyć na trawce bo oblezą i zjedzą Więc.... czy te stworki (krety i mrówki ) sa połaczone? np przez łańcuch pokarmowy?
Mrówki na działce
Witajcie. Już od paru dobrych tygodni na działce pojawiły się czarne mrówki. Jest ich bardzo dużo i wszędzie mają swoje kopce. Powiedzcie jak z nimi walczyć? Dziękuje za wszelką pomoc.
Pozdrawiam, Bartosz
Moja działeczka
Moja działeczka