Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.1
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
Antonówka Szafranowa obiła mi się, któreś arboretum ją chyba ma?
Dorzucę jeszcze dla zabawy: Antonówka Stakanczataja i Antonówka Diesiertnaja
Cziort znajet (by z ruska zaciągnąć) które z nich są tymi samymi.
Na przykład prof. Hrebnicki uważał, że Antonówka Kamienna to po prostu Zwykła, tylko rosnąca na suchych wzgórkach z płytką gliniastą glebą. Mam taką Antonówkę blisko grzbietu wzgórza, na płytkim suchym gliniastym i jeszcze skarlonej podkładce: owoc twardy, łapie rumieniec, bardziej ordzawiony Nawet sarna tylko nadgryza...
A z drugiej strony - Antonówka świetnie się sieje (sama) i jest w jakimś tam stopniu samopylna, więc ma prawo "prawie" powtórzyć z nasion. Ktoś na tym zaszczepi, odmiana mu zmarznie...
i oto mamy w starym sadzie jeszcze jedną, niepowtarzalną, nową i rzadką, odmianę Antonówki .
Pozdrawiam serdecznie wszystkich kolekcjonerów!
Dorzucę jeszcze dla zabawy: Antonówka Stakanczataja i Antonówka Diesiertnaja
Cziort znajet (by z ruska zaciągnąć) które z nich są tymi samymi.
Na przykład prof. Hrebnicki uważał, że Antonówka Kamienna to po prostu Zwykła, tylko rosnąca na suchych wzgórkach z płytką gliniastą glebą. Mam taką Antonówkę blisko grzbietu wzgórza, na płytkim suchym gliniastym i jeszcze skarlonej podkładce: owoc twardy, łapie rumieniec, bardziej ordzawiony Nawet sarna tylko nadgryza...
A z drugiej strony - Antonówka świetnie się sieje (sama) i jest w jakimś tam stopniu samopylna, więc ma prawo "prawie" powtórzyć z nasion. Ktoś na tym zaszczepi, odmiana mu zmarznie...
i oto mamy w starym sadzie jeszcze jedną, niepowtarzalną, nową i rzadką, odmianę Antonówki .
Pozdrawiam serdecznie wszystkich kolekcjonerów!
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
Dodam i tu, bo widzę że ludzie informacji szukają:
Linki dla zainteresowanych starymi a dobrymi odmianami (i nie tylko):
http://www.stareodrudy.org/ovocne-strom ... udy/1.html
http://www.bund-lemgo.de/apfelsortenbestimmung.html
http://www.bund-lemgo.de/obstsortenlisten.html
http://pomologie.com/pomme1/varietes.html
http://pomologie.ub.tu-berlin.de/index.html
http://www.arche-noah.at/etomite/index.php?id=157
Linki dla zainteresowanych starymi a dobrymi odmianami (i nie tylko):
http://www.stareodrudy.org/ovocne-strom ... udy/1.html
http://www.bund-lemgo.de/apfelsortenbestimmung.html
http://www.bund-lemgo.de/obstsortenlisten.html
http://pomologie.com/pomme1/varietes.html
http://pomologie.ub.tu-berlin.de/index.html
http://www.arche-noah.at/etomite/index.php?id=157
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
Witam
chciałam się poradzić jaką w miarę odporną odmianę jabłoni można posadzić na zimnym Podkarpaciu, na glebie o strukturze stosunkowo zbitej i ciężkiej do uprawy, interesuje mnie odmiana wcześnie owocująca o słodkich najlepiej twardych owocach, takich do zjedzenia prosto z drzewa. Proszę także od razu o podpowiedz jaką odmianę zapylającą powinnam posadzić obok.
Pozdrawiam wszystkich sadowników
Izaadd
chciałam się poradzić jaką w miarę odporną odmianę jabłoni można posadzić na zimnym Podkarpaciu, na glebie o strukturze stosunkowo zbitej i ciężkiej do uprawy, interesuje mnie odmiana wcześnie owocująca o słodkich najlepiej twardych owocach, takich do zjedzenia prosto z drzewa. Proszę także od razu o podpowiedz jaką odmianę zapylającą powinnam posadzić obok.
Pozdrawiam wszystkich sadowników
Izaadd
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
Na "zimnym Podkarpaciu" tak naprawdę masz ciepło
Można tak na wszelki wypadek unikać odmian wrażliwych na mrozy zimowe, ale w Przeworsku rosły południowe odmiany opisane jako niemożliwe do uprawy w Polsce... Na ciężkiej, gliniastej glebie, że dodam i w dolinie. Możesz wybrać każdą.
Na półkarłowej podkładce radzę - M26, ewentualnie P14. Chyba że masz miejsce na silnie rosnące drzewa, to jako miłośnik pięknych drzew polecę antonówke lub ew. A2.
Sztandarowa słodka i twarda jest Kosztela, z tym że w owocowanie wchodzi późno, trzeba czekać. Jesienna (wrzesień), do jedzenia z drzewa lub krótko po zbiorze, da się przechować do grudnia. Jest w sprzedaży dostępna, choć nieczęsta.
Polecałbym też do posadzenia z nią:
Papierówkę (inaczej Oliwka Żółta, Inflancka) - najwcześniejsza (lipiec), właśnie do jedzenia z drzewa i dobry zapylacz; na Podkarpaciu, na gliniastej glebie owoce będą smaczne. Ale miękkie i nie takie znów słodkie ;)
James Grieve (ewentualnie pochodna - Lired) - też dobry zapylacz, bardzo smaczny, ładne owoce i doskonale plonuje. Sierpniowy.
Są to tradycyjne odmiany, nie stosowane w produkcyjnym sadownictwie, natomiast bardzo dobre i bezproblemowe, gdyż nie chorują i nie cierpią od mrozów.
Z innych - jak mówiłem, każda w Polsce uprawiana da radę. Mnie bardzo odpowiadają (i sprawdzone przez lata) np. Malinowa Oberlandzka, Grafsztynek Inflancki, Szampion, także Sawa - wszystkie do jedzenia z drzewa w naszym klimacie - tzn. mówię o Pogórzu, na górce jestem i na ciężkiej glinie
Można tak na wszelki wypadek unikać odmian wrażliwych na mrozy zimowe, ale w Przeworsku rosły południowe odmiany opisane jako niemożliwe do uprawy w Polsce... Na ciężkiej, gliniastej glebie, że dodam i w dolinie. Możesz wybrać każdą.
Na półkarłowej podkładce radzę - M26, ewentualnie P14. Chyba że masz miejsce na silnie rosnące drzewa, to jako miłośnik pięknych drzew polecę antonówke lub ew. A2.
Sztandarowa słodka i twarda jest Kosztela, z tym że w owocowanie wchodzi późno, trzeba czekać. Jesienna (wrzesień), do jedzenia z drzewa lub krótko po zbiorze, da się przechować do grudnia. Jest w sprzedaży dostępna, choć nieczęsta.
Polecałbym też do posadzenia z nią:
Papierówkę (inaczej Oliwka Żółta, Inflancka) - najwcześniejsza (lipiec), właśnie do jedzenia z drzewa i dobry zapylacz; na Podkarpaciu, na gliniastej glebie owoce będą smaczne. Ale miękkie i nie takie znów słodkie ;)
James Grieve (ewentualnie pochodna - Lired) - też dobry zapylacz, bardzo smaczny, ładne owoce i doskonale plonuje. Sierpniowy.
Są to tradycyjne odmiany, nie stosowane w produkcyjnym sadownictwie, natomiast bardzo dobre i bezproblemowe, gdyż nie chorują i nie cierpią od mrozów.
Z innych - jak mówiłem, każda w Polsce uprawiana da radę. Mnie bardzo odpowiadają (i sprawdzone przez lata) np. Malinowa Oberlandzka, Grafsztynek Inflancki, Szampion, także Sawa - wszystkie do jedzenia z drzewa w naszym klimacie - tzn. mówię o Pogórzu, na górce jestem i na ciężkiej glinie
- faniczekolady
- 200p
- Posty: 327
- Od: 3 maja 2011, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
Jeśli chcesz rzucić wyzwanie parchowi w stopniu umiarkownym/średnim to zwróć uwagę na : ( sierpniowe) delikates ( po zerwaniu gdy poleży około tydzień w temp nie chłodniowej ,skwaśnieje , świeży jest słodko -kwaskowaty )
paulared( wymaga przerzedzania i odginania gałęzi w pierwszych latach .Miąższ słodki, twardy.
piros mało podatny na parch.w smaku ,hmm taki letni lekki i rzeźki sampion.
(wrześniowe)
jester drewno bardzo odporne na raki i zgorzele, b.łatwo się formuje dzrzewko,bardzo odporne na wiosenne przymrozki ( u mnie nawet jak przymrozek wykosił do zera kwiaty na lobie i ligolu to jestera miałem całkiem sporo).smak- słodko- winny.2 tyg po zerwaniu twardy ( mniej zwięzły miąższ od ligola, ale bardziej soczysty), potem powoli,powoli mięknie.przechowywany za długo zaczyna intensywnie woniać winem jabłowym ( ale nie bełtem :P ). I na parch mało wrażliwy.
lobo- każdy zna- wrażliwe na parch, odporne na zimowe mrozy, średnio wrażliwe na wiosenne przymrozki.
gala raczej wrażliwa na parch,raczej trudna w formowaniu,wyraźnie smaczniejsza z ciepłych stanowisk.Smak- pycha słodki,twarda chrupiąca soczysta . raczej za trudna do amatorskich nasadzeń ( ambitne wyzwanie)
paulared( wymaga przerzedzania i odginania gałęzi w pierwszych latach .Miąższ słodki, twardy.
piros mało podatny na parch.w smaku ,hmm taki letni lekki i rzeźki sampion.
(wrześniowe)
jester drewno bardzo odporne na raki i zgorzele, b.łatwo się formuje dzrzewko,bardzo odporne na wiosenne przymrozki ( u mnie nawet jak przymrozek wykosił do zera kwiaty na lobie i ligolu to jestera miałem całkiem sporo).smak- słodko- winny.2 tyg po zerwaniu twardy ( mniej zwięzły miąższ od ligola, ale bardziej soczysty), potem powoli,powoli mięknie.przechowywany za długo zaczyna intensywnie woniać winem jabłowym ( ale nie bełtem :P ). I na parch mało wrażliwy.
lobo- każdy zna- wrażliwe na parch, odporne na zimowe mrozy, średnio wrażliwe na wiosenne przymrozki.
gala raczej wrażliwa na parch,raczej trudna w formowaniu,wyraźnie smaczniejsza z ciepłych stanowisk.Smak- pycha słodki,twarda chrupiąca soczysta . raczej za trudna do amatorskich nasadzeń ( ambitne wyzwanie)
kolekcjoner smaków
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
O bardzo słuszne rady!
Ja bym dodał że Gala jest zimowa (raczej więc nie "prosto z drzewa") ale warto i nie ma co się obawiać wyzwania. Trochę cięcia...
To raczej z Lobo bym uważał - parch, opryski.
Delikatesa nie nazwałbym słodkim ;) przynajmniej u mnie, ale smaczny.
Ja bym dodał że Gala jest zimowa (raczej więc nie "prosto z drzewa") ale warto i nie ma co się obawiać wyzwania. Trochę cięcia...
To raczej z Lobo bym uważał - parch, opryski.
Delikatesa nie nazwałbym słodkim ;) przynajmniej u mnie, ale smaczny.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
Spora część działkowców (jak nie większość) uważa Delikatesa za najsmaczniejsze jabłko przeznaczone do produkcji amatorskiejRossynant pisze:...Delikatesa nie nazwałbym słodkim ;) przynajmniej u mnie, ale smaczny.
Pozdrawiam
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
Bo o jeszcze lepszych nie słyszeli
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
słyszeli, słyszeli, ale co mi tam jakieś Gold Millenium, skoro możliwość nabycia tej odmiany to jakiś kosmos.
Na czym polega problem z Galą ?
Częste opryski ? Odpowiednie cięcie ?
Na czym polega problem z Galą ?
Częste opryski ? Odpowiednie cięcie ?
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
Gala to bardzo smaczne jabłko (lepsze niz delikates), ale: wrażliwa na mróz, na raka, parch też złapie, choć nie az tak jak niektóre ;) Natomiast owoce są małe, a zawiązuje ich za dużo. (Są nowe mutanty, podobnież o większych owocach.) Wielkość owocu dla amatora nie jest problemem, lecz należy systematycznie drzewo przycinać, albo i przerzedzać zawiązki. W chłodnym rejonie nie będzie też miała tego smaku.
Niemniej jak dla mnie - nie problem coś przyciąć, w przeciwieństwie do latania z opryskiwaczem za każdym grzybkiem
Co do Delikatesa - dobra odmiana, dość odporna na mrozy i choroby (choć nie jakoś rewelacyjnie), plenna, ładne, smaczne jabłko. Jak ktoś ma miejsce na tylko trzy drzewa - warte polecenia. Zresztą też mam, czemu nie?
Ale - nie ma w nim nic specjalnego. Smak - dobry, tylko ani słodkie, ani kwaśne, bez ciekawych aromatów, jak każde inne... aż nawet nie pamiętam jak smakuje
W sam raz dla wychowanych smakowo na supermarkecie. Takie to "bezpłciowe". O ile pamietam Delikates to krzyżówka Jamesa Griewa i Cortlanda. Akurat wolę Jamesa Grieva. A nawet Cortlanda, tylko chorowity.
Z tym "przeznaczone do produkcji amatorskiej" (że dygresję uczynię) jest tak: to są te - nieliczne - spośród odmian "zachodnich" które w ogóle są w stanie dać owoce bez opryskiwania. Jakoś wszystkie zachodnie typy pochodzą od linii która utraciła odporność na grzyby. Może w starożytności, na południu, nie potrzebowała.
Tymczasem naturalna jabłoń (dzika) na parch i mączniak nie choruje - i nie ma prawa - tworzy górskie lasy Azji, zapewniam że nie pryskane
Przy czym liczne dzikie typy niczym nie ustępują "szlachetnym" jakością owoców, a plonem nawet przewyższają. Nie chorują, mróz im niestraszny, natomiast maja krótszy okres wegetacji - na przechowywanie przez zime nie nadają się.
U nas też jabłoń dzika kiedyś rosła, co lepsze typy trafiały do uprawy. Z Syberii niejedną pewnie przywieźli. Niektóre z naszych dawnych odmian, te wschodnie, pewnie pochodzą od dzikich, bo tak jakoś podobnie wyglądają. I to one zawsze były "amatorskie", przy domach sadzone - same rosną, tylko zbierać owoce
Gold Milenium nie znam i nie palę się poznać (choć jak spotkam to kupię); odkrył ktoś amerykę że jabłko nie powinno przypominać cytryny
Niemniej jak dla mnie - nie problem coś przyciąć, w przeciwieństwie do latania z opryskiwaczem za każdym grzybkiem
Co do Delikatesa - dobra odmiana, dość odporna na mrozy i choroby (choć nie jakoś rewelacyjnie), plenna, ładne, smaczne jabłko. Jak ktoś ma miejsce na tylko trzy drzewa - warte polecenia. Zresztą też mam, czemu nie?
Ale - nie ma w nim nic specjalnego. Smak - dobry, tylko ani słodkie, ani kwaśne, bez ciekawych aromatów, jak każde inne... aż nawet nie pamiętam jak smakuje
W sam raz dla wychowanych smakowo na supermarkecie. Takie to "bezpłciowe". O ile pamietam Delikates to krzyżówka Jamesa Griewa i Cortlanda. Akurat wolę Jamesa Grieva. A nawet Cortlanda, tylko chorowity.
Z tym "przeznaczone do produkcji amatorskiej" (że dygresję uczynię) jest tak: to są te - nieliczne - spośród odmian "zachodnich" które w ogóle są w stanie dać owoce bez opryskiwania. Jakoś wszystkie zachodnie typy pochodzą od linii która utraciła odporność na grzyby. Może w starożytności, na południu, nie potrzebowała.
Tymczasem naturalna jabłoń (dzika) na parch i mączniak nie choruje - i nie ma prawa - tworzy górskie lasy Azji, zapewniam że nie pryskane
Przy czym liczne dzikie typy niczym nie ustępują "szlachetnym" jakością owoców, a plonem nawet przewyższają. Nie chorują, mróz im niestraszny, natomiast maja krótszy okres wegetacji - na przechowywanie przez zime nie nadają się.
U nas też jabłoń dzika kiedyś rosła, co lepsze typy trafiały do uprawy. Z Syberii niejedną pewnie przywieźli. Niektóre z naszych dawnych odmian, te wschodnie, pewnie pochodzą od dzikich, bo tak jakoś podobnie wyglądają. I to one zawsze były "amatorskie", przy domach sadzone - same rosną, tylko zbierać owoce
Gold Milenium nie znam i nie palę się poznać (choć jak spotkam to kupię); odkrył ktoś amerykę że jabłko nie powinno przypominać cytryny
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
Dziękuję za odpowiedź.
Lubię ambitne wyzwania, więc posadzę Galę w jakiejś tam wersji . J. Grieve`a też mam , więc z zapylaczem no problem.
Lubię ambitne wyzwania, więc posadzę Galę w jakiejś tam wersji . J. Grieve`a też mam , więc z zapylaczem no problem.
- faniczekolady
- 200p
- Posty: 327
- Od: 3 maja 2011, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
Paulus ,sugeruję żebyś wybrał podkładkę słabiej rosnącą od P14 dla gali , z tego względu że pąki kwiatowe ma na 2,3 i 4 letnim drewnie i szczególnie w pierwszych latach zanim wejdzie w owocowanie daje sporo wilków.Najtrudniejsze będzie ,,wyprodukowanie" starszych gałęzi nastawionych na produkcję owoców- potem już z górki.
A i tak w skrócie o najpopularniejszych sportach gali;
1.gala zwykła -pierwowzór - podobno najsmaczniejsza( choć różnica między nią a innymi sportami gali może być uchwycona raczej przez zaawansowanego smakosza ), małe owoce , rumieniec tylko na odsłoniętych częściach owoców, trudna do kupienia w szkółkach
2.royal gala- małe owoce, rumieńca też raczej mało,trochę więcej niż u odmiany-matki,twardy miąższ ,pękają owoce za długo pozostawione na drzewie.
3.gala must- zdecydowanie większe owoce, 80% rumieńca.najłatwiejsza do kupienia.Owoce bardziej podatn na obicia.
A i tak w skrócie o najpopularniejszych sportach gali;
1.gala zwykła -pierwowzór - podobno najsmaczniejsza( choć różnica między nią a innymi sportami gali może być uchwycona raczej przez zaawansowanego smakosza ), małe owoce , rumieniec tylko na odsłoniętych częściach owoców, trudna do kupienia w szkółkach
2.royal gala- małe owoce, rumieńca też raczej mało,trochę więcej niż u odmiany-matki,twardy miąższ ,pękają owoce za długo pozostawione na drzewie.
3.gala must- zdecydowanie większe owoce, 80% rumieńca.najłatwiejsza do kupienia.Owoce bardziej podatn na obicia.
kolekcjoner smaków
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
Witam,
Proszę o pomoc w doborze odmian. Planuję zasadzić ok. 5 jabłoni, interesują mnie odmiany deserowe, najlepiej twarde i słodkie. Ale ogólnie lubię jabłka. Nasadzenia na działce koło Wrocławia, dobra ziemia. Chciałbym, żeby wybrane odmiany plonowały po sobie, oraz żeby się dobrze zapylały (na tym się w ogóle nie znam). Po poczytaniu forum myślałem nad odmianami:
Szempion
Kosztela
Gold Milenium
Topaz
Close
Witos
Katja
Malinowa Oberlandzka
Które z tych odmian wybrać, żeby spełniały w/w kryteria?
Proszę o pomoc w doborze odmian. Planuję zasadzić ok. 5 jabłoni, interesują mnie odmiany deserowe, najlepiej twarde i słodkie. Ale ogólnie lubię jabłka. Nasadzenia na działce koło Wrocławia, dobra ziemia. Chciałbym, żeby wybrane odmiany plonowały po sobie, oraz żeby się dobrze zapylały (na tym się w ogóle nie znam). Po poczytaniu forum myślałem nad odmianami:
Szempion
Kosztela
Gold Milenium
Topaz
Close
Witos
Katja
Malinowa Oberlandzka
Które z tych odmian wybrać, żeby spełniały w/w kryteria?
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
Odradzam Close (ja przełknąć nie zdołam) i Katię - zamień na Jamesa Grieva (powtarzam się? ) Szampion, Kosztela jak najbardziej.
Malinowa nie jest twarda - tylko czemu w ogóle ktoś chce twarde?!
Topaza nie nazwał bym słodkim, ale dobry na długie przechowanie, wart posadzenia. Jeśli nie chcesz przechowywać jabłek aż do maja - znajdziesz słodsze ;)
Na miejsce Witosa podobno lepsza byłaby Sawa - jeszcze nie sprawdziłem, ale Witos kiepsko mi się udaje.
Gold Milenium? Co się tak wszyscy uparli
Wybór odmian jest ogromny, sporo teraz nowych - możesz jeszcze pomyśleć
Malinowa nie jest twarda - tylko czemu w ogóle ktoś chce twarde?!
Topaza nie nazwał bym słodkim, ale dobry na długie przechowanie, wart posadzenia. Jeśli nie chcesz przechowywać jabłek aż do maja - znajdziesz słodsze ;)
Na miejsce Witosa podobno lepsza byłaby Sawa - jeszcze nie sprawdziłem, ale Witos kiepsko mi się udaje.
Gold Milenium? Co się tak wszyscy uparli
Wybór odmian jest ogromny, sporo teraz nowych - możesz jeszcze pomyśleć
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
A ja się wyłamię - mimo szeregu wad tej odmiany - jest tą najwcześniejszą i długo oczekiwaną (chyba, że ktoś woli jabłka z chłodni od tych prosto z drzewa). No i w naszym rejonie wrocławskim to już "taka lokalna tradycja"Rossynant pisze:Odradzam Close (ja przełknąć nie zdołam)
Pozdrawiam serdecznie