Ot... chwastowisko marcyjanny.

[Tajka]

Małgosiu witaj.
Powiedz proszę, co to za drzewo z łuszczącą się korą, może jakiś platan?
Czy Akebia Ci nie wymarza?
Różowa lilia nakrapiana w bordowe kropki jest przecudnej urody.
Pierwszy raz taką widzę.
Ogromna kolekcja podpisanych żurawek, Paris ma śliczne listki, nie tylko kwiatki.
Ja swoich żurawek dziewięć szt nazwać nie umiem, chociaż zapisane.

[patkaza]

co do tej gipsówki to i ja cię przestrzegam -moją posadziłam blisko piwonii i prawie ja zabiła(musiałam opryskać randapem gadzine)
można by próbować w donicy wkopać ale ona strasznie się rozrasta a po przekwitnięciu wygląda nieznośnie na pw wyślę ci zdjęcie z nią w tle
mi też bardzo podobają się dzwonki z różami no albo biała lawenda.....

[kamma]

Małgoś śliczna żurawia kolekcja i całe "chwastowisko" ,a ta mucha rozprasza uwagę ale fajna jest.

[pamelka]

Please, please ale jestem ciekawa

[AGNESS]

Małgosiu żurawki śliczne...ja też mam podpisywane....a później jak chcę nowe fotki władować do odpowiedniego folderu....to nie wiem gdzie....nie poznaję, one tak niesamowicie się zmieniają....

[tade k]

Masz rację Gosiu , w szkółce przydają się nazwy. Ale pod warunkiem , że tam są sprzedawane z nazwami. W mojej okolicy tylko detal i nie ma nazw Velvet i Electric Lime ( chyba) mam i te akurat pamiętam. Zmienność barw w zależności od warunków i pory roku jest duża i mogą być pomyłki .

[marcyjanna]

Bożenko, zurawki to żadne rarytasy, tylko popularne odmiany kupowane za grosze z wyprzedaży

Tajeczko, zgadza się, to platan. Oboje z mężem lubimy potężne, "prawdziwe" drzewa. Akebia przemarza i nigdy nie doczekam sie kwiatków, ale i tak jest ładna. A co do nazw żurawek, to bez ściągawki nie nazwę ani jednej

Aga, dzięki za zdjęcia i za ostrzeżenie. Zachwiała się moja pewność co do obsadzenia róż gipsówką. Jeśli już, to nie będzie ich 10 jak planowałam

Kamma, miło mi Cię gościć i dzięki za miłe słowa

Agness, jak dla mnie to żurawki dzielą się na : bordowe, pomarańczowe, żółte i zielone Próbuję dostrzec różnice między zielonymi żurawkami, ale ja ślepota jestem

Tadek, ja też potrafię poznac tylko Electric Lime. W tym nie jestem dobra niestety, ale na pewno mam inne zdolności, których jeszcze nie odkryłam

Jola, niecierpliwa kobieto. Oto zakupy. W czwartek dostawa będzie u pana W.

Wielka Glauca


Mariken


PAlibin bezek (dlaczego nie miałąm go tej pory to nie wiem) i jakiś wiąz


Robinia Twisty Baby z kręconymi listkami


Klon (muszę pogooglować kto zacz)


Berberysy różne


Ketmię nabyłam z pączkami, bo moje nie zakwitną w tym roku, zmarzlaki jedne


Choina Jervis


buczka, tylko się obłamało trochę mu


i dzisiaj na rynku


Czy to jest złocień maruna? pan sprzedający nie wiedział

[jola1]

Małgoś niezłe zakupy. A to rzeczywiście złocień maruna.
Sadzonkę bzu Palbin mogłam Ci ukopać , mój nawypuszczał jak wariat.

[Tajka]

Małgosiu bardzo fajne zakupy.
Ja czekam na poprawę pogody i także muszę w końcu zacząć kupowanie, głównie liliowce i róże.
Moje ketmie także przemarzły, ale przycięłam pędę i będą kwitły, gdyż kwitną na tegorocznych.

[AGNESS]

Małgoś....ależ przyszalałaś Piękne zakupy.....można powiedzieć ....hurtowe

[pamelka]

No widzisz, miejskie szkółki też mają się czym pochwalić A Camperdawnii widziałaś, wiesz może ile chcieli?
Wielkie zakupy
Muszę powiedzieć, że choina u mnie pięknie przezimowała

[kamma]

Łoj ale piękne zakupy i rynkowy żółty super kwiateczek.

[pamelka]

A tak sobie pomyślałam, cz to nie jest przypadkiem Ulmus parvifolia - wiąz drobnokwiatowy, karłowy Geisha
Ciekawe cóż tam Pan ciekawego przywiezie