To czym piszecie i pokazujecie na fotkach ti jest kolcowój chiński .armada pisze:Witam
To o czy tu piszecie i co pokazuje na fotkach phrix to nie jest kolcowój chiński.
Chiński ma inne liście, a na fotkach jest szkarłatny wg WiKi trujący
To że chiński nie chciał mi owocować to już odkryłem,
musi być ostro cięty i mieć ziemię bardzo zasadową,o pH powyżej 7
Urośnie niemal wszędzie nawet na piaskowych wydmach i pustyni ... ale do owocowania potrzebuje lekko alkalicznej i żyznej gleby.
Co do "ostrego cięcia bym polemizował, kolcowój możemy poprowadzić na 2 sposoby.
1. Krzaczor - nic przy nim nie robimy a on żyje swoim życiem.
2. Drzewo - wybieramy najmocniejszy pęd, puszczamy go na 1m wysokości , ścinamy szczyt (redukując dolne i boczne odrosty) a następnie kształtujemy koronę coś ala drzewko jabłoni. W efekcie mamy łatwy dostęp do owoców - metoda uprawy stosowana na plantacjach w azji.
Jeśli ma ktoś jakiekolwiek pytania co do uprawy kolcowojów chętnie pomogę.
Pozdrawiam ogrodową Brać.
-- 3 mar 2013, o 16:52 --
Co do mrozoodporności - sadzimy do gruntu w pierwszym roku uprawy. Z doświadczenia wiem że (przynajmniej moja odmiana) 2 miesięczne rośliny są w stanie przetrwać naszą Polską zimę. Tyle że przed zimowaniem troszkę zasiliłem je fosforem i potasem w celu zdrewnienia łodyg.